ja dzis bylam u fryzjera...
marza mi sie dlugie wlosy... takie naprawde dlugie.... no ale niestety ze swojej glowy musialam sie pozbyc tych popalonych i zniszczonych po rozjasnianiu czarnego wlosow. i scielam dzis na bardzo krotko. pierwszy raz mam az tak krotkie wlosy. wygladam jak maly chlopiec

i nie czuje sie w tym dobrze. mojej mamie sie podoba, Daniel jeszcze nie widzial :roll:
fotki nie pokaze, bo nie mamy teraz aparatu...
jak mialam czarne to zawsze wydawalo mi sie, ze moje wlosy za szybko rosna - za szybko pojawialy sie odrosty... teraz jak nie moge sie doczekac az urosna chociaz odbrobinke... oczywiscie jak na zlosc one wcale rosnac szybko nie zamierzerzaja :jezor2:
poza tym nie moge sie nadziwic naturalnemu kolorowi moich wlosow... nigdy nie sadzilam, ze bury moze byc az tak bardzo bury

:hihi: