

Do popiołki też się parę razy zaczęła dobierać, a że ciągle jeszcze zwracam baczną uwagę na jej poczynania, to udało mi się udaremnić niecne zamiary podprowadzenia kiepa na potem.
Pytanie tylko, czy i w jakich ilościach można przymknąć oko na takie 'patologie'
