SŁOWNICZEK szczurzego języka
Moderator: Junior Moderator
SŁOWNICZEK szczurzego języka
Moja lalka zaczyna skakac po lozku jak oszalala,a potem zaczyna udawac,ze atakuje moja reke,odebralam to jako zaproszenie do zabawy.Od tej pory kiedy zaczyna fikac udaje,ze to ja chce ja 'zaatakowac',a ona wariuje niemilosiernie,czasem az mi na ta reke nasika,ale nic to.Lubi tez ganiac za moim palcem,staram sie dbac,zeby nie zakrecilo sie Pyzuni w glowce :khihi:
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
SŁOWNICZEK szczurzego języka
ESTI tak też myślałam. A wężą udawała moja mała Masakra po tym jak ją Cookie zaczeła zaczepiać ze zdenerwowanie. W każdym bądź razie bardzo dziekuje
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
SŁOWNICZEK szczurzego języka
Ja na poczatku tez myslalam,ze mi Pyze lekko pokrecilo :lol2: ale chyba wszystko z nia ok.Malo tego,dzis zaczela lizac mi rece,nawet dala sie glaskac po brzuchu,co jej sie wczesniej nie zdarzalo.Rodzice poweidzieli,ze mam niezle w glowie narabane,ze sie postepami mojej Lalki tak ciesze :bije: co Oni wiedza...
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
SŁOWNICZEK szczurzego języka
o trzęsieniu ogonem jest w przetłumaczonym artykule o zachowaniach stadnych, jest to zaproszenie do ustalania hierarchi, coś w rodzaju , ja uważam ,ze ja tu rzadze - zgadzasz sie ?
http://szczury.org/viewtopic.php?t=8734
http://szczury.org/viewtopic.php?t=8734
Ostatnio zmieniony ndz paź 01, 2006 11:41 am przez merch, łącznie zmieniany 1 raz.
SŁOWNICZEK szczurzego języka
a co jeśli... 1)jak wyciągnę go z klatki i puszcze na kanapę na ktorej siedzę to biega jak oszalała... poczym chowa sie za mnie wychodzi biega i się chowa... a jak przybliżam rękę zeby pogłaskać do znowu się chowa... czy możliwe ze kojarzy moją rękę z niedawnymi 3 wizytami u weta? i że sie jej boi?2) jak chcę ją wyciągnąć z klatki to zawsze jak podstawię ręke to na nią wchodzi i z powrotem to klatki wchodzi i schodzi aż w końcu po jakich 7 minutach włazi wreszcie... odpiszcie na 1 i 2 pytanie
SŁOWNICZEK szczurzego języka
Witam a co oznacza zgrzytanie zębami???
SŁOWNICZEK szczurzego języka
odprezenie.. Jestem pewna ze odpowiedz znajduje sie na ktorejs ze wczesniejszych stron
standard black hooded i blue berkshire oraz dumbo cocoa spotted
"Let go of complicated feelings, than there's no price to pay "
- gorzka gocha
- Posty: 81
- Rejestracja: ndz wrz 03, 2006 11:30 am
- Lokalizacja: Olsztyn
SŁOWNICZEK szczurzego języka
a co powiecie na...PODSIKIWANIE WŁAŚCICIELA PRZEZ PRZEBIEGAJĄCĄ SAMICZKE-jestes moja, jestes moja , już tylko moja
DOBIERANIE SIĘ ŁAPKAMI DO UST WŁAŚCICIELA, OBSKROBYWANIE ZĄBKAMI SZKLIWA Z ZĘBÓW(WŁAŚCICIELA!!) -hej na 100% masz tam coś słodkiego!! nie bądź tak okrutna(-tny) podziel się!!
DOBIERANIE SIĘ ŁAPKAMI DO UST WŁAŚCICIELA, OBSKROBYWANIE ZĄBKAMI SZKLIWA Z ZĘBÓW(WŁAŚCICIELA!!) -hej na 100% masz tam coś słodkiego!! nie bądź tak okrutna(-tny) podziel się!!
ze mną: Napa , Sleepy, Juma, Pumba
(*) Easy 08.2006- 20.12.2007, Kluska 01.2006- 5.05.2008
(*) Easy 08.2006- 20.12.2007, Kluska 01.2006- 5.05.2008
SŁOWNICZEK szczurzego języka
[quote="johnnyk"]a co jeśli... 1)jak wyciągnę go z klatki i puszcze na kanapę na ktorej siedzę to biega jak oszalała... poczym chowa sie za mnie wychodzi biega i się chowa... a jak przybliżam rękę zeby pogłaskać do znowu się chowa..[/quote]
johnyk na moje oko to ona sie z Toba w ten sposob bawi.Ile u Ciebie jest?
Moja Pyza tak reaguje kiedy puszczam ja na dywan,daje drapaka za szafke,potem wylazi,dochodzi blisko mnie z lobuzerskim spojrzeniem i spyla jak kangur w podskokach :lol2:
[quote="johnnyk"]jak chcę ją wyciągnąć z klatki to zawsze jak podstawię ręke to na nią wchodzi i z powrotem to klatki wchodzi i schodzi aż w końcu po jakich 7 minutach włazi wreszcie... [/quote]
Niedawno czytalam na forum(nie moge tego znalezc)ze to tez jest rodzaj zabawy,wiec wydajke mi sie,ze masz po prostu przekornego szczurka :jezor2: :thumbleft:
johnyk na moje oko to ona sie z Toba w ten sposob bawi.Ile u Ciebie jest?
Moja Pyza tak reaguje kiedy puszczam ja na dywan,daje drapaka za szafke,potem wylazi,dochodzi blisko mnie z lobuzerskim spojrzeniem i spyla jak kangur w podskokach :lol2:
[quote="johnnyk"]jak chcę ją wyciągnąć z klatki to zawsze jak podstawię ręke to na nią wchodzi i z powrotem to klatki wchodzi i schodzi aż w końcu po jakich 7 minutach włazi wreszcie... [/quote]
Niedawno czytalam na forum(nie moge tego znalezc)ze to tez jest rodzaj zabawy,wiec wydajke mi sie,ze masz po prostu przekornego szczurka :jezor2: :thumbleft:
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Neznana choroba
mój szczurek ma jakies dziwne tiki od jakiegos czasu :/ jak go głaszczę lub zblizam reke (zresztą kto kolwiek) to zaczyna gwałtownie poruszac końcówka ogona (tylko końcówką) i nie wiem co to jest moze ktos wie czekam na posty z góry dziex ps. nie sądze zeby szczurek nauczył sie nagle merdac ogonem
SŁOWNICZEK szczurzego języka
[quote="turaga"] jak go głaszczę lub zblizam reke (zresztą kto kolwiek) to zaczyna gwałtownie poruszac końcówka ogona (tylko końcówką[/quote] z tego co wiem takie zachowanie jest oznaką strachu, szczur się moim zdaniem boi. Top jest normalne, ale za chwilę spróbujeę znależć coś na ten temat
O tutaj jest w pierwszej wypowiedzi http://szczury.org/viewtopic.php?t=2917 ... 3wka+ogona
O tutaj jest w pierwszej wypowiedzi http://szczury.org/viewtopic.php?t=2917 ... 3wka+ogona
Ostatnio zmieniony pn lis 20, 2006 6:52 pm przez MANIAK90, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
SŁOWNICZEK szczurzego języka
aha wiec moze to przez to ze miałem przechowanie fretke moze sie jej boi albo cos :/ ale moze jutro juz jej nie bede miał w domu wiec zobacze jak to bedzie jak sie uspokoi to bedzie git jak nie to sie pomysli potem jutro albo pojutrze zaśle posta i powiem cio i jak
SŁOWNICZEK szczurzego języka
turaga, temat zostal wydzielony z poprzedniego i podzielony z tym
Prosze zapoznaj sie z postami w tym temacie.
Dodam od siebie, ze takie drganie ogonkiem to oznaka albo zdenerwowania albo pokazania jaki jestem wazny szczur, czyli dominacji.
Prosze zapoznaj sie z postami w tym temacie.
Dodam od siebie, ze takie drganie ogonkiem to oznaka albo zdenerwowania albo pokazania jaki jestem wazny szczur, czyli dominacji.
SŁOWNICZEK szczurzego języka
Esti a nie czasem strachu? Nie wiem moje tak robiły kmiedy się czegość bały, kiedy były w nowym otoczeniu... :drap:
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
SŁOWNICZEK szczurzego języka
MANIAK90, napisalam, ze zezdenerwowania, a to moze oznaczac rowniez strach i niepwenosc, czyli wszelkie negatywne emocje lub obawy.