Moje smrodziuchy... ['] Pchełka, Klapuś[']...

[Gryska]

3mam kciuki za ogoniaczka :thumbleft:
Na pewno wszystko się ułoży i maluszek wyjdzie z tego "obronną łapką Jest pod najlepszą opieką. Ma szczęście

Ale wiesz co? Trzeba koniecznie dac jej jakieś imię, choćby tymczasowo.
Może Hope? Albo coś innego związanego z nadzieją albo szczęściem :flex:

3majcie się dzielnie!! :przytul:

[limba]

Gryska, spojrz u mnie na imiona szczurkow Mala przynajmniej roboczo dostala imie Mufka :hihi: . Sama nie wiem czemu, ale tak mi wczoraj na mysl przyszlo. Dusznosci niestety nie ustepuja :-( ale mala o dziwo chce wychodzic z klatki. Jest nieziemska. Sama wychodzi po rece, lazi po rece na zewnatrz, bardzo ladnie zlizywala nutri drink z palca, podgryza :hihi: i jest taka ciekawska. Widze ze ma charakterek. To nie jest czas na nia, musimy sobie poradzic, a w sumie teraz ona. Dostaje kaloryczne jedzonko, oprocz lekow scanomune, jutro pierwszy zastrzyk ktory zrobie jej sama, a ta strzykawka od insulinowki jest wieksza od niej :-( . brrrr Ale pani doktor pokazala mi sposob jak zrobic samemu zastrzyk takiemu szkrabowi, wiec mam nadzieje ze jakos pojdzie (oby nie bokiem).

[Mada]

Ha ha, Limba uważaj żebyś nie podała sobie tego leku
Wiem jak to jest z leczeniem takich maluszków. Dobrze że malutka ma humor i siłę myślę że to dobrze rokuje.
ZDrówka!!!

[Gryska]

A ja coś czuję, że Mufka zostanie juz u Ciebie... bo coś mi tutaj "miłością zalatuje"
Niech się trzyma Maleństwo!! Ja kciukasów nie puszczam!! :thumbleft:

[Lulu]

[quote="Gryska"]A ja coś czuję, że Mufka zostanie juz u Ciebie... bo coś mi tutaj "miłością zalatuje" [/quote]


hihihi, to nie jestes sama w takim poczuciu :jezor2:

a kciukow oczywiscie niepuszczamy... duzo pozytywnych mysli dla Was :przytul:

[Layla]

No, ja też się doszczurzyłam, i tylko wymyslałam argumenty za pozostaniem Cyrusa na stełe Wiem, jak to jest

Trzymam kciuki za małą, a wy trzymajcie za cięcie jajek Cyrusa w poniedziełek :jezor2: :thumbleft:

[Guślarka]

Mufeczka silna :flex: I sobie radzi Wynizaj ją i rzecz jasna resztę ogonów też ode mnie

[limba]

Mufcia zostala dzis w szpitalu w Oazie. :-(
Jutro mam kolo 14 dzwonic dowiadywac sie o jej stan. Tak sie o nia boje :-( .
Ale musi z tego wyjsc...

[Gryska]

aż tak kiepsko?

Jesteśmy z Wami myślami!!! 3mam kciuki baaaaaaardzo mocno!!!!!!

[merch]

Trzymaj się.

[limba]

merch, to ona sie musi trzymac i walczyc ile sil w tym jej malym cialku, ja moge tylko czekac i sie modlic
Gryska, gorzej nie, ale tez nie lepiej.

Kilka fotek potfforka:


Myju, myju

[Lulu]

sliczna mala :zakochany:

calym serduchem wierze, ze bedzie dobrze :przytul:

[Elly]

Trzymamy kciuki i łapki za Mufeczke
sliczny potworek :zakochany:

[Gryska]

Daj znać koniecznie jak po nocy! :drap:

Coś mi nie chce wyjść z głowy to maleństwo. A tak ogóle to jest cudna

[marchewa]

I jak tam z Mufeczką?