Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Nasze słodkie dziewczynki, było trudno je wyłapać, bo są strasznie szybkie każda w swojej indywidualnej pozie i ze szczegółami Ale Betka wyszła po prostu bosko, jak mały samolocik, wszędzie biegiem lub lotem ślizgowym... :khihi:
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Fotki Cyrusa zamieszczę jak się dorwę do jakiegoś aparatu :jezor2:
Proszę ponownie o kciukasy za mojego synusia, jutro o 18 tniemy jajeczka... Boję się :-( Moje słoneczko, mam go tydzień a już go tak kocham.. Pocieszy mnie ktoś, mam stresa... :sad2:
Layla, będzie dobrze, młody jest - da radę. Moich 2 na 3 chłopaków było ciętych, i nie było tak źle, jak myślałam, że będzie. Trzymamy kciuki za dzisiaj - ja i mój bezjajcy Sancho :thumbleft:
Dziękuję za kciuki, ale jeszcze ich nie puszczajcie, bo zabieg się nie odbył i został przełożony na czwartek. Zostawiliśmy Cyrusa w lecznicy i mieliśmy czekać, przed nim było już kilka zabiegów. Ostatni zabieg przed Cyrusem (psiaka) był z jakimiś poważnymi komplikacjami. Wet powiedział, że nie czuje się na siłach (psychicznie i fizycznie), żeby jeszcze kroić Cyrusa. W sumie to mu się nie dziwię, zmęczenie chirurga nie wróży dobrze dla zabiegu. Tak więc Cyrus na razie ocalił jajca W ogóle mało go ruszyło. że siedział tyle w obcym miejscu
PS Za zwłokę będziemy mieć promocję :jezor2:
Ostatnio zmieniony pn paź 23, 2006 7:49 pm przez Layla, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję wszystkim za kciuki, pomogły Cyrus zniósł zabieg dzielnie i się właśnie wybudza ( a ja niestety w pracy jestem zamiast z nim). Dziękuję serdecznie mojej najlepszej przyjaciółce, KasiGdańsk, za pomoc i poświęcony czas na siedzenie z Dominikiem u weta :przytul: