Zmiany w stadzie

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Zmiany w stadzie

Post autor: merch »

Chciałabym aby było to miejsce na opisywanie szczurzych reakcji na wydarzenia w stadzie takie jak przyjmowanie nowego członka, gości ludzkich i zwierzęcych , narodziny tudzież ciąza jak ktoś miał możliwość obserwowania tego w stadzie oraz reakcj na chorobę iśmierć członka stada , a no i jeszcze zmainy dominacji. Trochę dużo tego wyszło moze to za duzo jak na jeden watek :drap:
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Tulka
Posty: 58
Rejestracja: wt paź 03, 2006 4:21 pm

Zmiany w stadzie

Post autor: Tulka »

Moja Tulka kieruje się w życiu dwoma prostymi zasadami:
1) Świat jest wielki, ale to nie znaczy, że nie moge go poznać całego :D
2) Nieważne po kim lub po czym, ważne, że chodzisz :D
Dla przykładu, gdy Tula spotyka się z Fufą i Blanką, skacze i biega po nich, zupełnie nie zwracając uwagi na to, że śpią :D Jeżeli zaś spotyka nowych ludzi, na początku ( czyt. przez pierwsze 2 minuty) trochę sie boi, ale za chwilę strach przechodzi i mój Szczur wkracza do akcji( chować się, kto może). Wtedy jest niezmordowana: może bawić się godzinami, później śpi góra 1 godzinę i bawi się dalej;)
Żadnej z nikim Styczności. Żadnej Wymiany Myśli... Taka rozmowa do niczego nie prowadzi, zwłaszcza jeśli w drugiej części rozmowy ukazuje się ogon tej osoby.
To ja Kłapouchy.... to tylko ja, Kłapouchy
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Zmiany w stadzie

Post autor: Lulu »

o tym jak nasze chlopaki opiekuja sie chorymi juz pisalam nie raz... teraz dodatkowo mam szanse obserwowac jak ucza sie od siebie tych zachowan.
mamy trzech 'starych' chlopakow: Abdulka, Cloudzika i Torka oraz dwoch mlodych: Lenarda i Lorenca. mieszkaja razem od maja/czerwca. 'stare' doskonale rozumieja co to znaczy choroba i idealnie sie opiekuja.

jednak gdy Torek zachorowal to maluchy nie za bardzo kumaly, ze teraz nie mozna na niego wskakiwac i przepychac sie do miseczki.
jednak widzac jak Cloudzik i Abdulek sie nim zajmuja to tez zaczely... :zakochany:


niedawno tez przechodzilismy zmiany spowodowane smiercia czlonka stada. i to u dziewczynek (Dante) i u chlopakow (Hesusek). w obydwu przypadkach pozniejsze walki o pozycje byly zaciete. Torek niedosc, ze pierwszy raz postanowil okazywal swoja dominacje nad innymi szczurami poprzez gwalt to jeszcze przy okazji chcial mnie zepchnac na nizsza pozycje (bo to ja rzadze w tym domu :flex: ).
dodatkowo do chlopakow dolaczyly maluchy. laczenie choc nie bylo burzliwe i krwawe to na pewno dlugie. w koncu sie 'wymieszali'. wczesniej starsi trzymali tylko za soba a mlodziaki ze soba. :roll:
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Zmiany w stadzie

Post autor: magda18 »

Generalnie to mam szczęście do szczurzych gamm:)) Czyli zwierzątek absolutnie NIE dominujących;)) Czyli, Fufka nie ma zamiaru zdominować Blanki, a Blanka Fufki. Do tego jeszcze żadnej nie wpadło do łepka ze mnie można zdominować, więc suma sumarum jest wesoło;)) A co do Tuli, to cieszę się, że nie trafiłam na takiego ADHDowca, bo Fumfel dostałaby chyba zawału:)) A, mam pytanie: jak można sprawdzić, czy szczurek ma dobry wzrok? Obawiam się, że Blanka niedowidzi...... :-( albo ewentualnie ma wyjątkowo nieskoordynowane ruchy.....i obawę przed przedmiotami które nie dotykają podłogi....:/
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
violet
Posty: 279
Rejestracja: pt kwie 21, 2006 7:07 am

Zmiany w stadzie

Post autor: violet »

U mnie na początku rządził Drops - kupiłam go jako pierwszego, był wiec niejako panem terenu :) Gdy po miesiacu dokupilam Speeda, Drops byl wiekszy od niego wiec Speed dal sie latwo zdominowac.. Zreszta, Drops nigdy o ta dominacje nie walczył, nigdy mu na tym nie zalezało, to taki typ szczura ktoremu mozna wlezc na głowe a on nawet okiem nie mrugnie ;) Podobnie płynnie sytuacja zmieniła sie, gdy Speed zaczal przerastac Dropsa.. Poczatkowo umkneło to nawet mojej uwadze, bo miedzy panami zawsze panowala zgoda, sytuacja rozjasnila sie nieco gdy do stadka dolaczyl Beep.. cicha woda, ale chlopak zadziorny i cwany, nie czeka tak potulnie jak Dropsik na swoja kolejke przy misce, wiec i Speed ma troche pola do popisu przy okazywaniu dominacji, na szczescie Beep poki co zdaje sobie sprawe z roznicy gabarytow i wie kiedy sie wycofac ;) Przypuszczam jednak, ze w przyszlosci miedzy tymi dwoma panami moze dojsc do walk o dominacje, zwlaszcza gdy Beep juz w pelni wydorosleje :)
Oczywiscie nie obylo sie bez walk o dominacje ze mna, Speedowi chyba woda sodowa do łebka uderzyla, ze chlopcy taki respekt do niego czują i próbował na mnie swoich sil i zebisk.. Proby zakonczyly sie fiaskiem, od ostatniej naszej potyczki, ktora zakonczyla sie rozciata reką i ladowaniem Speeda na plecach, szczuras jest potulny jak baranek i ani mysli stroszyc sie czy fukac :) mam nadzieje ze tak zostanie ;)

EDIT: magda18, jest na tym forum troche o wzroku szczurkow z czerwonymi/rubinowymi/rózowymi oczkami, poczytaj, moze to rozwieje twoje obawy :)
Ostatnio zmieniony wt paź 10, 2006 10:04 am przez violet, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
standard black hooded i blue berkshire oraz dumbo cocoa spotted :)

"Let go of complicated feelings, than there's no price to pay "
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Zmiany w stadzie

Post autor: magda18 »

Dzięki Violet ;) Poszukam, po prostu za bardzo nie miałam czasu się rozejrzeć ;) A czy to możliwe, że nie muszę wywracać szczuraków na plecy i ich miziać (ich liebe to słowo;)) żeby czuły respekt przede mną? A może to związek 'partnerski....'? Ponadto zauważyłam, że Fumfel jest czymś w rodzaj Guru Blanki...Jeżeli wezmę je obie na ręce, maleństwo nie boi się, gdy biorę tylko Biankę, no cóż, kończy się zbombardowaniem;)) Wszyscy wiedzą jakiego rodzaju... :roll:
Ostatnio zmieniony wt paź 10, 2006 11:52 am przez magda18, łącznie zmieniany 1 raz.
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Zmiany w stadzie

Post autor: merch »

na razie krótko napiszę o zmianach jakie zauważyła w związku z chorobą i śmiercią Szymy

Jak chorowała Szyma były dośc nieswoje , potem jak zdawało sie ze jest lepiej zaczęły wyłazić i zachowywać sie bardziej normalnie , w dzień przed śmiercią Szym abyła dość aktywna traktowałąm to jako poleszenie, one jednak w pewnym momencie pochowały się - to było jakieś 6 godzin przed śmiercią Szymy Jak zajrzałam do Szymy była całkiem wiotka choć zaledwie kilka godzin wcześniej widziałam ja jak dość sprawnie chodziła...opuściła wspólne siedlisko podszafkowe i poszła do swojego kącika chorobowego za moim materacem. Dziewczyny z wyjątkiem BRysi ( najmłodszej) zachowywały sie dziwnie troche w ciągu dwóch dni im przeszło ale nie do końca , mam wrażenie ,ze być może teraz są inne reguły gry. Szyma była alfa szczurem niezwykle społecznym i bardzo do mnei przywiązanym , Gucia która prawdopodobnie teraz jest alfa szczurem była szczurem gama zawsze trzymala sie na boku i nie była spragniona ani kontaktow ze mną ani ze stadem.
Zastanawiam sie czy to się zmieni ?

Myslę też czy one cżuły ,ze Szyma odejdzie ?
Ostatnio zmieniony wt paź 10, 2006 4:02 pm przez merch, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Tulka
Posty: 58
Rejestracja: wt paź 03, 2006 4:21 pm

Zmiany w stadzie

Post autor: Tulka »

[quote="magda18"]A co do Tuli, to cieszę się, że nie trafiłam na takiego ADHDowca, bo Fumfel dostałaby chyba zawału:))[/quote]

Toż to całkowity brak tolerancji!! Co Ty masz do szczurów z ADHD:P I powiadam Ci:
TAKIE SZCZURY ZAWOJUJĄ ŚWIAT!!!
A tak bardziej serio, to nie wyobrażam sobie Fufy w roli opiekunki Tuli ( czyt. Tuli skaczącej po Fufie podczas, gdy ona śpi :D ) Chociaż z drugiej strony może Fufa zaprzyjaźniłaby sie w końcu z Azorem ( nie podgryzałaby go, bo w przeciwnym wypadku nie miałaby się gdzie schować :lol: ). Gorzej, jeśli wygryzłaby sobie w nim dziurę:P
A co do Blanki, może to jakaś krewna chomika Ani :khihi:
Ostatnio zmieniony wt paź 10, 2006 10:02 pm przez Tulka, łącznie zmieniany 1 raz.
Żadnej z nikim Styczności. Żadnej Wymiany Myśli... Taka rozmowa do niczego nie prowadzi, zwłaszcza jeśli w drugiej części rozmowy ukazuje się ogon tej osoby.
To ja Kłapouchy.... to tylko ja, Kłapouchy
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Zmiany w stadzie

Post autor: magda18 »

:krzywy2: Bu ha ha :bije: Tulko:P Nie widziałaś jeszcze Fumfelka w akcji :P Ona jest NORMALNYM ;) szczurkiem ;) Aktywna jest dopiero wtedy, kiedy mi się chce spać...:) A wczoraj całe trio roznosiło mój pokój:)) a ja próbował zakuwać angielski;)..

A co do Twojego pytanka merch, to możliwe jest, że szczuru gamma staje się alfą:)) Może tak pozostać, ale wcale nie musi. Jeśli jednak szczuru zajęła miejsce Szymy ['] to prawdopodobnie zajeła je na stałe.

Sądzę, że one czuły, że ona odchodzi ['] . Szczurki porozumiewają się między sobą, oprócz tego czują, że z towarzyszem jest coś nie tak. Zupełnie tak jak my...
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Zmiany w stadzie

Post autor: zona »

Miesiąc temu dołączyłam do 'starego' stadka dwie nowe szczurzyce. Niedawno - w ciągu dwóch dni odeszły mi dwa szczury właśnie z tego 'starego' składu. Została La Mancha i dwie nowe. Mancha od piątku (od dnia, w którym umarł Sancho) nie wychodzi z klatki, większość dnia i nocy leży w hamaczku. Całe oczka i nosek ma zaporfirynione. Je i pije normalnie, kupki takie jak zawsze. Zadnych objawów choroby nie ma, podejrzewam, że porfiryna związana jest ze stresem, w końcu odeszły szczurasy, z którymi była praktycznie od początku. Ktoś ma doświadczenia z tęsknotą u szczurów? Jak długo to może trwać? I co ja mogę zrobić, żeby nie była taka apatyczna (scanomune, vibovit i...)?
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Zmiany w stadzie

Post autor: Ewqa »

zona_braunera, Dołączam się do twojej prośby. Norka jest tak mocno związana z chora Luną że teraz juz przeżywa ogromny stres opiekując się chorą a już nie chcę myslec co bedzie jak Luna odejdzie.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Zmiany w stadzie

Post autor: merch »

Wg moich obserwacji ,żałoba twa około tygodnia, ale moje obserwacje dotyczą stada w którym cały czas ktoś odchodzi i ktoś zostaje. Słyszałam o przypadkach gdy załamanie checi do życia jest tak dużę ,że szczury odchodzą po stracie kolegi. Niektóre natomiast jakby się tym nie przejmowały czyli jakby nie ma reguł - zdaje się ,że najważniejsze co jest do zrobienia to zapewnienie szczurowi towrzystwa i przełamanie nieufności.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Maugosia
Posty: 829
Rejestracja: pn lip 11, 2005 1:39 pm
Lokalizacja: Tychy

Zmiany w stadzie

Post autor: Maugosia »

Po odejsciu Chudej Niutki, Gruba - jej siostra, zachowywala sie calkiem inaczej, nie chciala opuszczac klatki, a jak wychodzila, to krecila sie obok mnie, wlazac na kolana, taka lekka przylepa z niej sie zrobila...teraz nie jestem pewna, czy tez Gruba nie miala oczek w poryfirynie. Od jakiegos czasu jednak zauwazam zmiane w charakterze Grubej, tak jakby Gruba nauczyla sie od Bibuły brykac, skakac i szybko uciekac po poscieli jak i bawic sie zm oimi rekami. Wczesniej gdy była jeszcze Chuda, to Gruba byla na uboczu wystraszona, ostatnia skradala sie po jedzenie, a co do ucieczki to pierwsza. Teraz Gruba jest taka jakby mlodsza, jakby chciala dorownac Bibule w sprycie, bo Bibuła to czfany i szybki zwierz podkradacz.
I odkad jest Bibuła, to Gruba była jej jakby obiektem do wykorzystywania - Gruba jako pierwsza miala rujke (drganie uszu i wyprezanie cialka) "od" Bibuły, mimo ze Gruba odpychala Bibułe ze swojego terenu (gryzla i atakowala). Bibuła rzadko tarmosila Chudą, chyba nawet w ogole. Do tej pory Bibuła nagminnie rzuca sie na Gruba od tyłu, a Gruba zaczyna piszczec.
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”