czarna Luna...

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

sara
Posty: 51
Rejestracja: ndz maja 30, 2004 6:24 pm

czarna Luna...

Post autor: sara »

tak sobie czytam i czytam i pomyslalam ze tez cos skrobne o szczurce ktora zniewolila moje serce: luna (zwana lumpem) byla dla mnie wyjatkowa bo byla tak doslownie tylko moja-innych ludzi zupelnie ignorowala, jak ja kupilam przez 2 tyg nie dala mi sie dotknac ale jak kiedys przyszla do mnie i zasnela mi na kolana ... od tej pory bylysmy nierozlaczne, na wakacje tylko z nia, do apteki, do lekarza (oczywiscie na smyczy) w wannie tez mi czasem towarzyszyla... nie mogla byc w klatce z innym szczurkiem bo byla od razu gryziona(typ ofiary)...
niestety pewnego dnia wymacalam i niej guz, dalej potoczylo sie szybko... miala 2.5 roku zostala pochowana w ogrodku mojej przyjaciolki miedzy niezapominajkami...

jej od razu lepiej:) a i jeszcze jedno: ciezko mi bylo zaniesc ja do wet na uspienie ale zaczela sie meczyc,rano dostala cala tabl przeciwbolowa w pasztecie i do wet...

trzeba walczyc o ich zycie ale nie wolno dopuscic do bezsensownego cierpienia, bo to chyba jest najgorsze... a tak nic ja juz nie boli...

jej co za ulga.................
PALATINA

czarna Luna...

Post autor: PALATINA »

:cry: :cry: :cry:
Przykro mi...

To mi przypomina moją najukochańszą śp. Zuźkę...
Tylko, że ona zyla 1,5 roku! :cry: :cry: :cry:
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

czarna Luna...

Post autor: krwiopij »

mi takze przykro... wiem jak to jest stracic przyjaciela... :(
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”