Kwitnące stadko....

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

tak, Noname to albinosik...malutka ma się troszkę lepiej, już powoli próbuje sama pić, zastanawia się nad jedzeniem, ale jeszcze ja muszę ją karmić ze strzykawki....

Co z maluszkami dowiem się dopiero jak się urodzą.... :|
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Kwitnące stadko....

Post autor: Nina »

Żeby tylko małej nic nie było, i dzieciaczkom... Będziemy wszystkie cztery trzymać kciuki :thumbleft: Wymiziaj białaske
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

Wymiziam jak tylko dojdzie do siebie.... a teraz niech sobie śpi biedaczka... za maluszki sama trzymam bardzo mocno kciuki
migurushii
Posty: 36
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:17 pm
Kontakt:

Kwitnące stadko....

Post autor: migurushii »

Cóż gdyby miała poronić albo przedwcześnie urodzić już by to zrobiła... a kluchy się ruszają? bo mogły już umrzeć i zacząć się rozkładać.
Hum w zaawansowanej ciąży nie powinno im się nic baardzo złego stać... u ludzi mogą być paraliże i niedowłady albo choroby umysłowe, ale co do szczurów to nie wiem.
A byłaś u veta?
Trzymam kciukasy ^^
Jak uzbieram na trzyszczurową klatkę to może wezmę jednego synka od bezimienniczki :hihi:
Ostatnio zmieniony pt gru 22, 2006 7:44 pm przez migurushii, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Sawaranu kami-ni tatari nashi.
Tobi, Zetsu, Franka, Fruzia i Parnik pozdrawiają ^^
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

kluchy mogły urodzić się w terminie już od paru dni... mam nadzieje, że nic się z nimi nie stało, ponieważ Noname poza poparzeniam i lekkim szokiem jest cała zdrowa...
Awatar użytkownika
L.
Posty: 298
Rejestracja: pn lis 06, 2006 9:58 pm
Lokalizacja: Olsztyn/Gdańsk
Kontakt:

Kwitnące stadko....

Post autor: L. »

trzymam kciuki za mamuśki :thumbleft:
Hodowla Szczurów Rodowodowych Emerald Moon
http://www.emerald-moon.pl
ze mną: 7 szczurzych dam i 1 kot.
aleksandra_w
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 31, 2006 9:56 am

Kwitnące stadko....

Post autor: aleksandra_w »

trzymam kciuki...
Moje grubasy
za TM:Zocha (18.09.2004-28.10.2006)
Fatty
Posty: 878
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 4:24 pm

Kwitnące stadko....

Post autor: Fatty »

trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze.
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3

Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

kciuki się przydały.... malutka już wyszła z szoku, bryka wesoło po klatce, porfirynka z oczy i noska już wyczyszczona i ni eleci na nowo [leciała z powodu szoku], a nawet zaczeła sama pić i jeść gerberka.... :lol2: powoli tez próbuje jeść ziarna, wychodzi jej to, tylko je baaardzo wolno.... ale i tak się cieszę, że jest lepiej... :flex:
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

Noname je już całkiem normalnie, oparzenie ładnie sie goi :nuci:
Awatar użytkownika
Oleczka
Posty: 1338
Rejestracja: wt lut 07, 2006 11:15 pm
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Kontakt:

Kwitnące stadko....

Post autor: Oleczka »

to dobrze ze sie goi, jej mala bidulka :(
Mój Sklep dla Gryzoni - Gryzoland
http://www.gryzoland.pl
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

Już szczyściła sobie całkowicie czarne włoski na pyszczku...

A wogóle, to moje wariatki zrobiły sobie gniazdo.... na najwyższym pięterku :shock:
aleksandra_w
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 31, 2006 9:56 am

Kwitnące stadko....

Post autor: aleksandra_w »

oł je! moja zaczela robic gniazdo jakies 16 godzin przed porodem :hihi: będziesz miała wielllu domownikow nowych na swieta! dawaj znac na bieżąco, ja co 20 minut sprawdzam ten temat :P

wesołych i spokojnych! :thumbleft:
Moje grubasy
za TM:Zocha (18.09.2004-28.10.2006)
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

Ja co 20 minut sprawdzam klatkę.... :hyhy: Stwierdziłam, że chyba mam dostać maluszki pod choinkę, jak się gwiazdka pokaże.. :hihi:
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Kwitnące stadko....

Post autor: bonsai »

Ogłaszam narodziny klusek od Asty.... maluszków jest już ok. 10, Astulka rodzi od ok 9, ale nie martwię się bo dość regularnie [co ok. 15-20 minut] pojawia się nowy maluszek. Mamusia wymęczona, ale szczęśliwa, po drobnej kłótni z panią zniosła gniazdo na dół [zrobiła na pięterku i jej młode spadały :oops: ].

Chętnych proszę o PW z opisem ilości branych klusek, płcią, rodzajem odbioru i ew. jakie kolorki rezerwować [na razie niewiem jakie się wykluły :jezor2: ].

Ps. niestety Noname chyba zjadła własne młode [schudła, miała w brzuszku 1-2 maleństwa ale i tak widać, że już ich nie ma] albo podrzuciła je Aście, która jest ogólną Matką Polką :hyhy:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”