Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

tokarz
Posty: 7
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 9:13 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poide?ka

Post autor: tokarz »

Witam.
Na początek chciałem się ze wszystkimi przywitać, bo jest to moja pierwsza wizyta na forum.
Wczoraj zakupiłem sobie dwie szczerzyce. W chwili zakupu wszystko było z nimi w porządku. Zaraz po powrocie do domu, zapakowaniu w nową klatkę szczurzyce zaczęły kichać. Raczej nie miały możliwości przeziębienia się, ponieważ na zewnątrz były tylko 20 minut w kartonowym, szczelnie zamkniętym opakowaniu, wypełnionym sianem. Po otworzeniu pudełka, szczurzyce spały smacznie :)
Wszystko inne jest z nimi ok. Nie mają żadnych drgawek, wycieków z nosa czy oczek. Są bardzo żywe, towarzyskie i ciągle jedzą. Zastanawiam się co może być nie tak, bo w sklepie gość używał takiego samego siana i trocin. Skąd nagle mogłoby wystąpić uczulenie ? Dzwoniłem do sprzedawcy i powiedział, że jak nie ma żadnych wycieków, ani nie uciekają, nie chowają się, to wszystko jest ok i nie ma co się przejmować.
No i drugi problem. Szczurzyce nie potrafią pić z poidełka. W sklepie nie miały zainstalowanego poidełka tylko miseczkę z wodą. Ja chciałem je przyzwyczaić do poidła, ale po całych 24h pobytu u mnie w domu, z poidła nie ubyło nic a nic wody. W chwili, gdy podałem im miseczkę, to jeden szczurek napił się. Drugi nie chciał. Po pewnym czasie podłem temu bardziej spragnionemu poidełko pod pyszczek i wtedy się napił. Drugi wciąż nie chciał pić...
Martwi mnie to, bo jak hodowałem inne gryzonie, to wchłaniały gigantyczne ilości wody, nawet myszoskoczki piły z poidła po kilku godzinach pobytu w nowej klatce. Czy to jest normalne, że szczury tak mało piją / nie piją wcale ? Może to z powodu tego, że podaję im też pokarm zawierający dużą ilość wody, jak jabłka, marchew, itp. A ten jeden jak już miał okazję to "na zapas" się napił ?
Nie wiem czy już mam z nimi lecieć do weterynarza, czy jeszcze pokombinować z wymianą ściółki ? No i ten piekielny okres świąteczny, w czasie którego wszystko jest pozamykane...
Pozdrawiam,
tokarz
Fatty
Posty: 878
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 4:24 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: Fatty »

[quote="tokarz"]Zaraz po powrocie do domu, zapakowaniu w nową klatkę szczurzyce zaczęły kichać.[/quote]
to bywa objawem stresu - nagle pojawiły się w nowym otoczeniu, więc na razie bym się o to nie martwiła, tylko pozwoliła im się zadomowić.

[quote="tokarz"]. Czy to jest normalne, że szczury tak mało piją / nie piją wcale ? [/quote]
zależy od temperatury no i właśnie od rodzaju pokarmu. Moi szczursi wodę piją umiarkowanie, ale gdy rozpuszczę im w poidle vibovit to całe poidełko opróżniają w jeden dzień.

Na czas nauki ogoniastych picia z poidełka, w klatce zostawiłabym i miskę i poidło.
Możliwe,że z ciekawości przyjdą oglądnąć poidło i powoli będą się z nim oswajać.
Dopóki nie nauczą się korzystać z poidełka, niech miseczka z wodą z klatki nie znika.
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3

Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
tokarz
Posty: 7
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 9:13 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: tokarz »

Na razie wymieniłem im ściółkę, tzn. zlikwidowałem siano. Strasznie dużo kupy robią w porównaniu z innymi gryzoniami :) Położyłem im też rurkę po ręczniku, tak jak miały w sklepie, żeby było im ciepło spać. Miseczkę postawię. Systematycznie będę zdawał relację z obserwacji.
W jakiej proporcji podajesz im Vibovit ? Może i ja moim bym podał, żeby szybciej je nauczyć picia z poidła ?
Jaką proporcję im dać ? Zaznaczam, że mają około 1 - 2 miesięcy.
Pozdrawiam,
tokarz
Fatty
Posty: 878
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 4:24 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: Fatty »

Tutaj masz temat o vibovicie- http://szczury.org/viewtopic.php?t=7231&start=0
Ja dodaję jakąś 1/3 torebki - na 2 dorosłe samce, radzą sobie z tym w 1/1,5 dnia.
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3

Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
szninkiel
Posty: 63
Rejestracja: sob gru 04, 2004 5:19 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: szninkiel »

Szczurasy zwykle wyczuwaja wode i jakos tak instynktownie zaczynaja lizac kulke w poidelku. Jezeli jednak nie uda jej sie wykombilnowac o co chodzi mozesz sprobwac tak: jak szczuras bedzie w okolicy poidelka, dotknij palcem kulki tak, zeby sie zamoczyl, daj jej zlizac wode z palca i znowu skieruj palec do poidelka. Mala (jezeli jest spragniona) powinna pojsc za Twoim palcem i wtedy zrob to samo. Powinna zalapac :) Jedna z moich dziewczyn tak nauczylam.
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: maua_czarna »

Jedna z moich dziewczyn tak nauczylam.
zgadzam sie:) jak kapniesz dziewczynkom na pyszczki troche, to napewno je to zainteresuje;):) moja malutka byla nauczona pic z poidelka,ale zeby ja zachecic kiedy byla u mnie na poczatku,postepowalam tak samo:)
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
tokarz
Posty: 7
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 9:13 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: tokarz »

Witam.
Tak też próbowałem je uczyć, ale to nie daje rezultatu. Z miseczki z wodą też nie ubywa wody. Może to przez jedzonko, w który w sumie sporo jest wody. Jak kiedyś miałem świnkę morską to nigdy nie wypiła ani kapki wody z michy :)
Byłem u weta. Powiedział, żeby zmienić ściółkę, bo nic im nie dolega.
I jeszcze jedno pytanie - dlaczego one zjadają swoje kupy nieraz ? Może to brak jakiegoś pokarmu ?
Pozdrawiam,
tokarz
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: krwiopij »

[quote="tokarz"]I jeszcze jedno pytanie - dlaczego one zjadają swoje kupy nieraz ? Może to brak jakiegoś pokarmu ?[/quote]
To jest naturalne zachowanie, choć u szczurów domowych rzadko się je spotyka. Prawdopodobnie masz rację - małym może brakować jakichś składników pokarmowych. Szczury w sklepach karmione są najtańszą karmą, więc to nic dziwnego. Zacznij powoli (nie zbyt gwałtownie, nowy produkt co kilka dni) urozmaicać ich dietę. Pamiętaj o świeżych warzywach i owocach, nabiale, niewielkich ilościach mięsa. Podstawą jednak powinny być produkty zbożowe. Zresztą o żywieniu jest cały dział, wystarczy poczytać. :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
tokarz
Posty: 7
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 9:13 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: tokarz »

Sukces! Tej nocy mała zaczęła pić z poidła i wypiła 6ml wody :) Jak jedna załapała to i druga się nauczy.
Co do mięsa, to postanowiłem, że nie będę im go podawał. Słyszałem, że wtedy zmienia się ich przemiana materii i odchody bardziej śmierdzą, a nawet szczur potrafi wtedy gryźć właściciela.
Świeże jedzonko oprócz karmy megan idzie najszybciej.
Co do kichania to problem jest zdecydowanie mniejszy. Kupię nowe siano i zobaczę czy nie pyli jakąś drobnicą. Jak nie to dam im małą ilość.
Pozdrawiam,
tokarz
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: maua_czarna »

[quote="tokarz"]potrafi wtedy gryźć właściciela. [/quote]
skad masz takie informacje?? mialam moja szczurzyce 2 lata i 6mcy,karmilam ja miesem(oczywiscie miedzy innymi;) ) i NIGDY nikogo nie ugryzla. mieso jest szczurom potrzebne,nie pozbawiaj ich cennych skladnikow pokarmowych.
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 251
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 10:50 pm
Lokalizacja: Czerwonak

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: Feniks »

u mnie każda jedna kichała po przyniesieniu do domu. teraz mieszkają na trocinach, sianku i drewnianej podsypce i żadnego kichania nie ma.
akurat skończyłam przyzwyczajać najmniejsze do poidełka kulkowego ale póki co miały też tak na wszelki wypadek wodę w miseczce.
co do zdrowego jedzonka- podawaj im białego chudego sera to dla małych ważne i kup kilo pszenicy-ok 1zł za kg. weź trochę, wrzuć do jakiegoś pojemnika i zalej zimną wodą. zostaw na 24h. potem wylej wszystko na sito i odsączaj kolejne 24h. moje kiełki wsuwają jak marzenie. można to podawać im codziennie ale tak co 2 dzień mają urozmaicenie i masę witamin. nawet mój wet poleca. znika wszystko a na suche ziarno nawet patrzeć nie chcą.
aha. ogony nie muszą wcale dużo pić jeśli mają wodę w pokarmie. :D
Nie ma (już) życia bez Ogona:)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: krwiopij »

[quote="tokarz"]Co do mięsa, to postanowiłem, że nie będę im go podawał. Słyszałem, że wtedy zmienia się ich przemiana materii i odchody bardziej śmierdzą, a nawet szczur potrafi wtedy gryźć właściciela.[/quote]
Ja różnicy z zapachu odchodów nie zauważyłam. Szczurze kupki są suche, więc praktycznie wcale nie śmierdzą. A szczur jest zwierzęciem wszystkożernym, całkiem jak człowiek. Potrzebuje kompletu aminokwasów. Codziennie oczywiście nie musi jeść mięsa, ale kawałek gotowanego kurczaka czy łyżka gerberka raz na tydzień - to jest potrzebne. Jeśli zaś chodzi o gryzienie, to są to wierutne bzdury...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
tokarz
Posty: 7
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 9:13 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: tokarz »

u mnie każda jedna kichała po przyniesieniu do domu. teraz mieszkają na trocinach, sianku i drewnianej podsypce i żadnego kichania nie ma.
Samo im minęło czy stosowałaś jakąś kurację ?
Jedna zaczyna robić się mało ruchliwa. Jakby trochę osowiała, nie ma ochoty na kontakt z otoczeniem. Druga kicha nieco mniej i jest wciąż żywa.
Sam już nie wiem, nie stoją w przeciągu, temperatura jest pokojowa (21 - 24 st.).
Pozdrawiam,
tokarz
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 251
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 10:50 pm
Lokalizacja: Czerwonak

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: Feniks »

samo minęło. ale myślę że nie ma się czym martwić, tym bardziej że wet twierdzi że są zdrowe. mają tyle zapachów dookoła z którymi muszą się zaznajomić że się nie dziwię. ja też tak reaguję.
co do tej osowiałości- to także reakcja na nowe miejesce. masz je zdaje się dopiero parę dni. moje też tak robiły. wlazły do domku i ani rusz. podstawiałam smakołyki najpierw do domku a potem zostawiałam coraz dalej. zasmakowały w nich i ostrożnie bo ostrożnie ale wyłaziły. daj im trochę czasu. jeśli możesz wkładaj do klatki rękę żeby cię obwąchały i poznały. nic na siłę. zobaczysz- same się jeszcze rozlatają i będziesz żałował że już się nie strachają.
skoro ta jedna jest taka żywa to wciągnie drugą. to wręcz naturalne
Nie ma (już) życia bez Ogona:)
tokarz
Posty: 7
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 9:13 pm

Kichanie szczurków i nauka picia z poidełka

Post autor: tokarz »

Niestety szczurki wylądowały u weterynarza. Przez trzy kolejne dni dostawały antybiotyk. Dzisiaj skończyły kurację. Jest o wiele lepiej. W międzyczasie nauczyłem je pić z poidła i powróciłem do trocin i siana. Teraz wszystko powinno się uspokoić. Mam nadzieję, że to ich pierwsza i ostatnia choroba. Ten weterynarz jest na prawdę dobry.
Pozdrawiam,
tokarz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”