[WYMIOTY] ślinotok
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[WYMIOTY] slinotok
:sad2: straszne, wlasnie przyszlad do domku...strasznie mi przykro...[']
[WYMIOTY] slinotok
ja podejrzewalabym raczej wbicie jakiejs drzazgi lub ukaszenie owada, ktore spowodowalo wystapienie oluchlizny i w rezultacie doprowadzilo do uduszenia...
przykro mi z powodu kai... :-(
przykro mi z powodu kai... :-(
[WYMIOTY] slinotok
Podobnie zachwowylal sie moj szczuras gdy dalam mu gotowane warzywa min z kilkoma ziarnami groszku.pradopodobnie luska przykleila mu sie gdzies w przelyku i dlawil sie nia,na szczescie jakos sobie z tym poradzilismy ,wyszarpalam go okrutnie wtedy:-/ Od tej pory 3 x zastanawiam sie zanim podam cos do jedzenia mojemu futrzakowi:-/
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[WYMIOTY] slinotok
U mnie stalo sie tak przy sucharach...Elmo zjadl troche i zaczal sie krztusic...porzadnie sie wystraszylam i jak widac niestety takie sytuacje koncza sie tragicznie...[']
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
[WYMIOTY] slinotok
Ale Kaja nic nie jadła ... rano zjadła tylko trochę karmy, ale tej co zwykle. Potem poszła spać. Jak tylko się obudziła, to wypuściłam ją i Klarę (reszta jeszcze spała). Chodziły sobie po łużku (na łóżku nie leżało nic, co mogłby zjeść, a na podłogę akurat wtedy ich nie puszczałam, bo mam przyniosła na chwilę dywan i bała sie, że jej pogryzą). Tak więc biegały sobie po łóżku, cały czas je widziałam, Kaja nie mogła nic zjeść. I zobaczyłam na łóżku taką jakby flegmę. Patrze, a taki wielki "flak" wisi u pyszczka Kai. I potem zaczęło się najgorsze ...
[WYMIOTY] slinotok
tym bardziej nie wyglada to na chorobe a raczej wypadek. Moze jakies piorko z poduszki lezalo na lozku albo cokolwiek co zlapala do pyszczka i jej utknelo:(((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
[WYMIOTY] slinotok
nic... łóżko było zupełnie czyste i puste, tym bardziej, że przed tym je odkurzałam (zawsze najpierw odkurzam zanim gdziekolwiek wypuszcze ogony)
A moze to miało jakiś związek z tym guzem ? może się rozrósł i zaczął ją uciskać od środka ?
A moze to miało jakiś związek z tym guzem ? może się rozrósł i zaczął ją uciskać od środka ?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
[WYMIOTY] slinotok
Hmmm a jak duży był guz? Nie zauważyłaś go wcześniej? A szczurka nie jadła, bo nie chciała (brak apetytu), czy akurat niczego jej nie dawałaś?
Być może to był guz, który narastał, aż w końcu zabił... ale szczurka powinna być już wcześniej osłabiona, markotna, nie jeść i nie pić....
Wygląda na to, że czymś się zadławiła. Może upolowała muchę, albo pająka. Cokolwiek.... Albo, jak napisała krwiopij, coś ją użądliło, a guz był reakcją alergiczną.
Być może to był guz, który narastał, aż w końcu zabił... ale szczurka powinna być już wcześniej osłabiona, markotna, nie jeść i nie pić....
Wygląda na to, że czymś się zadławiła. Może upolowała muchę, albo pająka. Cokolwiek.... Albo, jak napisała krwiopij, coś ją użądliło, a guz był reakcją alergiczną.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
[WYMIOTY] slinotok
Wczoraj rano jeden z szczurkow, miał slinotok lub cos na kształ wymiotów pomysłalałam ze najadł sie trocin czy czegos, bo nic innegio nie mogł miał tyklo suchą karme..., potem mu przeszło i nic mnie wiecej nie niepokoilo...
Dzis rano jak wstałam był żwawy i ruchliwy jak zawsze, dałam mu jesc.. i jak wychodziłam do pracy, zauwazylam ze znow "sie zle czuje" znów cos mu leci z pyszcza... było to takie zielone.. duzo sliny i w ogole, nie ciekawie, jest osowiały...
Nie rozumiem :-( moze to ta karma, sa w niej takie chrupki... ale raczej kupuję ją zawsze (choc teraz kupiłam pod nazwą dla chomika...)
czy być moze ma większe problemy z zołądkiem, narazie do weta nei mam jak isc, jestem w pracy
Dzis rano jak wstałam był żwawy i ruchliwy jak zawsze, dałam mu jesc.. i jak wychodziłam do pracy, zauwazylam ze znow "sie zle czuje" znów cos mu leci z pyszcza... było to takie zielone.. duzo sliny i w ogole, nie ciekawie, jest osowiały...
Nie rozumiem :-( moze to ta karma, sa w niej takie chrupki... ale raczej kupuję ją zawsze (choc teraz kupiłam pod nazwą dla chomika...)
czy być moze ma większe problemy z zołądkiem, narazie do weta nei mam jak isc, jestem w pracy
"Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić"
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
[WYMIOTY] slinotok
obawiam się, że po pracy wizyta będzie kobnieczna. Szczury NIE MOGĄ wymiotować, taką mają budowę żołądka, najwyżej mogą zwracać treści niestrawione z przełyku.
Każda sytuacja, w której szczur zwraca treść ŻOŁĄDKOWĄ jest potencjalnie bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, zazwyczaj świadczy o uszkodzeniu żołądka bądź innej części przewodu pokarmowego.
Każda sytuacja, w której szczur zwraca treść ŻOŁĄDKOWĄ jest potencjalnie bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, zazwyczaj świadczy o uszkodzeniu żołądka bądź innej części przewodu pokarmowego.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[WYMIOTY] slinotok
rany! Jędrula przed chwilą- dostał czegoś w rodzaju TORSJI- pyszczek pełny białej mazi!!! wyglada, jakby się zadlawił- jadł wczesniej orzecha nerkowca i ziarenko kukurydzy z puszki- potrzepałam nim bidulkiem jak radził WildMoon- jakby pomogło-chyba już dobrze oddycha i ożywił sie trochę- ale strasznie mnie przeraziło to co jest w postach powyżej- może już przełykac- dałam mu do polizania ukochanego danonka- tylko nie wiem czy w tej sytuacji bezpieczniej zeby jadł (moze to łuska z tej kukurydzy...)
teraz zakopał się w szmatki i nie chce wyjść-
teraz zakopał się w szmatki i nie chce wyjść-
Ostatnio zmieniony sob gru 30, 2006 4:58 pm przez odmienna, łącznie zmieniany 1 raz.
[WYMIOTY] slinotok
Czyli ta sama sytuacja co kiedys u shady.. dobrze ze szybko zareagowałaś. Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku
[WYMIOTY] slinotok
Mały też to miał rpzed sekundą. Boże, nigdy więcej:( Woda pomogła (ze strzykawki, płukałem pyszczek), przepłukałem pyszczek i wsio... Kurczę, cos potwornego, jakby się udławił, czy co:(
[WYMIOTY] slinotok
Cordel, moze cos mu sie przykleilo do przelyku i dlatego taka reakcja.
Jesli pomoglo to bardzo dobrze, niestety ale czasami sie tak dzieje.
Jesli pomoglo to bardzo dobrze, niestety ale czasami sie tak dzieje.