RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
Moderator: Junior Moderator
Łaciateczka, malusi pieszczoch
Nie ma... Wygryzanie szwów, po operacji... mocznica, problemy z oczkami....
Zamordowałam Ją wczoraj u weterynarza.....
Nie mogłam patrzeć jak się męczy. Mam nadzieje, ze mi wybaczy....
:-(
Zamordowałam Ją wczoraj u weterynarza.....
Nie mogłam patrzeć jak się męczy. Mam nadzieje, ze mi wybaczy....
:-(
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch

Ale Ty jej nie zamordowałaś... Pomogłaś jej tylko wsiąść do wczesniejszego pociągu do stacji Tęczowy Most...
Sama to przeżyłam,wiem, co to znaczy podjąć taką decyzję... Już biedulka nie cierpi.
Zawsze pozostanie tęsknota...
Bardzo współczuję!
Za Tęczowym Mostem: Kubuś, Kasia, Kajtuś, Maciuś, Pimpuś (aka Pipuś)
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
Nie mów że zamordowałaś! Ona na pewno tak nie myśli i jest Ci wdfzieczna za całą miłośc jakąjej dalaś...
Trzymaj się [*]
Trzymaj się [*]
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
Nie mozesz tak myśleć!!!!
Pomogłaś jej w cierpieniu.Napewno nie ma Ci tego za złe jestem pewna że jest Ci wdzięczna za decyzję którą podjełaś.Trzymaj się cieplutko........
Pomogłaś jej w cierpieniu.Napewno nie ma Ci tego za złe jestem pewna że jest Ci wdzięczna za decyzję którą podjełaś.Trzymaj się cieplutko........
Generał [']
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
trzymaj się 

Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
[*]...[*][/b]
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedzi. Wiem, ze tak było lepiej dla Niej, ale pierwszy raz w zyciu usypiałam zwierzaka i jest mi z tym strasznie....
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
[quote="Ania26"]
Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedzi. Wiem, ze tak było lepiej dla Niej, ale pierwszy raz w zyciu usypiałam zwierzaka i jest mi z tym strasznie....
[/quote]
Też się tak czułam, jak musiałam uśpić chomiczka. Też nie miałam wyjścia, jeśli nie chciałam (a przecież tak było), żeby maluszek cierpiał...
Twoja kochana mysia jest znów zdrowa i bawi się za Teczowym Mostem z innymi.
Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedzi. Wiem, ze tak było lepiej dla Niej, ale pierwszy raz w zyciu usypiałam zwierzaka i jest mi z tym strasznie....
[/quote]
Też się tak czułam, jak musiałam uśpić chomiczka. Też nie miałam wyjścia, jeśli nie chciałam (a przecież tak było), żeby maluszek cierpiał...
Twoja kochana mysia jest znów zdrowa i bawi się za Teczowym Mostem z innymi.
Za Tęczowym Mostem: Kubuś, Kasia, Kajtuś, Maciuś, Pimpuś (aka Pipuś)
RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
Nigdy nie jest latwo podjac te decyzje...
Zawsze masz wrazenie, ze moze daloby sie zrobic cos wiecej...
Ale to tylko zludzenie, bo przeciez gdyby sie dalo, to jeszcze byscie walczyli...
A przeciez nie mozna pozwolic na cierpienie... czasami trzeba dac im odejsc.
Dla Latki...

Zawsze masz wrazenie, ze moze daloby sie zrobic cos wiecej...
Ale to tylko zludzenie, bo przeciez gdyby sie dalo, to jeszcze byscie walczyli...
A przeciez nie mozna pozwolic na cierpienie... czasami trzeba dac im odejsc.
Dla Latki...


RE: Łaciateczka, malusi pieszczoch
Nadal mi źle... nie pomaga mi w powrocie do działania nawracajaca myśl, ze wszyscy skończymy jak nasze szczuraski... gnijąc w ziemi...Jak moja kochana Łaciatka...
Jakie to ma teraz znaczenie, ze po podjęciu decyzji o uśpieniu karmiłam ją wszystkim na co miała ochote, niby zeby Jej umilić ostatnie chwile... a tak naprawde, to po to, zeby zabic wyrzuty sumienia.
Podoba mi się idea "tęczowego mostu"... jest taka optymistyczna... Szkoda, ze mimo szczerych chęci nie umiem przyjąć jej do siebie.
Marność nad marnosciami i wszystko marność....
Jakie to ma teraz znaczenie, ze po podjęciu decyzji o uśpieniu karmiłam ją wszystkim na co miała ochote, niby zeby Jej umilić ostatnie chwile... a tak naprawde, to po to, zeby zabic wyrzuty sumienia.
Podoba mi się idea "tęczowego mostu"... jest taka optymistyczna... Szkoda, ze mimo szczerych chęci nie umiem przyjąć jej do siebie.
Marność nad marnosciami i wszystko marność....
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']