Vibovit i inne preparaty witaminowe

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
spect
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 10:35 am
Kontakt:

Vibovit - cytrynowy?

Post autor: spect »

Aha..
moje poidełko ma 75 ml. Oczywiście wiem o tym i daje im mineralkę. Czy konieczne jest żeby mieć 2 poidła?

Pozdrawiam
spect
Obrazek
Awatar użytkownika
kinga1991
Posty: 146
Rejestracja: pt gru 15, 2006 8:13 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: kinga1991 »

Mój Milan tam żadnym Vibovitem nie pogardzi , ale najbardziej smakuje mu brzoskwiniowy . Zjada tak co 3 dni odrobinkę rozpuszczoną w przegotowanej wodzie a reszte zjadam ja :P . Przypominają mi sie czasy jak byłam maleńka i wyzerałam zawsze bo ViboVity jak głupia :P :D
Kinga1991 
http://kinga1991.fotosik.pl/albumy/147307.html
Moi chłopcy :*

http://www.kinga1991.fotosik.pl 
>>looknij czasem<<
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: Telimenka »

hehhehe tez musze kupić Telimence vibovicik bo sama za nim teksnie ;) hehehe i tez wiem cos o wyzeraniu vibowitow:P.mama musiala chowac pozniej albo mnie straszyc ze mi jakies dziwne zrzeczy wyrosna zebym tyle nie jadla:P. heheh wlasnie a musi byc drugie poidlo?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: Telimenka »

etam kupilam drugie i po kłopocie :D Telimenie zasmakował pomarańczowy od razu :) dzięki za pomysł :D
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
zoil
Posty: 100
Rejestracja: czw sty 25, 2007 4:37 pm
Lokalizacja: czestochowa

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: zoil »

babulec sie wgryza co raz w grapefruity-chyba nie ma bardziej wypelnionego witamina c owoca.
co do vibovittu, kupuje[pomaranczowy], ale niezbyt czesto.. i robimy sobie razem mieszanki;] ona dostaje szczypte do poidelka, a ja reszte do kubka;]
LOOK AT ME, WITH MY PRETTY BRACELET AND TIARA.. I'M A FUCKIN' PRINCESS!

on the dark side of the moon: baba['], zdzislaw[']

500208988
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: Telimenka »

heheh ja robie dokładnie tak samo :D a powiedz mi co ile powinno sie robic przerwe w dawaniu viboviciku?:P bo dałam jej w walentynki i wycztalam w tym temacie ze co 2-3 dni ale jak dlugo mozna podawac bez obaw? :)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
zoil
Posty: 100
Rejestracja: czw sty 25, 2007 4:37 pm
Lokalizacja: czestochowa

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: zoil »

ja daje 3-4 razy na miesiac i jest dobrze;]
LOOK AT ME, WITH MY PRETTY BRACELET AND TIARA.. I'M A FUCKIN' PRINCESS!

on the dark side of the moon: baba['], zdzislaw[']

500208988
dead-soul
Posty: 1
Rejestracja: pt lut 16, 2007 1:29 pm

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: dead-soul »

Ja daje ok 8-9 w miesiącu i mój szczurek zdrów jak ryba jest ;)
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Vibovit - cytrynowy?

Post autor: Telimenka »

oki to tez tak zaczne :D hihi bo jak jej nalalam to za jednym razem pol malutkiego poidelka wypila :P to mi peknie na koncu ;).dzięki
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

RE: Vibovit i inne preparaty witaminowe

Post autor: nikitka »

Odkopuję temat o witaminach ;-)
Mojej córci kupuje multisanostol mam pytanie, czy mogę tez podac szczurkom do wody tych witaminek ??W dawce 1/8 częsci dawki mojej córci ??Czyli 1/8 łyczeczki ?
Wet mówił że bez problemu, bo skład witamin ten sam co vibovit, ale wolę Was zapytac zanim dodam szczuraskom do wody.
pozdrawiam
Polaczka
Posty: 127
Rejestracja: wt sie 01, 2006 5:58 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Vibovit i inne preparaty witaminowe

Post autor: Polaczka »

Witam jako nowa na forum. Nowa nie tyle jesli chodzi o date rejestracji, co udzielania sie. Ta strona jakos mi umknela i calkowicie o niej zapomnialam ;)

Wracajac do tematu. Mojemu Kubusinskiemu dzisiaj kupilam po raz pierwszy Vibovit. Postac plynna odrzucil. Zamoczylam wiec palec - wylizal i podgryzal ze smakiem.. :)
Ostatnio zmieniony wt lip 31, 2007 10:03 am przez Polaczka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pryka
Posty: 55
Rejestracja: śr lis 28, 2007 2:19 pm

Katarek

Post autor: Pryka »

Witam, przeczytałem już masę tematów na temat podawania Vibovitu, ale dalej nie mam pojęcia w jakich proporcjach każdy pisze co innego... googlowałem sobie jeszcze trochę co strona to inne dawki :o

Proszę o pomoc jak mam podawać mojemu szczurkowi vibovit bo mi się przeziębił troszkę chyba i pokichuje, dzisiaj zauważyłem ślady wycieku z noska no i widać że ma mokry nosek.

Jak mam mu to dawać w jedzeniu, wodzie ? I jakie dawki bardzo proszę o odpowiedź. Martwię się o niego bo i tak dopiero co wróciłem z nim od weta i musiał się podczas podroży pod ziębić bo nie za ciepło jest na dworze.




Polaczone z tematem istniejacym.
limba mod
Awatar użytkownika
Pryka
Posty: 55
Rejestracja: śr lis 28, 2007 2:19 pm

Re: Katarek

Post autor: Pryka »

Nie chce mi się wierzyć, że nikt nie wie jak to podawać, raczej nikomu się nie chce napisać. Ale spoko trochę poszperałem i jednak przeważa zasada 1/8 torebki :P

Szczurasek ma cały czas malutkie wycieki z noska po za tym nie objawia się to żadnymi innymi dolegliwościami, przestaje kichać, no może kicha ze 2 razy na dzień, ale to już raczej nie z choroby kto nie kicha :P


Możecie coś polecić co z tym gościem począć zachowuje się radośnie, specjalnie dla niego robie ciepłe posiłki co najmniej raz dziennie, czy ta cała Echinacea i Vibovit jest niezbędna ?? Nie chce go faszerować niepotrzebnie, ale martwią mnie te malutkie wycieki.


ps. czy to może być przez stres związany z wizytą u weta i tym że miał podany antybiotyk?? Byłem z nim we środę, ale chyba do tej pory już by mu przeszło ?
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Re: Katarek

Post autor: IVA »

Kichanie codziennie nie jest u ogonka zjawiskiem normalnym. Nie musi świadczyć od razu o jakiejś poważnej chorobie, jednak nie świadczy tez o dobrym zdrowiu, zwłaszcza gdy dołączają się do tego wycieki porfiryny. Jeśli Twój maluch lubi vibowit to nadal mu podawaj, nie zaszkodzi zwłaszcza przy takiej pogodzie jaka jest obecnie. Co do echinacei to osobiście nie zauważyłam aby dała jakieś pozytywne skutki, gdy niegdyś ją stosowałam. Obecnie na wzmocnienie podaję scanomune (od 1/2 do 1 kapsułki na dorosłego ogonka - zależne od stanu, ciężko jest przedawkować). Poza tym jeśli jest to tylko katarek można nosek smarować maścią majerankową (nie zaszkodzi nawet jak zliże). Jeżeli jednak katar nadal będzie się utrzymywać (np. po 5-7 dniach kuracji) lub nasili się albo dołączą się inne objawy należy natychmiast skorzystać z pomocy dobrego weta, bo sama nie stwierdzisz co dzieje się w płucach czy oskrzelach. Poza tym przyczyną uporczywego kichania (kataru) może być alergia, wtedy trzeba ustalić a następnie usunąć przyczynę.
Awatar użytkownika
arrisum
Posty: 342
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 8:15 am
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

vibovit o smaku pomarańczowym a samce

Post autor: arrisum »

... szukałam a nie znalazłam nic na ten temat...(jak coś proszę przekleić/zamknąć etc)


jak wiadomo nie można samcom dawać cytrusów ze względu na nowotwory genitaliów, mam wiec pytanie
... vibovit ma smak pomarańczowy... czy facecikom nie szkodzi ???
Goin' under - rats are in the cellar
goin' under - skin is turnin' yella

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”