Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[quote="nev!"]A wcale szczura nie lubiła Dinusia... jak szczurki raz wyszły w nocy z klatki i przyszły do niej to uciekła. Może jednak je lubi?[/quote]
Może nie lubi kotów i wcale nie broniła szczurka, tylko atakowała mruczka.
witam . Mam pytanie do osób posiadajacych oprócz ciurków jeszcze fretke ( jeśli tacy sa ) Mój grubas olewa dosłownie towarzystwo drugiego szczurka na wolnosci . Czeka tylko pod klatka fretki aby ja wypuścic . Ganiaja się wtedy po całej chałupie . No i oczywiscie nie wiem dlaczego mój Grubas dobiera sie do fretki ( samiec - wykastrowany ) . Czy u was tez jest podobnie czy tylko mój ma takie nawyki ?
Hmm, tylko, że fretka to naturalny wróg szczurów. Ja bym się bała mieć obydwa te stworzonka razem a co dopiero razem je wypuszczać. To tak jakby prowokowac nieszczęście :?
Jedna moich szczurek zaprzyjazniła sie z pieskiem.Boję się zostawić ich samych i tego nie zrobiła bym nigdy bo wiadomo jak jest pies est troche większy i czasem nieswiadomie może zrobić krzywde.Ale jak jestem obok i obserwuje bawią się swietnie i co najdziwniejsze pies nie ciągnie do szczurci tylko ona do niego.
Za Tęczowym mostem:Cola,Tekila,Meisi,Kruszynka,Milka,Skiniu,Fart,Fuks,Spidi,Cofi.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
Oczywiście ja mam zawsze oko na szcurka i fretke . Krzywdy sobie nie zrobią jestem tego pewna . Fretka jest spokojna i nie agresywna jedynie nie przepada za psem . A ze szczurkiem to potrafia nawet razem zasnąc. Co do psa i szczukrów to tez nie zwraca na nie uwagi to raczej szczurki oblegaja psa - a co mi sie najbardziej podoba to to , ze obgryzaja jej pazury - mam z głowy obcinnanie u weta
Ostatnio zmieniony pt lut 23, 2007 11:14 am przez agagrzes, łącznie zmieniany 1 raz.
Zachowanie conajmniej dziwne ale tak jak Iva napisala, ja bym nie ryzykowala, bo nie wiadomo kiedy instynkt sie obudzi. Pamietam jak u jednej z forumowiczek fretka o malo lapy szczurowi nie odgryzla.
I rowniez popieram Ive... pamietam z fretkowego forum historie takiej przyjazni... Rowniez szczurek i freta tak sie kochaly, ze az spaly razem. Az ktoregos dnia widac fretce przyjazn sie znudzila, bo dosc brutalnie sie swojego szczurzego kumpla pozbyla. Jestem zdecydowana przeciwniczkom takiego kuszenia losu i takich polaczen... Tak samo jak jestem przeciwniczka polaczen szczur-myszka/chomiczek. Nawet kontrolowanych, bo nie zawsze wlasciciel moze zdazyc zareagowac. Warto ryzykowac zyciem zwierzaka?
Po tym co napisała LuLu zaprzestane wypuszczania ich razem , tylko że grubas nie bedzie zadowolony . Tak jak pisałam olewa totalnie towarzystwo drugiego szczurk , ale to może dlatego , że Mały jest całkiem inny . Ale oki tak jak mówicie nie będe prowokować losu .
no ja mialam kiedys myszke i dostalam szczurka bo ktos myslal ze to nie ma roznicy ;/ wiec mysz do akwarium a szczur w klateczce i raz myszka wyskoczyla to Telimena by jej polowe skory z brzucha zdarla jakbym sie nie obudzila;/ a ksiazkami miala mycha zastawione wiec nie wiem jak wyszla;/
lepiej nawet nie zbliżaj szczura ,do papużek. To dla twojego i papużek dobra. Mam złe wspomnienia z tym związane... szczurek niby taki słodki i niby nikogo nie skrzywdziłby ,a jednak... moja Maisy złamała kark mojej papużce falistej. Z bólu Dziobek zginął... a był taki fajny... nawet nauczyłam go mówić .On kochał szczurka ,ale szczurek nie lubił ,go. Lepiej ich nie zaprzyjaźniaj ,wiem z własnego doświadczenia ,jaki może być ból ,po straconym ptaszku!
Szczurek i fredka hmmm nom niecodzienna przyjaźń...Lepiej uważać. Ale to jeszcze nic. Mój Milan zaprzyjanił się z kotem i psem. Pies uwielbia kota i szczurka . I tak cała trójca :kot, pies i szczur kochaja się na wzajem. Razem śpią i się bawią. Kot czasem się zdenerwuje, jak Milan po nim łazi, a ten chce spać to trzepnie łapką szczuraska myśląc, że ten ucieknie, a szczur wręcz przeciwnie zacznie się żucać na łapkę kota. W końcu kiciuś idzie spać na szafę
Mój 9-letni kocur,Filip, po prostu się boi gryzoni... Nieraz było tak,że jak zobaczył biegającego po stole ciurka to uciekał z pokoju.. Gorzej było z kotką mojej siostry,zabraną z podwórka. Gdy moja siostra musiała wyjechać na parę dni, to zostawiła ją pod naszą opieką. Burka na samym początku cały czas siedziała przy klatce, jednak po dwóch dniach jej się to znudziło i zajęła się wkurzaniem Filipa