RE: marzenia...ahh
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 132
- Rejestracja: pn cze 12, 2006 3:33 pm
- Lokalizacja: Tczew k.Gdańska
marzenia...ahh
No właśnie, a wy o czym marzycie? o jakich zwierzaczkach??
moje typy:
chart afgański, szczury, królik, fretka...i kto potrafi to ze sobą pogodzić;p
.gdyby nie pies to może by mi się udało, tylko przydałby mi się domek i kasa:) a nie małe mieszkanie z dwoma pokojami;(
moje typy:
chart afgański, szczury, królik, fretka...i kto potrafi to ze sobą pogodzić;p
.gdyby nie pies to może by mi się udało, tylko przydałby mi się domek i kasa:) a nie małe mieszkanie z dwoma pokojami;(
"Ci, którzy są okrutni wobec zwierząt, mają zakłócone relacje z ludźmi.
Możemy ocenić serce człowiake po tym, jak traktuje zwierzęta." -Immanuel Kant
Możemy ocenić serce człowiake po tym, jak traktuje zwierzęta." -Immanuel Kant
RE: marzenia...ahh
Marze o zrebaku po mojej grubej.... O ŚP piesku Bigosie ze stajni ktory zaginal. W zyciu nie spotkalam cudowniejszego psa. Marze o tym zeby miec taki dom i takie fundusze zeby mnie bylo stac na zwierzaki o ktorych marze czyli stajnia sportowa i taka dla tych niechcianych. I male schornisko dla zwierzow masci wszelkiej. Marze o miejscu rehabilitacji koni po kontuzjach.
Marze o pracy tlumacza, ale tak zebym tez czas miala na moje zwierzaki, no i zeby startowac w zawodach. :)I marze o facecie ktory podzieli te marzenia, i bedzie do tego przystojny
Marze o pracy tlumacza, ale tak zebym tez czas miala na moje zwierzaki, no i zeby startowac w zawodach. :)I marze o facecie ktory podzieli te marzenia, i bedzie do tego przystojny
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: marzenia...ahh
Marzenia fajna rzecz W pewnej części moje największe marzenia sie spełniły, mam psa, a nawet dwa Chciałabym kiedyś mieć hodowle kotów Norweskich Leśnych Chciałabym mieć duuuży domek z ogromnym ogrodem po którym szalałoby stadko psów, prowadzić mały przytułek dla zwierzaków. Skończyć weterynarie (najpierw trzeba sie na nią dostać ) i znaleźć fajną prace. I tak jak Limba napisała, mieć faceta który podzieli moje zainteresowania, pasje No i oczywiście kasa na te wszystkie zwierzaki, a byłoby ich na pewno sporo
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
RE: marzenia...ahh
Ja o swoich najważniejszych marzeniach nie powiem , ale poza tym chcialabym pracować mniej za wiecej kasy i mieć latający dywan
RE: marzenia...ahh
Chyba chodziło o marzenia dot. posiadania zwierzaków hyhy, ale poza tym chcialabym pracować mniej za wiecej kasy i mieć latający dywan
Mnie się ostatnio w głowie poprzewracało i chciałabym mieć dużego ,białego pudla który miałby najpiękniejszą i naj bardziej elegancką fryzurę (coś w tym stylu ). i nosiłby obrożę z metalowymi ostrymi ćwiekami , tak dla kontrastu
I jeszcze marzenie które mam nadzieję spełni się na początku marca :
Mieć jego
One big illusion.
A. S. Puszkin II Wielki , Lilak aka Czarny Bezz . = sweet destruction :]
A. S. Puszkin II Wielki , Lilak aka Czarny Bezz . = sweet destruction :]
RE: marzenia...ahh
moje marzenia... dołaczyć do mojego Rycerza, wskrzesic "Dziubka" - Kanikułę - najcudowniejszą kasztanke : http://www.milton.9x.pl/index.php?p=gal ... 4&strona=1 , miec owczarka berneńskiego: http://www.zkwpkielce.republika.pl/pitki.jpg , mnustwo szczurasów i dom dla nich , fretke, kruka, kozy, i finanse aby wspierać wszelkie schroniska dla niechcianych zwierzakow........
czarna+ kot norweski lesny, sprawdzilam i sie zakochałam - dolączony do marzeń.......
czarna+ kot norweski lesny, sprawdzilam i sie zakochałam - dolączony do marzeń.......
Ostatnio zmieniony wt lut 27, 2007 11:52 am przez koopa, łącznie zmieniany 1 raz.
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
RE: marzenia...ahh
dziś mi się śniło, że przygarnęłam trzy wyrzucone szczury z wpadki i dopiero na ulicy przypomniało mi się, że mam już przecież 5 i czy ja upadłam na głowę? ale chyba każdy szczuromaniak marzy sobie dyskretnie o całym stadzie szczurów, które miałoby np własny pokój...
i chciałabym kiedyś mieć konia.
i cały czas planuję być bardzo sławna i bogata, ponieważ wtedy mnóstwo kasy poszłoby na zwierzaczki w potrzebie, na pewno duża część tego na szczury... i może porządne utrzymanie jakiegoś schroniska... lub wręcz ufundowanie takiego dla gryzoni
i chciałabym kiedyś mieć konia.
i cały czas planuję być bardzo sławna i bogata, ponieważ wtedy mnóstwo kasy poszłoby na zwierzaczki w potrzebie, na pewno duża część tego na szczury... i może porządne utrzymanie jakiegoś schroniska... lub wręcz ufundowanie takiego dla gryzoni
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 14
- Rejestracja: pn lut 26, 2007 9:23 am
RE: marzenia...ahh
Marzę o:
- skończeniu studii weterynaryjnych
- hodowli siberian husky i ogonków!
- duuużym domku! z duuuuuuuuuuuużym wybiegiem
- skończeniu studii weterynaryjnych
- hodowli siberian husky i ogonków!
- duuużym domku! z duuuuuuuuuuuużym wybiegiem
DWA SZCZURKI DO ODDANIA! TYLKO W DOBRE RĘCE! PILNE! Więcej na: http://forum.szczury.org/showthread.php?tid=15183
RE: marzenia...ahh
ja chce fretkę..... rodzice nie zgodzili się na psa Husky
RE: marzenia...ahh
U nas marza sie swinki morskie
I pewnie w koncu marzenia sie spelnia... tylko jeszcze nie teraz
I pewnie w koncu marzenia sie spelnia... tylko jeszcze nie teraz
RE: marzenia...ahh
lulu: świnki? no proszę. a dlaczego akurat świnki...? i dlaczego jeszcze nie?
ja mam dwóch świnków i robią dużo mniej śmiesznych rzeczy niż szczurki....
ja mam dwóch świnków i robią dużo mniej śmiesznych rzeczy niż szczurki....
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: marzenia...ahh
[quote="yss"]
lulu: świnki? no proszę. a dlaczego akurat świnki...? i dlaczego jeszcze nie?
ja mam dwóch świnków i robią dużo mniej śmiesznych rzeczy niż szczurki....
[/quote]
Swinki, bo szukamy zwierzatek, ktore zyja dluzej niz szczury... a swinki znamy, Daniel mial 8 lat swinke, niestety jak juz zaczelismy byc razem to duzo czasu nie bylo mi dane z nia spedzic, ale spedzilam tyle by sie przekonac co to za zwierz. I ze jestem w stanie zakochac sie w takich mordeczkach.
Daniel zawsze swinki kochal i juz od smierci tej swojej delikatnie sugerowal, ze moze kiedys swinke... az bylismy na pokazie swiniakow rasowych i sama poczulam, ze swinki w naszym zyciu musza sie pojawic...
A czemu jeszcze nie teraz? Powod prozaiczny: mamy 6 sciurow w dwoch klatkach. Wiec i tak caly swoj wolny czas musze dzielic na dwa... boje sie, ze gdybym musiala dzielic na trzy to ktorys zwierzak bylby pokrzywdzony...
Zobaczymy ile wytrzymam w tym czekaniu... bo za kazdym razem jak widze na jakis swinkowym forum swinki ze schronisk (a czesto sie takie trafiaja) to az mnie sciska... ze przeciez u nas by miala klatke, opieke, milosc... a tak nie ma nikogo.
btw, sliczne masz swiniaczki yss... zreszta szczurki tez masz sliczne
lulu: świnki? no proszę. a dlaczego akurat świnki...? i dlaczego jeszcze nie?
ja mam dwóch świnków i robią dużo mniej śmiesznych rzeczy niż szczurki....
[/quote]
Swinki, bo szukamy zwierzatek, ktore zyja dluzej niz szczury... a swinki znamy, Daniel mial 8 lat swinke, niestety jak juz zaczelismy byc razem to duzo czasu nie bylo mi dane z nia spedzic, ale spedzilam tyle by sie przekonac co to za zwierz. I ze jestem w stanie zakochac sie w takich mordeczkach.
Daniel zawsze swinki kochal i juz od smierci tej swojej delikatnie sugerowal, ze moze kiedys swinke... az bylismy na pokazie swiniakow rasowych i sama poczulam, ze swinki w naszym zyciu musza sie pojawic...
A czemu jeszcze nie teraz? Powod prozaiczny: mamy 6 sciurow w dwoch klatkach. Wiec i tak caly swoj wolny czas musze dzielic na dwa... boje sie, ze gdybym musiala dzielic na trzy to ktorys zwierzak bylby pokrzywdzony...
Zobaczymy ile wytrzymam w tym czekaniu... bo za kazdym razem jak widze na jakis swinkowym forum swinki ze schronisk (a czesto sie takie trafiaja) to az mnie sciska... ze przeciez u nas by miala klatke, opieke, milosc... a tak nie ma nikogo.
btw, sliczne masz swiniaczki yss... zreszta szczurki tez masz sliczne
RE: marzenia...ahh
No ta ja się również przyłączę do rozmowy o tzw. zwierzątkowych marzeniach )
To co teraz napiszę zapewne orginalne nie będzie ale marzę o psie i kocie ;P Właściwie to ja i siostra mieszkamy z babcią, bo ma złamaną nogę i nie wychodzi z domu od 4 lat już, ale moja mama ma 2 psy, a kotkę mieliśmy (tzn. mama miała, ale oczywiście często tam przyjeżdżamy 13 lat i była przez wszystkich bardzo kochana i wypieszczona... Mam nadzieję że jak kiedyś zamieszkam sama będzie mnie stać na opiekę nad własnym psem i kotem. I żadne tam rasowe (a jeśli już miałabym być wybredna, to piesek labrador, seter irlandzki albo jakiś inny długowłosy kundelki są najcudowniejsze na świecie Choć właściwie przez nasz dom (tzn. mówię ciągle o tym domu u mojej mamy przewijały się już boksery, owczarki niemieckie, sznaucery, ale wszystkie były przygarniane jako tzw. "bidy", znalezione, a nie z upodobania do rasowców ;P
Wracając do tematu i do tych psów i kotów jeszcze, to ostatnio ciągle się zastanawiam co bardziej wolę. Tak naprawdę to jest to na równi, ale jeśli tak ciut ciut bardziej, to zmienia mi się to co chwilę Obecnie jestem na etapie kotów, ale pewnie jutro znów psy będą fajniejsze ) No ale posiadanie własnego psa czy kota to zapewne jeszcze trochę odległa perspektywa. Bo w bloku chyba bym się nie zdecydowała męcazyć zwierzaka, a swój dom będę mieć za hoho sporo czasu ^^
No a poza tym to chciałabym mieć fretkę, choć słyszałam opinie, że to wredzizny czasem, oraz strasznie mi się podobają (nie tylko z wyglądu) koszatniczki. Co do świnek morskich to może, choć niewiele o nich wiem na razie.
Szczurków to oczywiście nawet nie wymieniam bo wiem że je będę mieć zawsze
To co teraz napiszę zapewne orginalne nie będzie ale marzę o psie i kocie ;P Właściwie to ja i siostra mieszkamy z babcią, bo ma złamaną nogę i nie wychodzi z domu od 4 lat już, ale moja mama ma 2 psy, a kotkę mieliśmy (tzn. mama miała, ale oczywiście często tam przyjeżdżamy 13 lat i była przez wszystkich bardzo kochana i wypieszczona... Mam nadzieję że jak kiedyś zamieszkam sama będzie mnie stać na opiekę nad własnym psem i kotem. I żadne tam rasowe (a jeśli już miałabym być wybredna, to piesek labrador, seter irlandzki albo jakiś inny długowłosy kundelki są najcudowniejsze na świecie Choć właściwie przez nasz dom (tzn. mówię ciągle o tym domu u mojej mamy przewijały się już boksery, owczarki niemieckie, sznaucery, ale wszystkie były przygarniane jako tzw. "bidy", znalezione, a nie z upodobania do rasowców ;P
Wracając do tematu i do tych psów i kotów jeszcze, to ostatnio ciągle się zastanawiam co bardziej wolę. Tak naprawdę to jest to na równi, ale jeśli tak ciut ciut bardziej, to zmienia mi się to co chwilę Obecnie jestem na etapie kotów, ale pewnie jutro znów psy będą fajniejsze ) No ale posiadanie własnego psa czy kota to zapewne jeszcze trochę odległa perspektywa. Bo w bloku chyba bym się nie zdecydowała męcazyć zwierzaka, a swój dom będę mieć za hoho sporo czasu ^^
No a poza tym to chciałabym mieć fretkę, choć słyszałam opinie, że to wredzizny czasem, oraz strasznie mi się podobają (nie tylko z wyglądu) koszatniczki. Co do świnek morskich to może, choć niewiele o nich wiem na razie.
Szczurków to oczywiście nawet nie wymieniam bo wiem że je będę mieć zawsze
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
RE: marzenia...ahh
marze o dogu niemieckim i to bardzooo. zakochałam sie po raz pierwszy w Pandorze Sabeeny i zostało. mam już jednego psa - kundelka ze schroniska, a na drugiego nie bardzo nas stać ( w sensie utrzymania). codziennie zaglądam na stronę adopcji dogów niemieckich bo pod uwagę biorę tylko przygarnięcie bidy, ale niestety nic mi z tego zaglądania nie przychodzi... poza tym rodzice sie nie zgadzają na drugiego psa zwłaszcza ,ze nasza Tapla ADHD-owiec rozrabia za 3.
Ale tak sobie myślę,ze może za rok jak skończę już studia i znajdę lepiej płatną prace to będą większe szanse na spełnienie marzenia...
Ale tak sobie myślę,ze może za rok jak skończę już studia i znajdę lepiej płatną prace to będą większe szanse na spełnienie marzenia...
Szczurze Skarby - Plum i Kicia
RE: marzenia...ahh
marze o jeszcze jednym labradorze ale tym razem to by była czekoladka, o ragdollku (kot, najlepiej jakis typ seal), szczurasku. A jeśli chodzi o przyszłośc to chce skończyc weterynarię, miec wlasny gabinet i bardzo dobrą hodowle labradorów i ragdolli Oczywiście chce miec duuuuży dom i dużo kasy bym mogla swoim podopiecznym dawac wszystko co najlepsze