Marudnik vol. 2
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Marudnik vol. 2
Yss- se se se:D my Ciebie też lubimy:P
Przeczytałam sobie wpis @lchemic'a rano, do porannej kawkiXD I myślałam, że pęknę ze śmiechuXD Cała prawda o facetach, i to w stylu tej 'nagiej'XD ja to sobie druknęXD
Szpaczku-nie oszukujmy się...liczyć można tylko na siebie. Albo na Przyjaciół (takich przez duże 'P') ale to niestety stworzenia bardzo rzadkie, wręcz mityczne,tak jak Jednorożce i Smoki. Ale powiem Ci, że warto ich szukać. Niestety, przysłowia 'prawdziwych Przyjaciół (wciąż ta duża litera;) poznaje sie w biedzie' oraz 'żeby kogoś nazwać Przyjacielem trzeba zjeść z nim beczkę soli' niosą starą dobrą prawdę...Skoro na tych Twoich liczyć nie możesz, to chyba nie są Przyjaciele..Tulę mocno:))
Przeczytałam sobie wpis @lchemic'a rano, do porannej kawkiXD I myślałam, że pęknę ze śmiechuXD Cała prawda o facetach, i to w stylu tej 'nagiej'XD ja to sobie druknęXD
Szpaczku-nie oszukujmy się...liczyć można tylko na siebie. Albo na Przyjaciół (takich przez duże 'P') ale to niestety stworzenia bardzo rzadkie, wręcz mityczne,tak jak Jednorożce i Smoki. Ale powiem Ci, że warto ich szukać. Niestety, przysłowia 'prawdziwych Przyjaciół (wciąż ta duża litera;) poznaje sie w biedzie' oraz 'żeby kogoś nazwać Przyjacielem trzeba zjeść z nim beczkę soli' niosą starą dobrą prawdę...Skoro na tych Twoich liczyć nie możesz, to chyba nie są Przyjaciele..Tulę mocno:))
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Marudnik vol. 2
Weszlam do tego tematu by po marudzic. Na faceta oczywiscie bo wyjatkowo upierdliwy mial dzis poranek.
A tu niedosc, ze sie usmialam niezle, to jeszcze stwierdzam, ze ten moj facet to jednak wyjatkowo udany jest
I nie ma na co narzekac, tylko kochac uparciucha.
A tu niedosc, ze sie usmialam niezle, to jeszcze stwierdzam, ze ten moj facet to jednak wyjatkowo udany jest
I nie ma na co narzekac, tylko kochac uparciucha.
RE: Marudnik vol. 2
uciekam z tego wątku, bo widzę tu tylko marudzące samice. Czy nie widzicie jak ciężko naszemu 'podgatunkowi' wytrzymać ze stadem marudnych... samic?
RE: Marudnik vol. 2
Za to widzimy, jak nam, marudzącym samicom ciężko wytrzymać z samcami:PP
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Marudnik vol. 2
to dziwne, że jeszcze coś zauważacie między kolejnymi marudzeniami:P
RE: Marudnik vol. 2
To się nazywa spostrzegawczość ;p przy okazji, facetom jej brakuje.
Np. w mojej szkole remontują toalety męskie. Obok jest jeszcze jeden budynek szkolny, w którym toalety są czynne i część "męska" tam ma się kierować z potrzebami... różnymi. Mój genialny kolega doszedł do wniosku, że nie ma sensu iść, bo "zimno i tyłek wieje". Poszedł do damskiej, gdzie standardowo jest stojak na gezety (oczywiście potargane) oraz kosz na śmieci. Podchodzi do mnie rozanielony i mówi "Ale Wy fajnie macie... nie dość, że odpicowane te kible, to jeszcze macie gazety do poczytania."
Taka malutka dygresja ;p
Np. w mojej szkole remontują toalety męskie. Obok jest jeszcze jeden budynek szkolny, w którym toalety są czynne i część "męska" tam ma się kierować z potrzebami... różnymi. Mój genialny kolega doszedł do wniosku, że nie ma sensu iść, bo "zimno i tyłek wieje". Poszedł do damskiej, gdzie standardowo jest stojak na gezety (oczywiście potargane) oraz kosz na śmieci. Podchodzi do mnie rozanielony i mówi "Ale Wy fajnie macie... nie dość, że odpicowane te kible, to jeszcze macie gazety do poczytania."
Taka malutka dygresja ;p
"Czymże jest człowiek bez zwierząt? Gdyby odeszły wszystkie zwierzęta, odszedłby człowiek z wielkiej samotności ducha." Wódz Indian Seattle
"Dobrocią i najsroższe zwierzę ugłaszczesz."
Groszek [*]
"Dobrocią i najsroższe zwierzę ugłaszczesz."
Groszek [*]
RE: Marudnik vol. 2
Kibel (przepraszam, ubikacja) to jedyne miejsce gdzie mężczyzna może poczytać i gdzie kobieta nie pyta po raz tysięczny: kochasz mnie? czemu nic nie mówisz? i takich innych bardzo ważnych rzeczy
Ostatnio zmieniony śr mar 14, 2007 11:41 am przez iromek, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: Marudnik vol. 2
ironek: współczuję, że masz taką druga połówkę. serdecznie ci współczuję.
jest to też miejsce, w którym kobieta może poczytać, bez haseł typu "co dziś na obiad" "dlaczego tu jest coś na podłodze, wdepnąłem i się przykleiłem" "gdzie sa moje skarpetki, które położyłem wczoraj na komodzie" "coś ci się chyba przypala, tak ma być?" "nie moge spokojnie wiadomości posłuchać, bo ta pralka chodzi, idź zamknij drzwi", "przestań mi tu latać z ta szmatą, nie widzisz, że oglądam...?"
[od razu mówię - u mnie tak nie jest, ale raczej mam farta, bo tu i ówdzie się zdarza...]
marudzę: nadal chora. wszędzie chusteczki. wzięłam sobie na próbę tabletę, co została z poprzedniej choroby. błąd. jak poszłam do kuchni, to prawie z niej nie wróciłam nie nalezy bez przepisu lekarza brać tabletek na kodeinie... ciągle mnie ciut mdli.
jest to też miejsce, w którym kobieta może poczytać, bez haseł typu "co dziś na obiad" "dlaczego tu jest coś na podłodze, wdepnąłem i się przykleiłem" "gdzie sa moje skarpetki, które położyłem wczoraj na komodzie" "coś ci się chyba przypala, tak ma być?" "nie moge spokojnie wiadomości posłuchać, bo ta pralka chodzi, idź zamknij drzwi", "przestań mi tu latać z ta szmatą, nie widzisz, że oglądam...?"
[od razu mówię - u mnie tak nie jest, ale raczej mam farta, bo tu i ówdzie się zdarza...]
marudzę: nadal chora. wszędzie chusteczki. wzięłam sobie na próbę tabletę, co została z poprzedniej choroby. błąd. jak poszłam do kuchni, to prawie z niej nie wróciłam nie nalezy bez przepisu lekarza brać tabletek na kodeinie... ciągle mnie ciut mdli.
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Marudnik vol. 2
może daj spokój mojej drugiej połowie? Taka nie jest:P. ale czuję się w mniejszości. e... to idę marudzić gdzie indziej;)
Ostatnio zmieniony śr mar 14, 2007 4:34 pm przez iromek, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: Marudnik vol. 2
Strasznie stresuję się kwestią zorganizowania transportu dla pieska. Ciągle boję się, ze coś nie wypali, że nie znajdę pomocy, że jak sama pojadę to się zgubię, że stanie się coś złego, że pani oddająca Spike'a się rozmyśli, że się nie uda. Spać nie mogę bo się stresuję :cryrat:
Do tego brzuch mnie boli, i krzyż, a to mi zupełnie przysłania wszystkie dobre strony czegokolwiek - o ile one w ogóle istnieją.
Do tego brzuch mnie boli, i krzyż, a to mi zupełnie przysłania wszystkie dobre strony czegokolwiek - o ile one w ogóle istnieją.
Ostatnio zmieniony czw mar 15, 2007 8:24 am przez Vella, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
RE: Marudnik vol. 2
Vella będzie dobrze! Te bóle to może z nerwów? Heej, nie martw się;) Musi być dobrze, psiak niedługo dotrze, cały i zdrowy:)) Przytlam i ściskam mocno:)):dontrat:
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Marudnik vol. 2
vella: magda zawiezie ci pieska, ale nie wiem jeszcze, kiedy. a gdybyś miała sama jechać, to na pewno się nie zgubisz, bo odbiorę cię z dworca i wyeskortuję, gdzie trza nie panikuj
miałam dokładnie takie same objawy, jak miała do mnie przyjechać lily z SPS-u, sama jak palec, pociągiem, z osobą, która nie lubi szczurów. nie mogłam spać, jeść itd ale malutka dojechała cała i zdrowa. a była straszna zima i w ogóle... i bez przerwy płakałam gryzaj i ajlii na gg, jak to ja się okropnie boję :> i że na pewno dojedzie uduszona, martwa z pragnienia, że się zgubi itd.
miałam dokładnie takie same objawy, jak miała do mnie przyjechać lily z SPS-u, sama jak palec, pociągiem, z osobą, która nie lubi szczurów. nie mogłam spać, jeść itd ale malutka dojechała cała i zdrowa. a była straszna zima i w ogóle... i bez przerwy płakałam gryzaj i ajlii na gg, jak to ja się okropnie boję :> i że na pewno dojedzie uduszona, martwa z pragnienia, że się zgubi itd.
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Marudnik vol. 2
jedynie po co żyje to po to by zaharować się na śmierć i nic z tego nie mieć... ;-(
moje aniołeczki: Natka ['], Miszel [']- zawsze w moim serduchu
RE: Marudnik vol. 2
okropnie mi smutno, bo przeczytałam dziś kilka postów, w których ktoś oddaje szczurka... i mam wrażenie że od paru dni czytam albo o tych, co odeszły, albo o tych do oddania... :-(
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]