Guślarskie szczurki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Wiem. Pewnie jeszcze włożę transporter do ciepłej torby, zostawiając dopływ powietrza.
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Fuf był dziś u weta. Rzecz jasna powędrował tam w odpowiednio zabezpieczonym transporterku (w torbie, otulony kocykiem, w transporterku mnóstwo polarowych szmatek i butla z ciepłą wodą. Co wet zalecił - czytać tu. bo nie chce mi się pisac ;) => http://szczury.org/viewtopic.php?t=6953
Ostatnio zmieniony pn lis 06, 2006 4:33 pm przez Guślarka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Ta dam, po krótkiej nieobecności wracam!

Z Funiem już OK. I co najważniejsze - jutro jego drugie urodzinki :occasion4: :occasion1: :occasion6: :occasion7: :occasion9: :zyczenia: :wav: Piszę juz dziś, bo nie wiem, czy jutro zjawię się na forum. Szczurcio dostanie w prezncie paczkę dropsików i moc gorących życzeń. :zyczenia: jeszce raz!
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Bartek i Ilonka
Posty: 327
Rejestracja: czw mar 30, 2006 7:36 pm
Lokalizacja: Poznań

Guślarskie szczurki

Post autor: Bartek i Ilonka »

:wav: Sto lat, 100 lat, sto lat, 100 lat :wav:
Ho ho dwa lata to już poważny wiek :flex: Rodzinę trzeba zakładać :serenada:
No gratuluję, gratuluję
I jeszcze raz :occasion4:

ilonka
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Guślarskie szczurki

Post autor: limba »

Wszystkiego najszczurowszego dla Fufa... zdrowka zdrowka i jeszcze raz zdrowka... :occasion4: :occasion9:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Fufek serdecznie dziękuje :) Może jeszcze dziś będzie kilka zdjątek, ale muszę znależć kabelek USB, bo mi się gdzieś zawieruszył :?
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Po długiej przerwie piszę. Jak już pewnie wiecie, Fufa nie ma. Potruchtał za Tęczowy Most na swoich krótkich łapkach... Mam nadzieję, że jest szczęśliwy.

Szaś został sam. Myślę nad nim. Co robić? Tato nie pozwala na drugiego szczura, a Szaś musi mieć towarzysza. Pewnie skończy się to tak jak przedtem. Drugi szczur bez pozwolenia rodzica. Ale tym razem jakaś bieda z forum, najlepiej w wieku Szadka. I na pewno jeszcze nie teraz.

Na razie siedzimy razem i próbuję poświęcać Kulkowi (przezwisko ze względu na tuszę ;) ) jak najwięcej czasu i troski. Jak będzie dalej - zobaczymy...

A oto kilka zdjęć:

Jeszcze Fufuś, dzień przed śmiercią...

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 502b886ec9

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 766cac3696
Szarża na aparat :)

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 54b3a9681c
Jemy...

I grubas Szaś:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 41463198cd
Drapu, drapu ;)

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 053c932ac6
Czemu on je te chusteczki :roll:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... fe265b9a8e
Chwila refleksji...

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 6695f91fd2
Z choinką w tle.


Dodam, że Szaś właśnie siedzi ze mną przed komputerem. Jakoś łatwiej mi teraz złapać z nim kontakt ... Może dlatego, że jest samotny...
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

Guślarskie szczurki

Post autor: maua_czarna »

mam sentyment do kapturkow - bo wlasnie moja Mysia byla kapturkiem ;)

zdecydowanie moje serce zostalo podbite przez Szasia - slodko wyglada na tym zdjeciu, gdzie sie drapie :khihi: nic tylko ci pozazdroscic :lol:
no a niedlugo sama sie doszczurze i pewnie tez ogarnie mnie mania robienia fotek :D
wymiaziaj Szasia ;)
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Szaś wymiziany i bardzo dziękuje :)

Nowe zdjęcia Qlka:

Obrazek
Wspinaczka wysokogórska na ramię pani ;)

Obrazek
Szaś: Znów mam smaka na strzrępienie chusteczek!

Obrazek
Łepcio :)

Obrazek
A czyj nochal tu wystaje?

Obrazek
W ulubionym schronieniu - plecaczku(w którym lubiał siedzieć też Fuf :) )

Obrazek
W koszyczku, na polarkach od Justki :)

Obrazek
Jezcze chciałby spacerować, po dwóch i pół godziny spaceru. Mój gruszkowaty ADHD :mrgreen:

Obrazek
Znów w koszyku.
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

RE: Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Kilka zdjęć, fotorelacja i conieco o naszym życiu:

Fotki. Cieniste, bo Szaś jest Shadow przecie.

Obrazek
Cień na biurku.

Obrazek
Cień na biurku 2 (w kolorze)

Obrazek
Pyszczek Cienia wyłaniający się z cienia...

Obrazek
Cień w perspektywie.

Obrazek
Cień u mnie (kolorowe plamki to mój ukochany domowy polarek :) )

Obrazek
Cień pionowy.

Obrazek
Cień częściowo kolorowy.

Fotorelacja:
Kupiłam Szadkowi półkę. Na początku nie chciał na nią iść, ale w końcu zadomowił się na niej :) Półka stała się nawet terenemzaciekłych walk o jedzenie ;) Mimo że Szaś oswoił się z półką, to rano i tak zastałam moją kulkę futra w ulubionym koszyku.

I krótkie info:
Szasiak jest niestety dalej sam. Ale jest nadzieja na towarzystwo dla niego. Być może na urodziny dostanę od taty pozwolenie na drugiego szczura. Na razie czekam cierpliwie :)
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

RE: Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Dawno, oj dawno mnie tu nie było. Ale juz jestem ;) Więc wklejam wyjątki z dziennika przeze mnie prowadzonego:

18.02.

Mam wrażenie, że wszystko zatoczyło koło. Znów mam dwa szczury, znów jednego czarnego i jednego kaptura. Znów jeden jest chory.

W poniedziałek, 12 lutego, wybrałam się z koleżanką do zoologika. Koleżanka chciała kupić swojemu żółwiowi rzeczy do akwarium, a ja po prostu nie miałam co robić. Po drodze spotkałam tatę, który ni stąd ni z owąd pozwolił mi na drugiego szczura. I tak trafił do mnie Ilford - malenki kapturek. Jeszcze nie znam go zbyt dobrze.

Cały problem z Ilfordem polega na tym, że jest chory i ma pasożyty. Leczę go antybiotykiem, co się zwie Ceclor i lekiem, co się zwie Beta - glukan. Na leczenie pasożytów poczekam, aż wyzdrowieje z pierwszej choroby(mającej coś wspólnego z układem ddechowym).

Szaś ma się doskonale. Nadal jest zdrowiutki, pulchniutki i aktywny. Często stoi z nosem przyplaszczonym do krat, wąchając zapach swojego kolegi, z którym jeszcze nie mieszka.

25.02.

Ilfordzik ma się troszkę lepiej, pewnie jest to zasługa inhalacji, które robię mu razem z tatą. Dostaje też beta-glukan i trochę Vibovitu. Z kuracji antybiotykowej musiałam zrezygnować - po prostu nie działała. Zapewne to jakiś wirus(antyboiotyki działają tylko na bakterie). Poza tym maluch był wczoraj na pierwszym, króciutkim spacerku pod krzesłem. Odważył sie nawet sam ode mnie odejść!

Szadek ma się doskonale. Jego po prostu żadna choroba się nie ima! Ma lśniącą sierść, duży apetyt, ochotę do spacerów i wciąż jest tłuściutki. W klatce czasem zmienia się w zaspanego miziaka, którego można głaskać, miziać i tarmoić ile się chce. Udało mi sie go ostatnio zważyć - moja kula futra waży około 600 gramów! To bardzo dużo. Fufacz, który był od niego większy, za najlepszych czasów waży "tylko" 500 gramów.

I jeszcze dopisuję coś na dziś:

Histori Fordzika toczy się dalej. Maluch wyzdrowiał. Teraz jest już większy, grubszy, bardziej ciekawski... Powoli zaczynam go łączyc z Szadkiem, na razie tylko na spacerkach. Nie ma między nimi specjalnych kłótni czy bitek. Myślę, że za tydzien wylądują już w jednej klatce :)

A to zdjęcia Fordzika:

Taki był mniej więcej po tygodniu pobytu u mnie:

http://www.fufam.republika.pl/roz.1/gale4.html

To zdjęcia sprzed ok. dwóch tygodni:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzis albo jutro wkleje jeszcze aktualne zdjęcia malucha :) I zdjecia mojego czrnego grubasa rzecz jasna też ;)
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

RE: Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Brak zainteresowania, jak widzę ;) Ale co tam, fotki i tak dam!

Oto niu porcja zdjęć:

Szasiak

Obrazek

Obrazek
Słynne spojrzenie "może dzasz coś smacznego" ;)


Fordzik

Obrazek
Chcę wejść, ale się boję...

Obrazek
Niuuuuuuuuuuuuuuuuu :serducho:

Obrazek
Myju, myju, pucu, pucu!


Szaś i Fordzik

Obrazek
Sniff!

Obrazek
Duzy pupę pokazuje, mały też chce, lecz nie umie ;)

Obrazek

Obrazek
Zmasowany atak szczurów :o
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Guślarskie szczurki

Post autor: limba »

:loverat:Alez on piekny :)
Szas oczywiscie takze... Bardzo sie ciesze ze maly wykaraskal sie z chorobska...
Wyczochraj chlopow... :hmmrat:
Podpis zdjecia z pupa mnie powalil :D
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

RE: Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Szaś wyczochrany, małego na razie nie będę budzic. Z kolei grubas siedzimi pod bluzą i się myje :) Dobrze mi z tymi szczurakami...
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

RE: Guślarskie szczurki

Post autor: Guślarka »

Szaś:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Szaś niezadowolony ;)
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”