[WYMIOTY] ślinotok
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
wyciek z pyszczka
Sorka , że nie w odpowiednim temcie , ale to też jest wyciek . Otóż moja ogonka Czaga jeździła (2 razy jechała) na kolanach (samochodem) . No i w pewnym momencie z noska lub mordki wyszedł biały "wyciek' . To nie był do końca wyciek bo było tego malutko ... Co to jest ? Może takie szczurze "wymiociny" ? To jest raczej od ciura , bo widziałam to 2 razy , więc to raczej nie jakiś "paprok" . POMOCY !
Post odzielony i polaczony z odpowiednim tematem.
limba81 mod
Post odzielony i polaczony z odpowiednim tematem.
limba81 mod
Ostatnio zmieniony pn kwie 16, 2007 7:56 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: [WYMIOTY] slinotok
a jadła coś podczas jazdy?
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia , w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.
RE: [WYMIOTY] slinotok
witam,
mam pytanie odnośnie tematu. Wczoraj miałam problem ze swoją Kluską. Dosłownie momentalnie dostała silnego ślinotoku, "odruchu wymiotnego", przy tym drgawki i brak równowagi (łapki wpadały jej w szczeliny klatki) i tarcie brodą o ziemię, jakby chciała się czegoś pozbyć. Nie mam pojęcia skąd (nie przyuważyłam,żeby coś podejrzanego zjadła). U weterynarza dostała jakiś steryd i enrofloksacynę, ale w momencie kłucia miała już sine łapki (problem z oddychaniem). Jeśli macie jakieś podejrzenia , to piszcie.
pozdrawiam
mam pytanie odnośnie tematu. Wczoraj miałam problem ze swoją Kluską. Dosłownie momentalnie dostała silnego ślinotoku, "odruchu wymiotnego", przy tym drgawki i brak równowagi (łapki wpadały jej w szczeliny klatki) i tarcie brodą o ziemię, jakby chciała się czegoś pozbyć. Nie mam pojęcia skąd (nie przyuważyłam,żeby coś podejrzanego zjadła). U weterynarza dostała jakiś steryd i enrofloksacynę, ale w momencie kłucia miała już sine łapki (problem z oddychaniem). Jeśli macie jakieś podejrzenia , to piszcie.
pozdrawiam
RE: [WYMIOTY] slinotok
Bitter, jesli szczurek się zadławi, to ma obfite wycieki śliny z pyszczka, probuje sobie go czyścić, jest osłabiony, może też trzeć brodą o ziemię. Ale nigdy nie ma drgawek i braku równowagi! Takie objawy świadczą o kłopotach z mózgiem. Mnie się to kojarzy z silnym zatruciem jakimiś chemikaliami, które oddziałują na układ nerwowy. Może jadła nowalijki? Sałatę, nie daj Boże? To jest najgorsze świństwo.
Myslę jeszcze nad padaczką, ale przy padaczce jest utrata świadomości. Czy szczurka była świadoma?
Natomiast co do sinych łapek, to to nie jest oznaka problemów z oddychaniem, tylko niewydolności krążeniowej. Szczurce trzeba podać natychmiast Enalapril. Niewydolność krążeniowa dodatkowo by wskazywała na poważne zatrucie.
Steryd oczywiście, dobrze. Antybiotyk - podziała, albo i nie.
Jeśli ona rzeczywiście się aż tak zatruła, to pozostaje tylko życzyć szczęścia...
Myslę jeszcze nad padaczką, ale przy padaczce jest utrata świadomości. Czy szczurka była świadoma?
Natomiast co do sinych łapek, to to nie jest oznaka problemów z oddychaniem, tylko niewydolności krążeniowej. Szczurce trzeba podać natychmiast Enalapril. Niewydolność krążeniowa dodatkowo by wskazywała na poważne zatrucie.
Steryd oczywiście, dobrze. Antybiotyk - podziała, albo i nie.
Jeśli ona rzeczywiście się aż tak zatruła, to pozostaje tylko życzyć szczęścia...
RE: [WYMIOTY] slinotok
Teraz jest już znacznie lepiej, w nocy już była poprawa. Najgorsze jest to, że nie mam pomysłu co by mogła zjeść takiego. Dzięki za zainteresowanie Nisia
pozdrawiam
pozdrawiam
RE: [WYMIOTY] slinotok
[quote="gżybek"]
a jadła coś podczas jazdy?
[/quote]
No właśnie problem w tym , że nie ... Może ma chorobę lokomocyjną :hoprat:
a jadła coś podczas jazdy?
[/quote]
No właśnie problem w tym , że nie ... Może ma chorobę lokomocyjną :hoprat:
RE: [WYMIOTY] slinotok
Wiatm, wczoraj wieczorem zauważyłam u swojej Pysi że jest osowiała, i wydaje dziwny dźwięk takie jakby wzdychanie, czkawka albo coś w tym rodzaju. Przy czym śpi cały czas, nie chce pić wody, jeść też za dużo nie je. Jeśli wychodzi z gniazda to wygląda tak że szoruje pyskiem o podłogę, wiec na początku myślałam, że to coś z łapkami, ale miała mały ślinotok więc pomyślałam że to pewnie coś z żołądkiem, idę za jakieś 2 godzinki do weterynarza chociaż moja mama mowi że nie trzeba że się tylko przytruła, ale jak nie pójdę dziś to mogę później tego żałować.
"Niech mój oddech życia znajdzie się w Twym sercu, kiedy zniszczysz miłość pozwól mi odejść razem z nią"
RE: [WYMIOTY] slinotok
I co ze szczurem po wizycie u weta?
RE: [WYMIOTY] slinotok
W sumie jak juz jechałam do weta to Pysia czuła się lepiej. Weterynarz powiedziała że to coś z płucami bo widzi różnicę w oddechu zdrowego i chorego szczurka. Niewielką ale jednak i dała mu jakiś zastrzyk po którym coraz bardziej wraca do zdrowia. Już normalnie chodzi, je i pije. Także jestem dobrej myśli. A na zastrzyki muszę chocdzić z nią codziennie.
"Niech mój oddech życia znajdzie się w Twym sercu, kiedy zniszczysz miłość pozwól mi odejść razem z nią"