RE: Jest źle.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Jest źle.
czyli paulina skopała pomysł z tuńczykiem?
jogurt smaczny jest, ale słabo pachnie. ale był pod ręką :>
jogurt smaczny jest, ale słabo pachnie. ale był pod ręką :>
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Jest źle.
[quote="yss"]
czyli paulina skopała pomysł z tuńczykiem?
jogurt smaczny jest, ale słabo pachnie. ale był pod ręką :>
[/quote]
Może nie dokońca skopała, ale źle wykonała z braku informacji, bo nie wyjaśniłam zbyt dokładnie o co mi chodziło z tym pomysłem.
Z resztą, jak już podkreślałam pomysł nie jest mój, tylko podpatrzony. Głowy nie dam sobie uciąć, ale chyba Layla łączyła tak swoje ogony albo mam jakieś halucynacje...
Mam nadzieję, że wątpliwości rozwiałam i że już wszyscy rozumieją o co mi chodzi. Jak nie to wrzeszczeć (tylko nie zagłośno ;]), bedę tłumaczyć jeszcze raz.
czyli paulina skopała pomysł z tuńczykiem?
jogurt smaczny jest, ale słabo pachnie. ale był pod ręką :>
[/quote]
Może nie dokońca skopała, ale źle wykonała z braku informacji, bo nie wyjaśniłam zbyt dokładnie o co mi chodziło z tym pomysłem.
Z resztą, jak już podkreślałam pomysł nie jest mój, tylko podpatrzony. Głowy nie dam sobie uciąć, ale chyba Layla łączyła tak swoje ogony albo mam jakieś halucynacje...
Mam nadzieję, że wątpliwości rozwiałam i że już wszyscy rozumieją o co mi chodzi. Jak nie to wrzeszczeć (tylko nie zagłośno ;]), bedę tłumaczyć jeszcze raz.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
RE: Jest źle.
Ciekawość zaspokojona ale tuńczyk mnie trochę męczy ( może faktycznie kamufluje zapach, ale czy nie skojarzy się ogonkom z jedzeniem?)
Osobiście wypróbowałem wanilię i to działa ( dobrze kamufluje szczurkowy zapach i chyba trochę je uspokaja)
Paulina wetrzyj trochę esencji waniliowej w boczki dziewczyn, na grzbietach i pod ogonkami ( no wiesz tam gdzie mają to coś
Osobiście wypróbowałem wanilię i to działa ( dobrze kamufluje szczurkowy zapach i chyba trochę je uspokaja)
Paulina wetrzyj trochę esencji waniliowej w boczki dziewczyn, na grzbietach i pod ogonkami ( no wiesz tam gdzie mają to coś
JESTEM KOBIETĄ
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
RE: Jest źle.
ach, czyli, że chodzi o to, by po prostu dziołchy pachniały tak samo, i nie wyczuwały prawdziwego zapachu koleżanki, no to teraz rozumiem (ogólnie jestem mało kapowata, więc się nie przejmować:P )
Ostatnio zmieniony wt maja 08, 2007 1:58 pm przez PaulinaK, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
RE: Jest źle.
(za błędy wszelkie przepraszam ake wciąż mam problemy z komputerem)
Szczerze mówiąc, doszłam do wniosku, że już nic nie da się zrobić. Dopiero teraz zrozumiałam, że chodzi o to, iż Gaja boi się innych osobników. Przypomniałam sobie, jak w zoologicznym wszystkie szczurki leżały na niej wystraszonej a jak jedna chyba najstarsza samica broniła stada. Była agresywna. Zapewne rządziła. Inne były młodsze i widać tworzyły tę 'neutralną' część stada, a Gaja była na szarym końcu, więc zapewne atakowały ją, kiedy pierwsza chciała jeść itp. Nie widzę innego rozwiązania. A przecież nie będe jej na siłe pchała do Miśki skoro ma taki strach co do innych.
Szczerze mówiąc, doszłam do wniosku, że już nic nie da się zrobić. Dopiero teraz zrozumiałam, że chodzi o to, iż Gaja boi się innych osobników. Przypomniałam sobie, jak w zoologicznym wszystkie szczurki leżały na niej wystraszonej a jak jedna chyba najstarsza samica broniła stada. Była agresywna. Zapewne rządziła. Inne były młodsze i widać tworzyły tę 'neutralną' część stada, a Gaja była na szarym końcu, więc zapewne atakowały ją, kiedy pierwsza chciała jeść itp. Nie widzę innego rozwiązania. A przecież nie będe jej na siłe pchała do Miśki skoro ma taki strach co do innych.
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
RE: Jest źle.
W tym może być sporo racji. Moja Myśka jest strasznie płochliwa i jak tylko któraś ciura próbuje ją iskać to zaczyna sie bójka i gonitwy. Nie wyobrażam sobie łączenia ich w klatce bo i bez tego zdarzały sie ranki. Od 1,5 miesiąca cały czas są razem wypuszczane i sytuacja sie nie zmienia, jest dobrze dopóki nie zabierają sie do iskania czy obwąchiwania...
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
RE: Jest źle.
Ale wyobraźcie sobie, że wsadziłam je razem do transportera, bo czekałam aż klatki wyschną. I cóż widzę ? nagle usłyszałam pisknięcie, patrze a tu Gaja iska mocno Miśkę przygniatając ją lekko do ziemi, po chwili położyła się na Miśce i tak zasnęły, teraz Gaja sobie śpi a Miśka się myje, czyżby dobry znak ?
A jednak wpuściłam je razem do klatki i cóż, Gaja sztywna, Miśka próbuje ją iskać a ta już w pisk i do walki, tragedia...
łoż matko, teraz znowu leżą sobie jedna na drugiej, sama już nie wiem co myśleć...
A jednak wpuściłam je razem do klatki i cóż, Gaja sztywna, Miśka próbuje ją iskać a ta już w pisk i do walki, tragedia...
łoż matko, teraz znowu leżą sobie jedna na drugiej, sama już nie wiem co myśleć...
Ostatnio zmieniony ndz cze 03, 2007 12:53 pm przez PaulinaK, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
RE: Jest źle.
Może panikara jednak sie oswoi z tym że druga ją iska?? Zobaczy że to nic strasznego i że to fajne?? Skoro w transporterze jest spokój to może większe przestrzenie nie są im wskazane na początek?? Jak panikara sie przestraszy to ucieka, druga ją goni i zaczynają sie bójki??
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
RE: Jest źle.
coś w tym stylu.Jak panikara sie przestraszy to ucieka, druga ją goni i zaczynają sie bójki??
Ostatnio zmieniony ndz cze 03, 2007 1:27 pm przez PaulinaK, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
RE: Jest źle.
Spokojnie mogę sobie darować, znów była bójka...
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
RE: Jest źle.
Jedna sprawa - czy oprócz bójki coś się dzieje? Leci sierść, zostają rany - przypominam, że po wyrwaniu sporej kępki włosów na skórze zostają otarcia? Jest dużo pisków?
Strach jest najczęstszym powodem kłopotliwego łączenia. Na drugim miejscu skrajna chęć dominacji przechodząca w agresję. Mam takie dwa szczury i oba mieszkają same. Dla Orbitha, który boi się innych szczurów nie ma już opcji - jest za duży, za 'stary' i już nie mam sumienia go zmuszać. Dla Cida, któremu strzelają do głowy hormony wybraliśmy ostatnią deskę ratunku - kastrację.
Na strach pomaga czasem starszy, bardzo spokojny szczur, ale tu trzeba dużo szczęścia.
Strach jest najczęstszym powodem kłopotliwego łączenia. Na drugim miejscu skrajna chęć dominacji przechodząca w agresję. Mam takie dwa szczury i oba mieszkają same. Dla Orbitha, który boi się innych szczurów nie ma już opcji - jest za duży, za 'stary' i już nie mam sumienia go zmuszać. Dla Cida, któremu strzelają do głowy hormony wybraliśmy ostatnią deskę ratunku - kastrację.
Na strach pomaga czasem starszy, bardzo spokojny szczur, ale tu trzeba dużo szczęścia.
Ostatnio zmieniony ndz cze 03, 2007 3:26 pm przez AngelsDream, łącznie zmieniany 1 raz.
Wyjątki i dwa psy.
RE: Jest źle.
Wszystko. Są rany, czasem futra poleci, piskow jest sporo.Jedna sprawa - czy oprócz bójki coś się dzieje? Leci sierść, zostają rany - przypominam, że po wyrwaniu sporej kępki włosów na skórze zostają otarcia? Jest dużo pisków?
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
RE: Jest źle.
Wiem, że temat już kilkudniowy a jak teraz wygląda sytuacja? Nie poddawaj się tak szybko. Ja najdłużej łączyłam szczurki przez miesiąc - i też były ataki, bójki, krew. Przez pierwsze 2 tygodnie nawet nie mogłam ich razem wypuszczać, starsze od razu rzucały się na małe. Ale po miesiącu prób się udało . Może stosuj metodę z wanilią przez dłuższy czas, np. 2 - 3 dni? Może się uda .
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek