Białas właśnie siedzi ze mną, jest jeszcze trochę przestraszony, ale robi postępy:)
dziś się znowu pożarły:-(
Białas chodził po pokoju, puściłam Szczurosława, który dotychczas nie chodził po pokoju, wolał urządzać melinę na biurku, Szczurosław zaczął iść w steonę Białasa i biedny uciekł do klatki, S. za nim, chciał wejśc do środka, ale dostał po pyszczku i zaczęły skrzeczeć przez pręty, ale potem władował się do klatki, B.go zaatakował i zaczęły się kotłować, aż B.uciekł na pięterko, zabrałam S, odbydwa mają ranki na plecach i w okolicach noska, potem S.rzuczał się przez pręty, a B.tylko siedział przerażony i piszczał gdy S.podchodził bliżej, wyrażnie widać, że B.boi się S., muszę dokładnie myć ręce po S., bo wtedy B.da się pogłaskać, a tak przestraszony chowa się w domku....
nie sądziłam, że S.właduje się na obce terytorium i urządzi taką jatkę
a oto bohaterowie tego wątku
Białas
![Obrazek](http://img409.imageshack.us/img409/213/11ej8.jpg)
![Obrazek](http://img73.imageshack.us/img73/3456/54976375aq8.jpg)
Szczurosław
![Obrazek](http://img409.imageshack.us/img409/3127/66526684vx3.jpg)
![Obrazek](http://img73.imageshack.us/img73/8483/39899890vo6.jpg)
niech Was nie zwiodą słodkie minki...