[CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Pleiades
Posty: 302
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
Kontakt:

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Pleiades »

Szczerze przyznam, że sprawdzałam, jak to ze szczurami i piwem jest.. Nie, nie specjalnie, oczywiście, ale jak stoi szklanka na stole, to jedne przychodzą i się próbują częstować, a inne nie...
Szczury dzielą się jednak na piwoszy i na abstynentów. Mam takie, co nawet, jak będzie im się chciało pić, to piwa nie ruszą, oraz takie, które częstować by się chciały zawsze i wszędzie.
Nie pozwalam oczywiście, bo się boję o ich zdrowie.

Przyznam się też do tego, że kiedyś "udało mi się" szczura upić... Nie pamiętam już czym, chyba piwem czy winkiem, ale to, co robi pijany szczur, to po prostu szaleństwo O.o Było to masę lat temu i oczywiście eksperymentu już nie powtórzę nigdy, choć śmialiśmy się wtedy z TŻtem z poczynań nabzdryngolonego ogonka....
Pamiętam też dobrze to, że metabolizm to jednak szczury mają świetny, bo po jakiejś pół godzinie zupełnie stan upojenia przeszedł.... A człowiek na wytrzeźwienie potrzebuje kilku godzin ;)
Pleiades & zwierzyniec
Obrazek
Awatar użytkownika
Achu
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 22, 2007 10:48 pm
Lokalizacja: Poznań

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Achu »

Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby podać szczurowi, a także jakiemukolwiek innemu zwierzakowi, alkohol. Owszem, metabolizm świetny, zabawy na pewno też przy tym niemało, ale hmm... nawet 'mało' to dla małego zwierzaka jest dużo. Ale już mniejsza o to, czy zdrowe, czy niezdrowe, dla mnie ważne są dwie kwestie. Po pierwsze - co ten pijany szczur czuje? Takie zwierzątko czuje się nagle inaczej, może widzi inaczej (wszyscy wiemy jak to jest się mocno spić ; P), może instynkt jest przytępiony... wyobrażacie sobie taki stres ogonka, kiedy nagle coś się z nim dzieje, a on nawet nie wie dlaczego i w ogóle osochodżi? To raz, a dwa to zwykły strach, żeby nic mu się nie stało, kiedy np. stąpnie nie tam, gdzie powinien, nie zdąży złapać równowagi czy też coś źle odmierzy.
Może i nie mam doświadczenia za bardzo ze szczurami czy innymi zwierzakami, ale alkoholowi dla któregokolwiek z nich mówię stanowczo NIE.
I może się powtórzyłam, ale nie mam czasu czytać postów, a zdanie tu wyrazić musiałam ; )
Swoją drogą trzęsie mnie, kiedy znajomi opowiadają jak to np. spili kota albo psa znajomego i mieli świetną zabawę, jak nie trafiał w drzwi ; ////
Obrazek

[*]Varda - u mnie od 2.10.2004 - 20.06.2006
[*]Zdrapka - u mnie od 2.01.2007 - 30.05.2008
Chmurka - od 2.01.2007 wciąż z nami
ZuzannaE
Posty: 16
Rejestracja: śr mar 28, 2007 10:12 pm

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: ZuzannaE »

a ja sie dowiedziam ze szczurki bardzo szybko sie uzależniają. Alkohol jest w ehinacei w kropelkach ktora podawalam na uodpornienie. Mialam podawac rzadko bo bylo ryzyko uzależnienia.
Uratowane życie dzięki lecznicy Marcel2. Podziękowania dla doktorów Seweryna i Niedzieli.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: yss »

achu: też nie trawię takich idiotycznych zabaw jak upijanie albo upalanie zwierząt :/ ale wierz mi, jak dawałam szczurom piwo, to nawet nie sprawiały wrażenia, że chcą się zachwiać - kilka łyków to jeszcze nie pijaństwo. ostatnio chyba 2 miesiące temu dostały [....SIE do szklanki z piwem.....].
rzadko piją :>
cóż jak to powiada babcia weatherwax "grzech zaczyna się od myslenia o ludziach jak o rzeczach" - a o zwierzakach jak o zabawkach :)

a jak moje szczury dorwały się do popielniczki i nażarły popiołu z petów to co? to jestem drań, bo zatrułam moje szczury nikotyną? :) ależ one potem śmierdziały, nie do opisania....... :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Achu
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 22, 2007 10:48 pm
Lokalizacja: Poznań

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Achu »

To jest znak, że powinnaś przestać palić ; P no i ogólnie moim skromnym zdaniem, jeśli jest coś, czego szczury czy inne zwierzaki próbować nie powinny - trzymać to od nich z daleka. To tak jak z dziećmi ; ) ale skoro Twoje, yss, nie mają dziwnych zachowań to tylko szczęścia im pogratulować.
Obrazek

[*]Varda - u mnie od 2.10.2004 - 20.06.2006
[*]Zdrapka - u mnie od 2.01.2007 - 30.05.2008
Chmurka - od 2.01.2007 wciąż z nami
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Layla »

Ja przyznam, że czasem daję szczurom zlizać piwko z palca, a raz mi się Aria dorwała do kufla i napiła łyczek. Nic im nie było, i nie uważam, żeby kropelka była w stanie im zaszkodzić. Achu, nie popadajmy w paranoję ;)
Obrazek
hubiko
Posty: 88
Rejestracja: pn cze 11, 2007 11:20 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: hubiko »

Nigdy nie upijałem szczura dla zabawy
Raz się tak zdarzyło, że widać było, że miał fajnie, ale więcej mu tyle nie dawałem - to nie o to chodzi..

Tiszert był moim przyjacielem, a ja lubię się z przyjaciółmi piwa napić
Jak piłem piwko to ona często przychodził i prosił
Wtedy dostawał troszkę w kapselku (który później chował głęboko w klatce :P)

Dla zainteresowanych: Tiszert pijący piwo
Aj em emejzing hiubi a to moje emejzing tiszerty:
Tiszert (RIP ['])
Mysza (mojego skarba)
Spock (u mnie od 27-05-2007)
Samurai (u mnie od 15-06-2007)
>TISZEROWA GALERIA<
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Ania26 »

Moje też tylko czasem troszkę z palca.
Raz się dziewuchy same poczęstowały. Biegały po pokoju, my z narzeczonym oglądaliśmy film przy browarku. Dwie dziewuchy wlazły na biurko, przewróciły puszkę i zlizywały, to co sie rozlało, ja usiłowałam je trzymać (pisk nie z tej ziemi), Grzes poleciał po ściereczkę... jeszcze szmatkę chciały "wyciućkać". Nawet sie nie złościliśmy, bo pękalismy ze śmiechu.
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: yss »

ania, pewnie ci teraz achu każe rzucić picie.
moje jak wtykają nos do butelki i ciągną za butelkę, i wspinają się na nią [na takie cienkie wazony też się wspinają, bo lubią kwiaty] i próbują potoczyć ją w jakieś miłe miejsce i opróżnić, a mają przewagę liczebną, to nalewamy im trochę do kapsla i na ogół efekt jest taki, że gytha albo esme łapią kapsel i pędzą z nim do mnie wypić w spokoju zawartość kapsla, która jest już wtedy wszędzie, tylko nie w kapslu......... rozpacz :) małe tornada. może nie będę wspominać, jak próbowały koledze wyrwać z ręki gin z tonikiem... :) na szczęście wygrał siłowe starcie z 3 szczurami.

achu: ja nie palę. u nas nikt nie pali. popiołka była po gościach. chociaż jeszcze kilka takich uwag, a może zacznę, zrobił się jakiś chorobliwy trend na niepalenie a ja nie lubię być wewnątrz trendu :P z tego co kiedyś czytałam niektóre szczury mają taki dziwny pęd do petów.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Ania26 »

Co ciekawe: inaczej niz zwykle u ludzi, panów w ogóle nie ciagnie do piwa, to panie by się chetniej pijaczyły, gdyby im na to pozwolic.
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Awatar użytkownika
Achu
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 22, 2007 10:48 pm
Lokalizacja: Poznań

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Achu »

; P no już nie przesadzajmy, taka nachalna nie jestem XD
Szczerze przyznam, że moje szczury też bardzo pociągają dłonie osób przed-chwilą-palących.
Obrazek

[*]Varda - u mnie od 2.10.2004 - 20.06.2006
[*]Zdrapka - u mnie od 2.01.2007 - 30.05.2008
Chmurka - od 2.01.2007 wciąż z nami
hubiko
Posty: 88
Rejestracja: pn cze 11, 2007 11:20 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: hubiko »

[quote="Ania26"]
Co ciekawe: inaczej niz zwykle u ludzi, panów w ogóle nie ciagnie do piwa, to panie by się chetniej pijaczyły, gdyby im na to pozwolic.
[/quote]
A mnie odwrotnie..

A co do petów - jak jeszcze paliłem to nie raz znajdowałem pół paczki rozbebeszonej po całej szufladzie :hmmrat:
Aj em emejzing hiubi a to moje emejzing tiszerty:
Tiszert (RIP ['])
Mysza (mojego skarba)
Spock (u mnie od 27-05-2007)
Samurai (u mnie od 15-06-2007)
>TISZEROWA GALERIA<
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Ania26 »

Kiedyś przyszła do mnie paląca koleżanka. Merry, moja pierwsza szczurcia, siedziała mi na kolanach. Koleżanka wyciaga papierosy i robi sobie jaja: przysuwa paczkę Merry pod nos i pyta "Zajarasz ze mną, maleńka?" Merry wyciagnęła paierosa z paczki i szybkim susem zniknęła z nim za wersalka. Po krótkiej szarpaninie przy zabieraniu papierosa była na mnie nieźle obrazona. "W końcu zostałam poczęstowana, nie zabieraaaaaaj!!!" :-)
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: Angua »

[quote="Ania26"]
Co ciekawe: inaczej niz zwykle u ludzi, panów w ogóle nie ciagnie do piwa, to panie by się chetniej pijaczyły, gdyby im na to pozwolic.
[/quote]
nie powiedzialabym... u nas szklanka z piwem nie postala nigdy pieciu minut na podłodze bez próby umoczenia w niej ryjka przez śp. Jeża vel Jerzego ;)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
KEN-KON
Posty: 386
Rejestracja: śr mar 21, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Zawichost

RE: [CZY NIE ZASZKODZI] Alkohol

Post autor: KEN-KON »

Ja osobiście nie radzę podawać alkoholu.Dla mnie jest to za przeproszeniem głupota.Zwierzę takie może mieć po pewnym czasie nieodwracalne zmiany.Po co tłumaczyć wystarczy popatrzyć się na każdego innego pijaka. Dla tego potępiam to i nikt mi nie wmówi że jest to dla szczurka zdrowe.
Korzystaj z każdej chwili swojego życia.Bo niewiadomo kiedy możesz odejść z tego świata.
7818944:-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”