Szczury to zwierzatka wszystkozerne - do diety weganskiej sie przyzwyczaja, o ile bedzie dobra. Nie wiem czy dzialanie autora watku jest lenistwem...? Moje szczury sa na kompletnie naturalnej diecie. Sa bardzo wybredne. Wszystko, co laduje do ich misek jest zrobione z naturalnych, swiezych skladnikow - mieszanka zbozowa takze kupowana w gospodarstwie agroturystycznym. Ale ja mam sprawe ulatwiona - mieszkam na kompletnym odludziu, na wsi, w starym domu, sasiadka ma kury, krowe, swinki, ogrodek, ja mam sad, a moja matka pracuje w ośrodku doradztwa rolniczego w dziale zajmujacym sie gospodarstwami ekologicznymi, wiec prezentuja mi wszystko co najlepsze. Sama unikam sztucznych dodatkow jak tylko moge, ale to z wielu powodow - mam wszystko pod nosem i mam daleko do sklepu
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Wegetarianka jestem juz dobrych pare lat, ale nie narzucam tej diety zwierzetom. Mam psa i koty. Koty maja wyrazna funkcje - odstraszania dzikich gryzoni. Sa tak najedzone gotowanym mieskiem, ze cale dnie spedzaja na spaniu i towarzyszeniu nam w obowiazkach, ale sam zapach wystraszyl dzikusy. Szczury mieso dostaja sporadycznie, soje natomiast czesto - dziele sie z nimi
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Ale moja seterka szkocka - gdy dostaje mieso powacha, cofnie sie ze dwa razy i dopiero spokojnie zje... Ale jesli chodzi o marchewki, jablka, gruszki, KALAREPE, OGORKI, groszek czy truskawki - natychmiast sie ozywia i zaczyna "zebrac". I zrozumcie setera
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Staramy sie to jakos wyposrodkowac.
xTVRx - urozmaicaj im diete jak tylko mozesz. Ziarna nie podawaj tego z karmy - czesto jest przeterminowane - kupuj np na targu - takie do celow spozywczych. To samo tyczy sie innych ziaren. I zastanow sie, bo jesli "urozmaicona dieta" ma polegac na kupowaniu toksycznej salaty z supermarketu to bez sensu.
Trzeba zalozyc wlasny ogrodek na parapecie, pozbierac na zime nasiona mniszku lekarskiego (moje szaleja
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
) i sadzic na okienku mlecz, zielona trawke i warzywa, ktorych nie schowasz w piwnicy (np buraczki albo marchewka).
A gerberkow szczurom nie daje. Sama gotuje wlasne. Moge podac przepis.
Chlebek najlepiej piec osobiscie. W necie znajdziesz przepisy na weganskie chleby - czestowal mnie takim Rafal od Alispo i po prostu oniemialam, bo bylam wtedy weganka i jadlam jakies plasterki, a nie chleb. Pieke sobie sama, bo mam w Weglewie prawdziwy piec
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Zapomniałabym o ziołach - można je kupić w aptece lub gosp. agro, albo zebrac gdzies na lace.
Poza tym nie traktuj swoich szczurow bezlitosnie - jesli akurat masz mozliwosc kupna wiejskiego twarogu, albo jaj to nawet sie nie zastanawiaj nad ideologia tylko tym, ze masz obowiazek zapewnic swoim zwierzetom odpowiednia opieke.