Odp: nasze bydlaki :]

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

u nas i dobrze i zle. raczej zle :/

na szczescie swirek i sniff sa zdrowi.
rokfor wyzdrowial, potem znowu zachorowal i teraz jest na antybiotyku.
wiorek fuka i jutro lecimy do weta.
najgorzej jest z fredzlem - zapalenie oskrzeli niby zostalo wyleczone a tu nagle pogorszenie przyszlo takie, ze nie wiem, czy malych przezyje. jest bardzo slaby. ledwo je i pije, bardzo schudl. ma koszmarne dusznosci. walczymy.

ale chlopcy nie chca dac po sobie poznac, wiec na poprawe humoru wrzucamy zdjatka - czesc do pośmiania do łez. warto dotrzec do samego konca :wink: http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=58 ... c&start=60 (str. 5)
Obrazek Obrazek
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: Anita »

Rokfor magik wymiata :P Swietny grubas...
Zyczenia zdrowia dla calego stada :)
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: Lulu »

Chlopakow macie super! I fotki maja bombowe, chociaz bys sie wstydzila robic im zdjcia w pewnych momentach (sex!) ;-) I nic nie poradze, ze Rokfor mi sie najbardziej podoba. Jestem beznadziejnym przypadkiem - kocham na zaboj wszystkie duze i czerwonookie szczury.

Tyle niech sie tak nie wyglupiaja z tym chorowaniem. Duzo cieplych mysli dla nich wszystkich. Najwiecej dla Fredzla, bo chyba on najbardziej tego potrzebuje. Wiem, ze za kazdym razem sie oto pytam (jestem okropna :-|), ale to brat Torka? Torek juz dwa razy przechodzil tak ciezkie zapalenie pluc, ze myslelismy, ze z tego nie wyjdzie. Byl juz w takim stanie (nie chcial jest i pic i byl wyziebiony), ale rozwazalismy uspienie. Ale zawsze mu sie udawalo, wiec wierze, ze to rodzinne i ze Fredzel jest rownie twardy.
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

Lulu dzieki! trzymamy sie jak mozemy! (tak, to brat torka :P)
wczoraj bylo zle - fredzel mial bardzo silne dusznosci, oddychal przez pyszczek (madry szczuras opieral aobie gorne zabki na dolnych, zeby nie musiec trzymac pyszczka otwartego samemu). dostal wieczorem ventolin na rozszezenie oskrzeli.
dzis rano oddycha spokojniej i - dopiero teraz to zauwazylam - zaczal kichac i prychac. tak jakby wczesniej nie oczyszczal naturalnie plucek... mam nadzieje, ze to dobry znak.
dzis zjadl juz (na raty, ale jednak) prawie cala miseczke gerberka z glukoza i trilac'iem. tzn. trzy lyzeczki dosc glebokie :D

to co za duze i trzebaby gryzc - wyrzuca. cale lozko i sciane mi w ten sposob zabrudzil hihi
i pije z miseczki :D
mam nadzieje, ze malymi kroczkami dojdzie do siebie, bo tez juz rozwazalam opcje uspienia go...
Obrazek Obrazek
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

fredzel nadal walczy. ma wzloty i upadki. napady dusznosci, ale nie poddaje sie.
chyba nawet zaryzykuje stwierdzenie, ze nastapila drobna poprawa - wciaz ludze sie, ze nie jest to "cisza przed burza". troszke mniej "robi boczkami" no i je. :]

dostaje cobactan jako antybiotyk i ventolin na rozkurczenie oskrzeli (moj wynalazek :D, lek sprawdzony przez fusa w napadach astmy).

we wtorek bylismy u kardiologa, dr kurskiego w elwecie. serduszko jest ok. troche powiekszony prawy przedsionek, po wyleczeniu pluc wszystko powinno wrocic do normy.

rokfor ma za to powiekszone serducho (ze wzgledu na mase), jednak nie ma zadnych niepokojacych szmerow czy kolatan i po prostu zwierza trza bedzie odchudzic ]:->

wiorek i rokfor plucka maja czyste


fredzel powoli zaczyna jesc suche papu :], ktore nota bene wyglada tak:
Obrazek Obrazek

natomiast rokforka wyrzucam na przymusowy wybieg - oczywiscie wraca notorycznie w okolice klatki, ale dzwiczki pozostaja zamkniete ]:->
chociaz rokfor mieszka teraz z fredzlem oddzielnie, to jednak chlopakow wypuszczam razem. troche sie poprzepychaja i poobwachuja, ale jest ok. :] no i czasem Kulafutr dorwie sie jednak do zostawionego nieopatrznie papu :P
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

widzicie te bestie na ostatnim zdjeciu, odbijajaca sie w lustrze? to rokfor :D


nasze dwa stare bydlaki dobrze sie dogaduja. wygladaja troche, jak flip i flap:
Obrazek Obrazek Obrazek

a to z kolei 3 pupolce z dzisiaj :D
Obrazek
Ostatnio zmieniony czw lip 26, 2007 6:51 pm przez gryzaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: Telimenka »

Fredzel jest taki sliczny.... trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze..przesliczne masz stadko..takie rozleniwione :hoprat: ja mam Dzikuski z buszy..nawet ponad 2letnia Teli nie ma w sobie za wiele spokoju. pozdrawiam
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

a widzialas fredzla ktory sie usmiecha? dosc czesto to robi :D

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 1c97acaad0

p.s. widac na tym zdjeciu kawalek zezartej sciany. :P (no i torche porfiryny)
Ostatnio zmieniony czw lip 26, 2007 10:32 pm przez gryzaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: Telimenka »

widzialam :D czytalam caly temat :D i ogladalam wszystkie fotki tu i na SPSie,boskie masz te chłopy...jak sie miewa Frędzelek?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

lepiej. jutro idziemy do dr bieleckiego. dzisiaj az sie rzucal na serek :D
no i suche jadl sam.
chyba nawet leciutko przytyl.

mam tylko straszna nadzieje, ze to nie jest taka poprawa przed smiercia...

rokfor bardzo ladnie sie zachowal. wczesniej roche go meczyl, podgryzal w lapki i sie boksowali. a teraz przychodzil, przytulal sie i go czyscil. bronil klatki przed pozostalymi chlopakami (bo fredzla musielismy oddzielic - wiorkowi odbilo).

tylko ten siurek mnie matrwi - przestal mu sie chowac po czyszczeniu :/
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: RattaAna »

kciuki za Frędzla! daj znać co orzekł B.
muszę to napisać - "fota pt. Rokfor Przelany" jest bombowa, boki zrywać!
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

niestety dr nie bylo dzis :/
musimy czekac cierpliwie do poniedzialku. nie mam w poblizu innego specjalisty a przy tych temperaturach podroz dla tak oslabionego sczurka moze sie zakonczyc zle.

p.s. ja sie nie moglam uspokoic przez 10min po zobaczeniu tego zdjecia :D
Ostatnio zmieniony pt lip 27, 2007 11:30 pm przez gryzaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek
jola-kk
Posty: 57
Rejestracja: śr lut 28, 2007 5:24 pm

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: jola-kk »

..[/i]a gdyby tak w metro i do OAZY na Potocką,do dr Jałonickiej,która z doskonałym skutkiem leczy mojego Gapcia..
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

nie, to nie ma sensu - fredzel caly czas dostaje antybiotyk i lek na rozkurczenie oskrzeli.
a antybiotyku i tak przerwac nie mozna...
wiele wiecej sie nei dowiemy, a to jednak jest dojechanie do metra, metro i dojechanie z metra do lecznicy. podroz ok. 45min-1h w jedna strone.
Obrazek Obrazek
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: gryzaj »

fredzel mial dzis dwa bardzo silne ataki dusznosci.
lapal powietrze przez rozdziawiony pyszczek. slychac bylo ze ma wszystko zakitowane - i nosek, i pyszczek.
mysle, ze gdyby nie ten ventolin to moglby tego nie przezyc :(

dostal ataku paniki i biegal, rzucal sie. :[ traz spi
Obrazek Obrazek
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: nasze bydlaki :]

Post autor: Basial »

Rokfor przelany - bomba, jak szynka babuni.
Trzymam kciuki za Fredzla.
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,



gg 11160056
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”