[GUZ] pod pacha

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
atimia

[GUZ] pod pacha

Post autor: atimia »

Witam.
Kurcze oprocz tego, że szczurro moje kochane ma strupki, ktore drapie,
(a odnośnie których sam wet nie wiedzial co powiedzieć, bo "może
to uczulenie na białko, a może jakies roztocza i każe Pchiełę traktować
sterydami i czymś do kąpieli), zauważylam u szczurasy pod paszką ,
pod skórą jakieś twarde zgrubienie wielkości ziarna
grochu, a skórka nad tym jest
zaczerwieniona. Zwracałam wetowi na to uwagę, bo myślałam, ze to powiększone węzły chłonne, ale niczego mądrego na ten temat nie powiedział a dziś jest to większe. Ktoś może coś na to poradzić,
bo odnoszę wrażenie, że weterynarz nie bardzo zna się na szczurach, ale
za nic się do tego nie przyzna.

Pchieła tymczasem leży tylko i się nie rusza za bardzo, chudnie w oczach
i wygląda żałośnie. :cry: Czy ktoś mógłby mi pomóc? :placze:

Zaniepokojona bardzo atimia
philosophos

[GUZ] pod pacha

Post autor: philosophos »

U szczurków występują dość często tłuszczaki, niezłośliwe nowotwory, wymagające jednak interwencji chirurgicznej ze względu na możliwość osiągnięcia pokaźnych rozmiarów i przerośnięcia otaczających tkanek. Nie jestem weterynarzem, ale polecałbym punkcję tego guzka i zbadanie pobranej próbki przez specjalistę. Niestety szczury hodowlane są podatne na nowotwory o przebiegu złośliwym... Powodzenia.
atimia

[GUZ] pod pacha

Post autor: atimia »

Dziekuje.
Z tym, że wiem chyba, co powie mój wet: niestety nie mamy jak przebadac. A może jednak da radę... Zastanawiam się tylko, czy moje zwierzę nie znienawidzi mnie ostatecznie, już reaguje paniką, gdy
szykuję ją do weta. Przez ostatnie dwa miesiące była tam ze 4 razy.
Eh, dziękuję w każdym bądź razie za radę. Biedaczysko. Zobaczymy.


Pozdrawiam
asiczka

[GUZ] pod pacha

Post autor: asiczka »

ze zrobieniem tej punkcji to jest rzeczywiście dobry pomysł, być może pobraną tkankę bedzie można zbadać gdzie indziej,
zdrowie twojego malutkiego jest najważniejsze
ja i moje szczurki jesteśmy z wami całym :serce:
atimia

[GUZ] pod pacha

Post autor: atimia »

Dziekuję Wam serdecznie. :roza:
Dziś pójdę ze szczórrą do weta. Chociaż wątpię, by powiedział
coś mądrego (nie obrażając nikogo, on się po prost na gryzoniach nie
zna, tak mi się wydaje). :t_sad:

Czysto hipotetyczne pytanie:
a jeśli to byłoby coś złośliwego, to... hm, szanse są żadne, ale
co zrobić ze szczurkiem :? Raczej u sczura chyba się takich schorzeń
nie leczy.

Pozdrawiam
asiczka

[GUZ] pod pacha

Post autor: asiczka »

Poznań to duże miasto, może znajdziesz lepszego veta, bo jak wydaje Ci się , że tan to zbyt dużym specjalistą od szczurów nie jest to nie ryzykuj, sorry za takie autorytatywne gadanie, ale mi już jeden pseuo specjalista zamorodował szczurkę
atimia

[GUZ] pod pacha

Post autor: atimia »

Ściura niestety mieszka z mamą w Lesznie, ja dojeżdżam do domu ze studiów w Poznaniu. Pewnie w Posen jakis dobry wet by sie znalazł, ale nie chcę zwierzaka narażać na transport. I tak ma wieczny katar.
Ale już rozpuszczam wieści wśród znajomych i mam nadzieję,że znają
jakiegoś godnego zaufania weta.


pozdrawiam
asiczka

[GUZ] pod pacha

Post autor: asiczka »

bidulka ta Twoja Malutka
trzymajcie się cieplutko
jola

[GUZ] pod pacha

Post autor: jola »

Obawiam się, że to może być nowotwór złośliwy, na który maluchy są bardzo genetycznie narażone, a który jest zawsze śmiertelny. Niestety, jeżeli Twoja mała chudnie, nie je i wykazuje "oznaki cierpienia" proponuję ją uśpić, aby oszczędzić jej dalszego bólu..... Sama byłam zmuszona to zrobić z moim Guciem i do tej pory ściska mnie, gdy o tym pomyślę....choć było to jedyne wyjście, aby przeniósł się w krainę łowów nie dusząc się na śmierć lub zwijając w bólach. Sam zabieg to zastrzyk po który sobie zasnął..... Wiem, że to straszne, ale dla niego najlepsze !!!
Daj znać co z Twoją małą...
Trzymajcie się zdrowo !!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”