Fifi i Boni niesforne ciepluchy

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Karotkaa
Posty: 12
Rejestracja: sob paź 27, 2007 10:35 pm
Lokalizacja: Szczecin

Fifi i Boni niesforne ciepluchy

Post autor: Karotkaa »

Cześć wszystkim!
Od kilku dni w moim domu zagościły dwa szczuraski.
Zdaję sobie sprawę, że budowanie zaufania to wymagający cierpliwości, opanowania etap w życiu szczurasków.

Piszę tu aby zapytać się Was, bardziej doświadczonych jak mam postępować z moimi ciepluchami. Przed Fifi i Boni miałam jednego szczurka, lecz z oswojeniem go nie było takich problemów jak z nowymi dziewuchami.

A więc: Fifi- jest odważna ale na dystans, pierwsza podleciała do mojej ręki w ZOO i zaczęła wąchać itd. ; łakomczuch ; cwaniakuje ;

Boni- wypierduś, uciekinierka, i NIESAMOWITY TCHÓRZ
wszystkiego się boi.

Gdy biorę Fifi na ręcę chce uciekać jak ją schowam do klatki to chce wyjść [?] nie rozumiem tego zachowania [?][?]
; rozgląda się za mną

Boni - jak tylko wezmę ją na ręce cała się telepie aż by jej serducho wyskoczyło.

Czy macie jakiś dobry pomysł jak je oswoić by były milusińskie i dawały sie  głaskać itd?

(bardzo chętnie jedzą z ręki a FIFI nawet mi wydarła z ust kanapkę xD)
Ostatnio zmieniony ndz paź 28, 2007 9:36 pm przez Karotkaa, łącznie zmieniany 1 raz.
Je suis née pour mourir
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: Fifi i Boni niesforne ciepluchy

Post autor: koopa »

NaJlepszym sposobem oswajania ogonów jest noszenie ich pod własną bluzą, jest tam ciepło, cicho i ciemno - czyli to co ogony lubią. Poznają twoj zapach, tylko uważaj zeby ci nie powypadały na podlogę ;D
powodzenia z dziewczynami
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Odp: Fifi i Boni niesforne ciepluchy

Post autor: odmienna »

tak, to sposób znakomity  :D. Tyle, że grozi ranam ciętymi (a raczej drapanymi) na opiekunie i jeśli niedjboże musisz iść do lekarza, ryzykujesz narażenie się na kilka niezbyt mądrych pytań  ;D
Obrazek
Baszek
Posty: 41
Rejestracja: wt gru 04, 2007 12:17 pm

Odp: Fifi i Boni niesforne ciepluchy

Post autor: Baszek »

Poza tym polecam wsadzenie jakiejś starej, znoszonej, przesiąkniętej Twoim zapachem bluzki do klatki :) Dzięki temu Twój zapach nie będzie im obcy.
Ja generalnie swoje szczury oswajałam szokowo - od samego początku brałam na ręce, głaskałam itd. Potem, ze względu na nagły wyrzut sumienia, nie wyciągałam ich z klatki przez jeden dzień ;) Efekt jest taki, że po 3 tygodniach są dość swobodne - nie boją się wyciągania z klatki, czasem po otwarciu drzwiczek wyłażą same, jedynie Komar po każdym wyjściu na ręce sadzi bobki :P
Niby jest spokojna i się nie boi, ale swoje musi zrobić :) bo jak już "wyleci", co ma, to nie ma problemu z bobkami :)
Awatar użytkownika
Pamelka666
Posty: 255
Rejestracja: ndz cze 17, 2007 12:44 pm
Lokalizacja: Kobyłka
Kontakt:

Odp: Fifi i Boni niesforne ciepluchy

Post autor: Pamelka666 »

ja moje oswajałam szokowo, uwielbiają siedzieć pod bluzą, choć faktem jest to powiedział ktoś tam nademną (nie wiem kto) że fajnie jest iść taką odrapaną do lekarza (wczoraj byłam xd)
U mnie: Mafia, Cappuccino, oraz Blues ;) Oraz tymczasowo: Kler i Tiru :)
(*)Chilli, maleństwo, które zbyt wcześnie odeszło na drugą stronę...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”