![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
Była moim pierwszym chomikiem. Dostałam ją po bardzo długich oczekiwaniach zaraz po wyjściu ze szpitala. Byłam jedyną osobą, którą nie gryzła, a lizała. Była do mnie strasznie przywiązana. Gdy wracałam ze szkoły zawieszała się na drzwiczkach klatki i nerwowo skubała pręty, by wyjść i połazić po moim biurku. Uwielbiała łazić w tunelach po papierach toaletowych i siedzieć w moim rękawie. Kochała jeść, ale też nie byle co. Miała dwójkę dzieci i partnera, którzy odeszli na długo przed nią - Toffik na cukrzycę, Ciapek na nowotwór, a jaj partner, któremu nawet nie zdążyłam nadać imienia, śmiercią tragiczną. Wszystkich mi ich brakuje, ale Chrupci najbardziej
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
Najbardziej szkoda mi było, że większość życia spędziła sama. Próbowałam ją połączyć z inną chomiczką dżungarską, ale obie się nie chciały zaakceptować - doprowadziło to do małego rozlewu krwi. Nie mogłam jej także zostawić z dziećmi, ponieważ urodziło się dwóch chłopców.
Kilka miesięcy temu, gdy nadwyrężyła sobie łapkę, strasznie schudła i zmarniała. Zaczęło jej też ropieć oczko. Pod moją opieką przybrała trochę na wadze, ale oczka nie odratowaliśmy. Z dnia na dzień było widać jak się starzeje. Niestety tego nie dało się powstrzymać. Dwa dni temu straciła władzę w tylnych nóżkach. Było mi jej strasznie żal, zastanawiałam się, czy nadszedł czas by pomóc jej odejść, ale Śmierć przyszła wcześniej i zabrała moją małą bidulkę.
Teraz jest za Tęczowym Mostem razem z innymi : ( Ale przynajmniej nie cierpi.
Strasznie mi jej brakuje
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Zawsze będziesz w moim serduszku Skarbie ;*
Chrupcia ['] 07.2005 - 26.11.2007