Przebieg łączenia dużych z małymi.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Przebieg łączenia dużych z małymi.
a u mnie na początku jak łączyłam panny to nie było większych walk, dopiero teraz - chyba młoda już weszla w wiek kiedy stała się "zagrożeniem" dla starszej, są walki ale to jest głównie krzyk i ucieczka po klatce, a mała i tak uwielbia szczurcię(chyba ma ją za swoją prawie mame )... :drap:
Bo szczuraki tak jak i dzieci dzielą się na : czyste i ...... szczęśliwe
Przebieg łączenia dużych z małymi.
acha czyli mam szczurke roczna i moge ja połaczyć z nowa malutką boje sie tego ale spróbuje
jeszcze nie mam nowej ale chce kupic ale czy małą zapoznać ze soba a potem ze starą czy odwrotnie bo ja myśle ze to pierwsze mała bedzie miała do mnie zaufanie i pójdzie łatwiej tak?? :drap:
boje sie boje sie i jeszcze raz sie boje
jeszcze nie mam nowej ale chce kupic ale czy małą zapoznać ze soba a potem ze starą czy odwrotnie bo ja myśle ze to pierwsze mała bedzie miała do mnie zaufanie i pójdzie łatwiej tak?? :drap:
boje sie boje sie i jeszcze raz sie boje
Ze mną Wiki i Sensi
W serduszku Dżeki i Lili :*
W serduszku Dżeki i Lili :*
Przebieg łączenia dużych z małymi.
Ja sie za bardzo nie znam,ale Malę zostawiłam u siebie.Toffee ciagle gryzła i dokupiłam jej Malke.Ale (jeszcze w sklepie) ją przytuliłam i powiedziałam sobie"ona będzie idealana" i tak się do mnie dostała.Bezinteresownie włozyłam Malę do klatki z Toffee i była(Toffee) strasznie zaciekawiona,od razu odżyła na nowow! Ale gryzła aż do krwi więc musiałam ją oddać.Została mi ta większa Mala.
Przebieg łączenia dużych z małymi.
Cóż, rzeczywiście się nie znasz, jeśli włożysz nowego szczurka na terytorium starszego, to oczywiste, że starszy może być agresywny i przepędzić intruza.
ania234, nie ma różnicy, a dla szczura własciwie lepiej, jak szybciej ma towarzystwo.
Zależy w jakim wieku będziesz miała nową szczurkę, dobrze by było, gdyby nie była zupełnie malutka i jakby co mogła się bronić.
ania234, nie ma różnicy, a dla szczura własciwie lepiej, jak szybciej ma towarzystwo.
Zależy w jakim wieku będziesz miała nową szczurkę, dobrze by było, gdyby nie była zupełnie malutka i jakby co mogła się bronić.
- Pani Małgorzatka
- Posty: 4
- Rejestracja: sob wrz 29, 2007 11:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Kontakt:
Odp: Przebieg ??czenia du?ych z ma?ymi.
Nie chcę zakładać nowego tematu, ale strasznie mnie korci, żeby napisać, bo jestem przeszczęścliwa. Właśnie udało mi się połączyć dorosłą z małą kilkutygodniową samiczką. Wyglądają razem przecudnie! Najczęściej jak śpią to wygląda to tak świetnie - czarny wielki szczur z małym białym szalikiem. Uroczo!
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Co ty tu robisz?
- Piję...
- Dlaczego pijesz?
- Aby zapomnieć...
- O czym zapomnieć?
- Aby zapomnieć, że się wstydzę...
- Czego się wstydzisz?
- Wstydzę się, że piję...
- Piję...
- Dlaczego pijesz?
- Aby zapomnieć...
- O czym zapomnieć?
- Aby zapomnieć, że się wstydzę...
- Czego się wstydzisz?
- Wstydzę się, że piję...
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Odp: Przebieg ??czenia du?ych z ma?ymi.
no i przyszła na mnie pora:)
mam dwa około roczne, wolnożyjące kastraty, nie walczą między sobą, ale jakię miłości tez nie ma, nie chcą spać razem, jeden ma meline na biurku,drugi na parapecie,jutro przywoże dwa około 4 ms samce i nie mam pojęcia jak je zacząć łączyć:/ bo wysprzątanie całego pokoju na glanc nie wchodzi w rachube na początku chce je wrzucić do wanny,chciałabym ,aby nowi gdy już będa za duzi na zakamarki też były wolnozyjące .Poprosze o wszelkie rady, sugestie,etc.
mam dwa około roczne, wolnożyjące kastraty, nie walczą między sobą, ale jakię miłości tez nie ma, nie chcą spać razem, jeden ma meline na biurku,drugi na parapecie,jutro przywoże dwa około 4 ms samce i nie mam pojęcia jak je zacząć łączyć:/ bo wysprzątanie całego pokoju na glanc nie wchodzi w rachube na początku chce je wrzucić do wanny,chciałabym ,aby nowi gdy już będa za duzi na zakamarki też były wolnozyjące .Poprosze o wszelkie rady, sugestie,etc.
Odp: Przebieg ??czenia du?ych z ma?ymi.
Anka. przeczytaj post od poczatku ja tez to zrobilam i przestudiowalam inne wazne watki bo w przyszlym tygodniu tez czeka nie laczenie 3 grubaskow majacych po 9 miesiecy z 2 malodymi 3 miesiecznymi wacikiam z interwencji. Mysle ze z Lotnikiem nie bedzie problemu, Parszywek moze ewentualnie probowac "zgwalcic" maluchy, najbardziej boje sie o reakcje Zgredka. To szef stada, agresywny w klatce, ale tchorz poza nia To moze byc ratunek w laczeniu stadka Na neutralnym Zgredek pewnie spanikuje tak jak mlode Zobaczymy. Bede zdawac relacje
Irenka21
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Odp: Przebieg ??czenia du?ych z ma?ymi.
moje już tydzień po przyjeździe zamieszkały zgodnie razemIrenka21 pisze: Anka. przeczytaj post od poczatku ja tez to zrobilam i przestudiowalam inne wazne watki bo w przyszlym tygodniu tez czeka nie laczenie 3 grubaskow majacych po 9 miesiecy z 2 malodymi 3 miesiecznymi wacikiam z interwencji. Mysle ze z Lotnikiem nie bedzie problemu, Parszywek moze ewentualnie probowac "zgwalcic" maluchy, najbardziej boje sie o reakcje Zgredka. To szef stada, agresywny w klatce, ale tchorz poza nia To moze byc ratunek w laczeniu stadka Na neutralnym Zgredek pewnie spanikuje tak jak mlode Zobaczymy. Bede zdawac relacje
w każdy dzień brałam małe, a potem duże na siebie, tak,że chodziły po mnie razem na małej przestrzenia,ale agresji nie było, potem zamieniałam je klatkami,a na końcu wrzucałam duże do klatki małych,poszło szybko bo duże są wykastrowane, na początku troche się kotłowały, ale teraz hierarchia już ustalona i razem śpią i jedzą
Odp: Przebieg łączenia dużych z małymi.
U mnie jest ten problem ze zaden z panow nie jest kastrowany. Jutro sadny dzien, pierwsze spotkanie... Mam nadzieje ze w miare szybko sie polubia. Bede robic wszystko wg instrukcji forumowiczow
Irenka21
Odp: Przebieg łączenia dużych z małymi.
No i stalo sie! Laczenie rozpoczete! I prawie juz skonczone! To niesamowite, ale 4 z 5 ogonkow spia razem w szufladzie (przeznaczona dla nich gdy sa poza klatka)! Najpierw poznaly sie na neutralnym i bylo male spiecie. Co dziwne nie szef stada zaatakowal. Zrobil to 2 w hierarchii Parszywek. Problem jest w tym ze on wlasnie, jak polozylam cala 5 juz na lozku w pokoju, poszedl sobie do klatki i spi w rekawie podwieszonym pod sufitem klatki. Jak go wolam to popatrzy tylko i ma mnie w nosie. Mysle ze sie obrazil ze przynioslam mu "konkurencje". Mam tez nadzieje ze szybko mu przejdzie. Cala reszta spi w najlepsze. Raz jeszcze tylko Lotnik zaatakowal maluchy jak weszly pod jego ukochana poduszke, pod ktora zawsze spi. Ale chwile potem pomaszerowal za brzdacami do szuflady i juz jest spokoj. Dzis beda spac w osobnych klatkach, a jutro zobaczymy jak beda sie dalej sprawowac Bede zdawac relacje
Irenka21
Odp: Przebieg łączenia dużych z małymi.
Lepiej zamienic je klatkami? Czy wymyc duza, wlozyc tam male i pojakims czasie dorzucic do niej duze?
Irenka21
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Odp: Przebieg łączenia dużych z małymi.
ja na Twoim miejscu wrzuciłabym duże do klatki małych, najpierw zamieniaj je klatkami, a potem do klatki z małymi daj duże
Odp: Przebieg łączenia dużych z małymi.
U mnie łączenie pięciu dziewczyn z kastratem rozpoczęło się rano o 11, klatkę kupiłam nową ( która po łączeniu będzie łączona z starą) więc nie musiałam sprzątać czyścić szorować tylko wystarczyło wsadzić tam wszystkie szczurki. W sumie do teraz nic wielkiego się nie dzieje chłopak jest bardzo delikatny i ostrożny raczej babą ustępuje i można by powiedzieć że wszystko idzie jak po maśle gdyby nie dwie panikary Whisky i Warka które gdy tylko on podejdzie za blisko piszczą jak by je ktoś z skóry obdzierał. Whisky to już w ogóle panika bo piszczy nawet jak któraś z jej stada do niej podchodzi, ale po mału staje się coraz bardziej spokojna.
W chwili obecnej Bols śpi na hamaczku z czterema kobitami a jedna na półeczce obok hamaka, więc jestem dobrej myśli.
Zobaczymy co się będzie działo w nocy
W chwili obecnej Bols śpi na hamaczku z czterema kobitami a jedna na półeczce obok hamaka, więc jestem dobrej myśli.
Zobaczymy co się będzie działo w nocy
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Przebieg łączenia dużych z małymi.
Znowu ja
Do 4 szczurzego stada staram się dołączyć ok.3 ms dominanta.
Cholera atakuje każdego szczura, zwłaszcza gnębi staruszki.Mimo,że one kładą się na plecy i piszczą,on dalej je gryzie, doszło do tego,że nie pozwala im nawet jeść!
Atakował też ok.6 ms samce,ale wprały mu i teraz na ich widok piszczy, zastyga lub ucieka.
Razem w klatce młodego wygląda tak,że młody atakuje alfe, a gdy dostanie po tyłku to wisi na kratach, drze pyska i ogolnie nie rusza się.Ale alfe irytują dłuższe piski,wtedy sciąga go z krat i pierze.I tak w kółko.
Co mogę zrobić ,aby to małe przestało gnębić staruszki i drzeć morde widząc alfe?
Przyzwyczajanie trwa już ok.miesiąca, moge być razem na neutrlanym gruncie, młody wtedy ustępuje, ale gdzie indziej to porażka.
Do 4 szczurzego stada staram się dołączyć ok.3 ms dominanta.
Cholera atakuje każdego szczura, zwłaszcza gnębi staruszki.Mimo,że one kładą się na plecy i piszczą,on dalej je gryzie, doszło do tego,że nie pozwala im nawet jeść!
Atakował też ok.6 ms samce,ale wprały mu i teraz na ich widok piszczy, zastyga lub ucieka.
Razem w klatce młodego wygląda tak,że młody atakuje alfe, a gdy dostanie po tyłku to wisi na kratach, drze pyska i ogolnie nie rusza się.Ale alfe irytują dłuższe piski,wtedy sciąga go z krat i pierze.I tak w kółko.
Co mogę zrobić ,aby to małe przestało gnębić staruszki i drzeć morde widząc alfe?
Przyzwyczajanie trwa już ok.miesiąca, moge być razem na neutrlanym gruncie, młody wtedy ustępuje, ale gdzie indziej to porażka.