Tak - szczury minimum 2, a najlepiej 3 - 4. 
 
Jeśli chodzi o zapach - miałam i myszki (różnej płci, najpierw 4 dziewczynki, potem 3 chłopaków), szczurki również różnej płci i kastrowane i nie. 
Myszki śmierdzą niemiłosiernie mocniej niż dowolna ilość szczurów. Mimo, że sprzątałam i myłam im klatkę co 3 dni, zapach był powalający ;P.
Za to moje dawne stado 11 szczurków śmierdziało mniej, niż 3 mysi chłopcy ^^.
Szczurki "same z siebie" raczej nie śmierdzą (chociaż, rzecz jasna, każdy ma inną wrażliwość na zapach); dzieje się tak zazwyczaj, jeśli zbyt rzadko im się sprząta. Ja wymieniam moim pociechom podściółkę bardzo często, klatkę myję dokładnie co miesiąc i szczuraki mają zawsze świeże sianko - i pachną właśnie siankiem i sobą 

. Mi ten zapach futerka i sianka bardzo się podoba 

.
Samczyki szczurze wydzielają o wiele więcej hormonów, zatem ich zapach jest bardziej intensywny.
Jeśli twój tato obawia się o zapach, weź 2 - 3 samiczki 

. I zgadzam się w pełni z yss, najlepiej wziąć je od razu, a przedtem spokojnie i cierpliwie tłumaczyć rodzicom, że jest to niezbędne. Z czasem na pewno się zgodzą 

.