Ja na razie mam standardowo w uszach, w lewym na samiutkiej górze chrząstki, w prawym 2 na górze, jedno do zarośnięcia. W ogóle to głupia byłam i mam chrząstke porozrywaną, tak już bywa jak sie pistoletem przebija
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)
Na szczęście moje ulubione kolce, te na samej górze są zrobione dobrze, mimo że pistoletem
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
wszystkie kolejne kolce na razie chce do lewego ucha
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Concha bym jeszcze chciała
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Myślałam też o snugu ale podobno jest bardzo bolesny i długo sie goi co mnie troche zniechęca. Dawno uszu nie dziurawiłam i sie odzwyczaiłam
Pępek pewnie jeszcze kiedyś przekłuje, na razie musi mi zarosnąć do końca obecne migrujące przekucie, kolejny będzie głębiej. No i też najpierw kilka kilo trzeba zrzucić bo przybyło tu i ówdzie
Co do wargi, chce kółeczko albo podkowe na dolnej wardze, tylko nie wiem z której strony, na pewno nie na środku
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)