[W dalszej części wypowiedzi znajdują się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.]
Dobrze pamiętam jak Ender ranił Groszka, aby ten kiedy dorośnie był starcem. To jeden z większych 'smaczków' tej książki, zwłaszcza, że nie jest to bezcelowe gnojenie.
Carda lubię za to, że jego bohaterzy nie mają miło i słodko. Pracują nad sobą, i widzą tego realne efekty.
Liczyłam na to, że Czarnoksiężnik będzie napisany w podobnym 'męskim' stylu. Żeś mnie yss zasmuciła teraz.
A dobra książka to jest 'Arche. Monolog, który wciąż trwa', ale obecnie bardzo trudno dostać ją w księgarni. Książka jest tak nieliniowa, że ludzie nie są w stanie tego czytać i księgarnie pozbywają się jej na wyprzedażach
 W internecie kosztuje ok 3 złotych. Można znaleźć fragmenty, ale to nie odda klimatu książki. Operuje tak wieloma metaforami i przejściami, że trzeba ja przeczytać parę razy, aby załapać analogie między wątkami. To trochę jak w 'Pulp Fiction' - zaczyna się od środka, w  tle sceny dzieje się coś pozornie nieistotnego, a po 100 stronach uczestniczymy w tej samej sytuacji, tylko oczami bohaterów tła.
 W internecie kosztuje ok 3 złotych. Można znaleźć fragmenty, ale to nie odda klimatu książki. Operuje tak wieloma metaforami i przejściami, że trzeba ja przeczytać parę razy, aby załapać analogie między wątkami. To trochę jak w 'Pulp Fiction' - zaczyna się od środka, w  tle sceny dzieje się coś pozornie nieistotnego, a po 100 stronach uczestniczymy w tej samej sytuacji, tylko oczami bohaterów tła.Achaja jest napisana lekko. Dobrze - trudno ocenić. Dla mnie Card pisze dobrze.
 
		
		









 
 
