Zwracam się z prośbą o pomoc. Mój półroczny szczurek miał dziś wypadek. Z trudem porusza tylnymi łapkami (możliwe, że ma złamane, choć mamy nadzieję że "tylko" stłuczone), widzę też, że ma sine, stłuczone jądra. Wszedł jednak na pięterko, porusza się powoli, pije i troszkę je. Mam pytania - jakie ma szanse na przeżycie? Do którego weterynarza w Krakowie najlepiej się zwrócić? Będzie konieczna operacja lub prześwietlenie? Bardzo proszę o odpowiedź w imieniu własnym i szczurka
Wypadek :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Wypadek :(
Witam wszystkich na forum!
Zwracam się z prośbą o pomoc. Mój półroczny szczurek miał dziś wypadek. Z trudem porusza tylnymi łapkami (możliwe, że ma złamane, choć mamy nadzieję że "tylko" stłuczone), widzę też, że ma sine, stłuczone jądra. Wszedł jednak na pięterko, porusza się powoli, pije i troszkę je. Mam pytania - jakie ma szanse na przeżycie? Do którego weterynarza w Krakowie najlepiej się zwrócić? Będzie konieczna operacja lub prześwietlenie? Bardzo proszę o odpowiedź w imieniu własnym i szczurka
Zwracam się z prośbą o pomoc. Mój półroczny szczurek miał dziś wypadek. Z trudem porusza tylnymi łapkami (możliwe, że ma złamane, choć mamy nadzieję że "tylko" stłuczone), widzę też, że ma sine, stłuczone jądra. Wszedł jednak na pięterko, porusza się powoli, pije i troszkę je. Mam pytania - jakie ma szanse na przeżycie? Do którego weterynarza w Krakowie najlepiej się zwrócić? Będzie konieczna operacja lub prześwietlenie? Bardzo proszę o odpowiedź w imieniu własnym i szczurka
Re: Wypadek :(
Ma szanse na przezycie- jednak wskazana bylaby kastracja - jadra sa dosc wrazliwe i jesli zrobilsie krwiak moga byc bolese , moga takze zropiec . Warto wybrac sie do dobrego weta. poszukaj w wetach polecanych.
Re: Wypadek :(
Ma sinofioletowe jądra...
A co z łapkami? Można założyć gips?
A co z łapkami? Można założyć gips?
Re: Wypadek :(
Lapki moga byc zlamane. (Szczurkom nie zaklada sie gipsu)Niedowlad moze tez wynikac z ogolnego bolu, badz tez z uszkodzenia kregoslupa. Trzeba tez wziazc pod uwage (zalezy oczywiscie jaki wypadek) urazy wewnetrzne. Absolutnie do czasu kiedy szczurek nie trafi do weta ogranicz mu mozliwosc wspinanai sie, jedzonko i picie blisko zeby nie musial chodzic za daleko, miekkie i cieple poslanko. Proponuje tez do jedzenia cos czego nie bedzie musial za bardzo gryzc (jogurty, gerbery).
Jutro jak najszybciej do weta. Tutaj temat z polecanymi w Krakowie. http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=8657
Jutro jak najszybciej do weta. Tutaj temat z polecanymi w Krakowie. http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=8657
Re: Wypadek :(
Bardzo dziękuję.
Jutro idziemy do weterynarza. Mam nadzieję że się wyliże
Chyba polepszyło mu się z łapkami. Gdy otwarłam klatkę to wyszedł i kuśtykając (ale chodził też na tylnich) szedł przez pokój
Boję się tylko o jego jądra... Strasznie stłuczone.
Jutro idziemy do weterynarza. Mam nadzieję że się wyliże
Chyba polepszyło mu się z łapkami. Gdy otwarłam klatkę to wyszedł i kuśtykając (ale chodził też na tylnich) szedł przez pokój
Re: Wypadek :(
Mimo pomocy, Zorruś umarł.
Re: Wypadek :(
Strasznie mi przykro 
Re: Wypadek :(
Moze juz po niewczasie, ale dla innych - te jadra powinny byc zoperowane w trybie pilnym.