[Wiek] Ma znaczenie czy nieistotny ???

[Filipw]

A więc niedługo mam zamiar kupić (moja mama nie zgadza sie na adopcje) szczura (sklep Pyszczak a Auchanie)
Tekla ma już 8-9 miesięcy, to w jakim wieku ma być druga szczurka???
Ale musicie coś wiedzieć zanim odpowiecie:
1. Tekla miała już przyjaciółkę (chora była) zakupioną w miejscowy zoologu
2. Trochę się gryzły ale myśle ze to chodziło o dominację (żadnych ran)
3. ostatnią noc przed śmiercią Tosi [*](bo tak się nazywała) spały wtulone w siebie nawzajem

Mam zamiar ją kupić w ciągu 1-2 miesięcy w tym czasie muszę wydrukować dokładny opis łączenia
a więc jaki wiek szczura będzie pasował dla Tekli???

Kolor czerwony zarezerwoawny jest dla mod/admin. /Agata

[Layla]

Czemu chcesz kupić w sklepie? Lepiej adoptować, tyle szczurków szuka domów. Albo rodowodowego ogonka z hodowli.

[sophiya]

Ja bym się bała, że szczurzyna ze sklepu będzie w ciąży, co dodatkowo zezłości Twoją Mamę.
Jakie ma argumenty aby kupować zamiast adoptować?

Myślę, że wiek nie ma takiego znaczenia. W sklepie nie znajdziesz raczej starszej samiczki, niż miesięczna.

[Filipw]

Moja mama nei chce adoptowania....
A ja wolę z nią nie dyskutować bo jak zacznę to wtedy na 100% nie będę miał szczura bo pewnie powie że a dużo zachodu, a poza tym to wole już mieć szczura ze sklepu niż skazywać Teklę na samotność!!!
Już rozumiecie?
to w jakim wieku mam wziąść szczurzynkę

[Landrynka]

to, że nie chce, już wiemy. pytanie dlaczego?
nie chodzi o to, że masz z nią się kłócić, po prostu postaraj się jej wytłumaczyć, że szczur z forum jest po prostu 'lepszej jakości'. nie będzie chory, i nie ucieszy cię 15 gratisami.

poza tym, to jakby twój problem, że jest z tym dużo zachodu i zapewniam cię, że z wychowaniem i znalezieniem domów 15 kluskom będzie go na pewno więcej. no chyba, że twoja mama uzna, że nie warto szukać domów, lepiej podarować wężowi na obiad. lub wyrzucić na śmietnik. a ty nie przecież nie będziesz z nią dyskutować.

podobnie będzie gdy twoja szczurzyca, będzie stara i schorowana, bo nie oszukujmy się, każdego szczura to czeka. i co wtedy? po co iść do weterynarza i wydawać kasę? przecież i tak zdechnie.

masz 12 lat, więc mama powinna się trochę liczyć z twoim zdaniem. w końcu to twoje zwierzę, twój problem. chyba, że nagminnie dajesz jej do zrozumienia, że nie warto...

[sophiya]

To wziąć czy kupić? Jak wziąć to proponuję 3 miesiące - mniejsze ryzyko, że Tekla zrobi jej krzywdę przy dominacji, jak kupić to i tak nie masz wyboru, będziesz miał miesięczną.
Dobsz, tylko uprzedź Mamę, że po pewnym czasie w domu będzie miała 17 ogonów zamiast dwóch.

[Filipw]

A tak nawiasem bo jak bym chciał wziąć to tylko z adopcji
Co mi możecie powiedzieć o adopcji czytałem regulamin i to wygląda strasznie ale no cóż takie procedury...

Czy ktoś was ma szczurcaia z Adopcji?
Powiedzcie mi czego mogę się spodziewać przy adopcji?
I jakie argumenty wytoczyć aby nie kupować tylko adoptować?


Sprawa się komplikuje z tym że ja mieszkam w Garwolinie (pod Warszawą, chyba Garwolin jest oddalony o około 80-100 km)

Zaraz napisze czy to prawda że jedna dziewczyna z Sps'u dostarcza ogony...

Najlepiej to gdyby to było w moim mieście ale Piaseczno też ok a co do wawy to jest o wiele gorzej.

[Nieróbka]

argumenty żeby nie kupować tylko adoptować (nie wymienię na pewno wszystkich) które mogą przemówić do mamy

szczurka masz za darmo (to kiepski i głupi argument, szczególnie że szczurek w sklepie kosztuje mniej niż 20zł a transport szczurka np z Warszawy może być droższy, no ale jakiś tam argument to jest)

masz dużo, dużo większe prawdopodobieństwo że nie przyjmujesz szczurka chorego (w sklepach to baaardzo różnie bywa, dla mamy argumentem mogą być koszty leczenia, jeżdżenie do weterynarza, wszelkie problemy z tym związane które bywają naprawdę spore i owszem, każdy szczur kiedyś wymaga opieki weterynarza, ale niekoniecznie już na samym wejściu)

masz prawdopodobieństwo graniczące z pewnością że nie w ciąży (w sklepach trzeba mieć po prostu farta w tej kwestii, Ty akurat możesz go nie mieć, zobacz sobie w dziale "zwierzaki" ile jest szczurków do adopcji z wpadek sklepowych, to najlepszy dowód problemy z odchowywaniem takiego potomstwa, ewentualną decyzją o uśpieniu, szukanie im domków (mieszkasz w Garwolinie więc będzie to trudne właśnie ze względu na dojazd), też koszty utrzymania, nerwy......)

wiesz że szczurek kojarzy "co to człowiek" (szczególnie te z miotów wpadkowych całkiem od małego odchowane w domu, wygłaskane i dobrze traktowane)

możesz sobie wybrać w jakim wieku adoptujesz szczurka, w sklepie są tylko maluchy zwykle, baardzo rzadko trafiają się starsze

Powodzenia w przekonywaniu mamy, może ktoś jeszcze jakieś argumenty znajdzie
Choć wiem że z rodzicami "nic na siłę" więc nie rób wielkiej awantury domowej, kłótni itd, zwykle rozsądne argumenty spokojnie powiedziane dają lepszy efekt Powiedz że sam się zajmiesz organizowaniem szczurka i nie będzie to dla niej żaden problem większy niż pójście z tobą do sklepu (bo może będzie musiała umowę adopcyjną podpisać-tu może być problem. Możesz szukać szczurka bez umowy-dużo takich- ale może umowa nie będzie takim problemem jeżeli wytłumaczysz mamie że to dlatego że właściciele kochają swoje szczurki i chcą jak najlepiej zabezpieczyć ich przyszłość).

[Filipw]

Ok sprubuje nie wiem czy dzisiaj bo muszę wyhaczyć moment w którym bedzie zadowolona a nie zła...
Może jednak dzisiaj spróbuje.....

Ale piszcie dalej argumenty od przybytku głowa nie boli!

(a to swoją drogą dziwne jest "Od przybytku głowa nie boli" i jest "Co za dużo to nie zdrowo" Wykluczają się nawzajem) a i jak ktoś to czyta to niech wejdzie na temat "Wasze klatki" i tam na ostatniej stronie jest fota mojej klatki i powiedzcie czy ta klateczka będzie dobra na 3 szczury (jak będą 2 to bedzie łatwiej namówić na 3:P)

[Landrynka]

ja mam szczury z adopcji i ze sklepu. co prawda z porządnego sklepu, ale i tak różnica jest kolosalna.

po pierwsze, zapytaj mamę, dlaczego adopcja jej nie pasuje. wtedy będzie łatwiej podać argumenty.

[Filipw]

A więc cytuje:
"Nie mogę jechać na drugi koniec polski jak mogę kupić za 10 zł szczura w sklepie"

I tyle wiecie co, mam taki zaufany fajny sklep (wspomniany w pierwszym poście)
I z tamtąd wezmę ogonka, oni tam mają różne wiekowo...
Lubię ten sklep ( ale ogonki nie są rozdzielane płciami )
Najwyżej będzie wiecej ogonów do kochania...

A swoją drogą jeżeli ktoś tam kupi szczurzycę w ciąży to może miot oddać, ale nie wiem czy to jest słuszne, w tym zoologu chyba węży nie mają...
Z tego sklepu jest Tekla i nic jej nie jest. Wiem że to trochę źle że biorę szczura ze sklepu ale no cóż trudno... wolę mieć szczura ze sklepu niż (jak już WSPOMNIALEM) skazywać Teklę na samotność.
Jak będę miał 18 lat (i będę mieszkał gdzie indziej) to będę brał szczura tylko z Adopcji.
A więc szczur ma być w wieku około 3-4 miesięcy???

[Landrynka]

1 bardzo rzadko trzeba jechać osobiście na drugi koniec polski.

2 skoro to taki zaufany sklep wytłumacz im dlaczego należy oddzielać płciami.

3 załóżmy, że kupujesz samiczkę w ciąży, rodzi powiedzmy 10 klusek. i co? zostaną u ciebie? przciez nikt ich nie weźmie, skoro można kupić za 10 zł w sklepie.

4 co z tego, że węży nie ma w sklepie. przyjdzie posiadacz gadów, kupi, złapie za ogon i wrzuci do terrarium.

5 oddawania nawet nie skomentuję.

6 w tym przypadku wiek jest ostatnią rzeczą o która powinieneś pytać. najpierw to znajdź zoolog w którym szczury są rozmnażane w domu/na zapleczu i są rozdzielane płciami lub namów mamę.

[Filipw]

to naprawdę pocieszające!!!

Ale ok powiem im aby rozdzielali płciami:)

A w tym zoologu to szczury są fajne bawią się w swoim stadzie a seniory siedzą razem w kącie i się patrzą jak małe śmigają na zabawkach naprawdę tam jest przytulna atmosfera dla człowieka z zewnątrz

[Nieróbka]

a tak swoją drogą to nie czekaj do osiemnastki przysłowiowej, do Warszawy po szczurka (bo z tamtąd najłatwiej) tych 100km czy ileśtam będziesz pewnie mógł przejechać jak będziesz miał 15 czy 16 lat jakimś publicznym środkiem transportu i nie będziesz wtedy musiał robić z tym problemu mamie która musiałaby jechać po szczurka.
Ale wiesz, może zanim pójdziesz do sklepu obdzwoń ludzi z Warszawy i okolic, powiedz jaka jest sytuacja, może akurat ktoś będzie chciał zawieść Ci szczurka osobiście.... Np te bidy z laboratorium... Jak nie to trudno, na telefon dużo się nie wykosztujesz, a mama nie będzie musiała nigdzie jeździć

[Filipw]

Nie wpadł bym na to sam!!!
Dobr@ myśl
jutro może podzwonie po ludziach z warszawy