Dwa szczuraki, dwa koszaki, cztery ptaki i dzieciaki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
sophiya
Posty: 459
Rejestracja: pn lip 16, 2007 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: szczurzyce z lancre: lily coś urosło.

Post autor: sophiya »

ja OCZYWISCIE też trzymam kciuki, Lily trzymaj się!
yss, wspieram myślą.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: lily coś urosło.

Post autor: yss »

dzięki wam...
lily nic nie kuma. bawi się i szaleje i podskakuje, a już do miski to po trupach....
jutro raniutko ją odizoluję, bo ma mieć w miarę opróżnione kiszeczki, od 7 rano do 11 z haczykiem chyba wystarczy? żal mi ją oddzielać na całą noc, ona tak lubi stado...
szynszylka opiekuje się lily, towarzyszy jej w dowolnych miejscach snu. szyla była dziś u weta jako towarzystwo dla lily, i chyba zrozumiała lepiej od niej, co się święci, i teraz chodzi za lily cała zatroskana [a lily depcze jej po głowie].
na pewno wszystko będzie dobrze :( lily jest dzielna mała ptaszyna...
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Landrynka
Posty: 1626
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 4:19 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: Landrynka »

na pewno wszystko będzie ( a właściwie jest) dobrze :) . wiadomo już co to za paskudztwo?
Obrazek
I TAK UMRZESZ.
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: Nina »

I jak z Lily?
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: yss »

no. guz już wycięty.
lily leży w transporterku z dwoma termoforkami, wygląda jakby wróciła z techno party - cały brzuszek ma wysmarowany takim srebrnym czymś. oczkami jej na siłę mrugam, bo ma otwarte szeroko i boję się, że wyschną i będą ją bolały.
guz był duży. jak taka baaardzo duża czereśnia, schowany w pachwince. przyrośnięty tylko do jednego naczynia krwionośnego, co im ułatwiło pracę, ale że był taki duży, mała ma sporo szwów zewnętrznych i muszę jej sporządzić kołnierz pooperacyjny. głupie miejsce sobie wybrała na guz, bo pachwinka to ruchliwe miejsce i może się wolniej goić :/
na razie jeszcze śpi, ale ładnie i równo oddycha i mam być dobrej myśli, właściwie na pewno się wybudzi... bo odpukać, wszystkie szczury które operowali do tej pory, wybudzały się.
malutki liluś 10 dni ma mieszkać osobno. czyli nigdzie nie pojadę na święta - lily miała czuja, bo nie miałam ochoty nigdzie jechać :>
jedzonko ma dostać jak wybudzi się całkowicie.
jutro jedziemy na wizytę kontrolną, lily dostanie kolejny lek przeciwbólowy itp.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Oleczka
Posty: 1338
Rejestracja: wt lut 07, 2006 11:15 pm
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Kontakt:

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: Oleczka »

trzymam kciuki zeby ladnie sie wybudzila i zeby ladnie sie goilo
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: Lulu »

ufff, dobrze, ze juz po i ze cholerstwo usuniete. Niech teraz Lily szybciutko do formy wraca!

Co do oczu to duzo skuteniejsze (i zapewnie przyjemniej dla szczura niz zmuszanie do mrugania) sa sztuczne lzy.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: limba »

Kciuki trzymam mocno.

Cos guzowo ostatnio sie porobilo :/

Dzielna mala Lily, dobrze bedzie :)
Fatty
Posty: 878
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 4:24 pm

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: Fatty »

Trzymam kciuki za rekonwalescencję Lily- srebrzynki ;)
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: IVA »

Cieszę się, że wszystko dobrze.
Nie masz się co martwić, że guz w pachwince, u naszych ogonków w większości rany goją się bardzo szybko. Jeśli chcesz być pewna można ranę spryskiwać chitopanem, przyspiesza gojenie.
Trzymam kciuki za malutką, żeby szybko wróciła do zdrowia.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: yss »

liluś czuje się dobrze.
nie gryzie szwów. myje sobie zamaszyście buzię i łepek, resztę olewa raczej [no ale zawsze tak robiła, że tak zacytuję moją mamę "o ładny ten szczurek, główka taka czekoladowa, a reszta ecru"]
ładnie je gerberek, suchej karmy też ubyło, dostała marchew i jabłuszko i zjadła, przemeblowała sobie domek [czyli pudełko], w jakimś szale upychała rączkami szmatki :D
jest bardzo grzeczna. tęskni za szczurami. wczoraj jak ją w kuchni przeprowadzałam z transportera do klateczki, okropnie wiosłowała w stronę klatki ze stadem, a szynszylka trzymała rączkami pręty i podskakiwała. szyla uwielbia lily :(
szwy mają zostać przynajmniej 10 dni. jeszcze sobie szyla trochę poczeka...
ten się nie myli, kto nic nie robi
joanna71
Posty: 99
Rejestracja: pt wrz 14, 2007 8:47 am
Lokalizacja: Kraków

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: joanna71 »

W imieniu wiecznie chorych braci Lily życzenia rychłego powrotu do zdrowia i pełni sił przesyłam.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: odmienna »

dzielna Mała Ptaszynka - wcale się nie dziwię, że Szynszylka za nią tęskni :) (swoją drogą, od wystąpienia szyli jako gwiazdy ekranu- bo to ona robiła za szczura wrękawnego- czyż nie ? - jestem pod jej przemożnym urokiem ;D )
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: merch »

Ciesze się ,ze juz mozna odetchnąc . Szczury gojasie naogól szybciorem ( naogól znaczy jeśli nie ma powikłań) , takze jak Lily nie zdejmie szwów w ciagu dwóch dni , to rana bedzie natyle zasklepiona ,ze wedlug mnie mozesz ja smialo dolaczyc do stada , 10 dni trzymanie szwów u szczura to gruba przesada , można je zdjać 5 dnia a najdalej 7.
Drapanko za uszkiem dla Lilly i reszty.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: we wtorek operacja lily.

Post autor: yss »

wetka obejrzała małą ptaszynę, orzekła że szwy wyglądają ładnie, tzn brzuszek i samo cięcie są suche, lily nawet nie zdrapała tego srebrnego czegoś [fleja, mówiłam] czyli na brzuszku nic nie było robione, tylko jeden zastrzyk [liluś jak zwykle grzecznie go zniosła, ona się tylko kuli, musi mi siedzieć na ręce w trakcie, lekko jej tulę główkę i można jej zastrzykać ile się chce. nie rusza się.]
za to cała afera była w domu jak chciałam jej wcisnąć syrop przeciwbólowy. zjadła dopiero z bitą śmietaną i biszkoptem, i to z wielką łachą.
tylko mam pilnować, żeby nie grzebała przy szwach jak ją będzie swędziało. a chyba ją pomału zaczyna swędzieć. może ją posadzę do jakiejś gry komputerowej, żeby zapomniała o całym świecie? ale gra musiałaby być prosta.... :D
jak wołam 'lililili' to przestaje lizać brzuszek, ale wtedy zgrzyta zębami...
no i oczywiście z pasją układa i przekłada szmatki w których mieszka. najlepsze miejsce dla kłębka ręczników papierowych to, jak wiadomo, miseczka z gerberkiem...
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”