Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
ja już "Lód" skombinowałam, pręży się dumnie na półce.
Bo mam taki dziwny stan, że nie mogę czytać książek - trudno mi się skoncentrować na dłużej. Brnę w komiksy, filmy i gry.
Bo mam taki dziwny stan, że nie mogę czytać książek - trudno mi się skoncentrować na dłużej. Brnę w komiksy, filmy i gry.
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
Wczoraj znowu miałam napad głodu książkowego. Co gorsza, wcale mi się nie poprawiło, mimo dawki literatury...
Wysępiłam od siostry (ta z kolei wysępiła od bilbioteki ) Ono Doroty Terakowskiej. Przeczytałam "na raz" w jedno popołudnie i następujący po nim wieczór. Mruuu.
Co mogę powiedzieć? Cóż, książka daje potwornie dużo do myślenia, no w każdym razie ja po lekturze pomyślałam sobie o tym i o tamtym... Człowiek zawsze ma jakiś wybór, to fakt, ale czy tego wyboru dobrze dokona to już inna para kaloszy.
Moja nauczycielka historii jest w ciąży, dzisiaj miałam z nią lekcję. Jak zwykle nas upominała i w pewnym momencie podniosła głos. Ja odruchowo wymamrotałam pod nosem: "nie krzycz, ono słyszy"... Po za tym przez cały dzień starałam się s ł u c h a ć. Wiecie ile fascynujących dźwięków można usłyszeć jadąc autobusem/idąc do szkoły/stojąc na przystanku?...
No i jednak kasztan.
Zapomniałambym prawie. Zagierek i efwupe, znaczy się Złotko. Złotkowej klasy wycieczka do hipermarketu, ba! hipermarket. Wymiana rybek. I jeszcze lipny laptop. Albo coca - cola. Takie drobne smaczki.
Kurcze, ile w tej książce jest prawdy! Momentami całe strony zajmuje opis rodziny tak łudząco podobej do mojej... Nie chodzi mi o to w dosłownym tego znaczeniu (u nas gary nie stoją trzy dni, bo tata porządkolubny jest ), ale jednak czasami podobieństwo uderza... I się niemiło ludziowi robi...
Podsumowując, Ono jak najbardziej zasługuje na spędzenie tych kilku godzin z książką w łapce. A potem kolejnych kilku na pomyślenie i przemyślenie tego wszystkiego.
Polcecam serdecznie.
Ostatnimi czasy podczytuję również tomik Myśli nieuczesanych wszystkich Stanisława Jerzego Leca.
Bajka. Cała książka jest zaklejona pomarańczowymi karteczkami, którymi zaznaczam najlepsze (moim skromnym zadniem) cytaty. Postanowiłam, że jak już skończę lekturę, to je sobie wynotuję dla potomności, ale ostanio zaczęłam się zastanawiać, czy nie prościej będzie po prostu kupić sobie własny egzemplarz książki... ;]
Chylę czoło.
Wysępiłam od siostry (ta z kolei wysępiła od bilbioteki ) Ono Doroty Terakowskiej. Przeczytałam "na raz" w jedno popołudnie i następujący po nim wieczór. Mruuu.
Co mogę powiedzieć? Cóż, książka daje potwornie dużo do myślenia, no w każdym razie ja po lekturze pomyślałam sobie o tym i o tamtym... Człowiek zawsze ma jakiś wybór, to fakt, ale czy tego wyboru dobrze dokona to już inna para kaloszy.
Moja nauczycielka historii jest w ciąży, dzisiaj miałam z nią lekcję. Jak zwykle nas upominała i w pewnym momencie podniosła głos. Ja odruchowo wymamrotałam pod nosem: "nie krzycz, ono słyszy"... Po za tym przez cały dzień starałam się s ł u c h a ć. Wiecie ile fascynujących dźwięków można usłyszeć jadąc autobusem/idąc do szkoły/stojąc na przystanku?...
No i jednak kasztan.
Zapomniałambym prawie. Zagierek i efwupe, znaczy się Złotko. Złotkowej klasy wycieczka do hipermarketu, ba! hipermarket. Wymiana rybek. I jeszcze lipny laptop. Albo coca - cola. Takie drobne smaczki.
Kurcze, ile w tej książce jest prawdy! Momentami całe strony zajmuje opis rodziny tak łudząco podobej do mojej... Nie chodzi mi o to w dosłownym tego znaczeniu (u nas gary nie stoją trzy dni, bo tata porządkolubny jest ), ale jednak czasami podobieństwo uderza... I się niemiło ludziowi robi...
Podsumowując, Ono jak najbardziej zasługuje na spędzenie tych kilku godzin z książką w łapce. A potem kolejnych kilku na pomyślenie i przemyślenie tego wszystkiego.
Polcecam serdecznie.
Ostatnimi czasy podczytuję również tomik Myśli nieuczesanych wszystkich Stanisława Jerzego Leca.
Bajka. Cała książka jest zaklejona pomarańczowymi karteczkami, którymi zaznaczam najlepsze (moim skromnym zadniem) cytaty. Postanowiłam, że jak już skończę lekturę, to je sobie wynotuję dla potomności, ale ostanio zaczęłam się zastanawiać, czy nie prościej będzie po prostu kupić sobie własny egzemplarz książki... ;]
Chylę czoło.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
Właśnie przeczytałam
Szkatułka z kości słoniowej - Jose Carlos Somoza
Nie polecam. Zalatuje Mastertonem, tematyka kręci się wokół morderstw, seksu, perwersji i ponętnych nastolatek.
Właśnie czytam
Jesień patriarchy - Gabriel Garcia Marquez.
I to jest coś, co mnie zdziwiło - nikt, a przeczytałam całą dyskusję, nie rzucił tego nazwiska. Nie wierzę, że Sto lat samotności nikt nie przeczytał. Równie trudno mi uwierzyć, że nikogo nie ruszyło
W każdym razie wyżej wspomnianą, tak jak zresztą Miłość w czasach zarazy, Rzecz o mych smutnych dziwkach, opowiadania i felietony tego pana do Jesieni póki co mam sceptyczne podejście, jest specyficznie napisana - jakby na jednym oddechu. Bez wyróżniania dialogów, wszystko od przecinków, z rzadka nowe zdanie. Fakt,że po kilkunastu stronach zaczęłam tak mówić Więcej powiem, gdy skończę książkę
A potem...chyba czas na Braci Karamazow i Vonneguta
Szkatułka z kości słoniowej - Jose Carlos Somoza
Nie polecam. Zalatuje Mastertonem, tematyka kręci się wokół morderstw, seksu, perwersji i ponętnych nastolatek.
Właśnie czytam
Jesień patriarchy - Gabriel Garcia Marquez.
I to jest coś, co mnie zdziwiło - nikt, a przeczytałam całą dyskusję, nie rzucił tego nazwiska. Nie wierzę, że Sto lat samotności nikt nie przeczytał. Równie trudno mi uwierzyć, że nikogo nie ruszyło
W każdym razie wyżej wspomnianą, tak jak zresztą Miłość w czasach zarazy, Rzecz o mych smutnych dziwkach, opowiadania i felietony tego pana do Jesieni póki co mam sceptyczne podejście, jest specyficznie napisana - jakby na jednym oddechu. Bez wyróżniania dialogów, wszystko od przecinków, z rzadka nowe zdanie. Fakt,że po kilkunastu stronach zaczęłam tak mówić Więcej powiem, gdy skończę książkę
A potem...chyba czas na Braci Karamazow i Vonneguta
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
a ja czytałem (z czego jestem dumny) całą wszysktkie Tomy
Serii niefortunnych zdarzeń Lemony Snicket (chyba tak sie nazywał)
Njabardziej z tych wszytkich polecam
czesc 5 Akademia Antypatii
czesc 8 Szkodliwy szpital
cz 12 przedostatnia polapka
no i może czesc 1 Ogromne Oko żeby wiedzieć o co chodzi ale ta też jest fajna
te czesci czytalem z przyjemnoscia
do tego Harry Potter Zakon Feniksa (super)
i Mitologia parandowskiego czytam (fajne) ja ogólnie lubie fikcje i książki przygodowe grube.
Ale na pierwszym miejscu fantastyki jest i tak Tolkien
"CZyli tam i z powrotem opowiesć Hobbita" czy Władca pierścieni to mój świat
Serii niefortunnych zdarzeń Lemony Snicket (chyba tak sie nazywał)
Njabardziej z tych wszytkich polecam
czesc 5 Akademia Antypatii
czesc 8 Szkodliwy szpital
cz 12 przedostatnia polapka
no i może czesc 1 Ogromne Oko żeby wiedzieć o co chodzi ale ta też jest fajna
te czesci czytalem z przyjemnoscia
do tego Harry Potter Zakon Feniksa (super)
i Mitologia parandowskiego czytam (fajne) ja ogólnie lubie fikcje i książki przygodowe grube.
Ale na pierwszym miejscu fantastyki jest i tak Tolkien
"CZyli tam i z powrotem opowiesć Hobbita" czy Władca pierścieni to mój świat
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
"Seria niefortunnych zdarzeń" jest świetna Przeczytałam wszystkie części i wszystkie mi się podobały... Tylko ostatnia się tak jakoś dziwnie skończyła o.O
A teraz czytam "Potop" i nie jest taki straszny, jak go malują
Oprócz "Potopu" jeszcze "Heban" Kapuścińskiego - polecam.
A teraz czytam "Potop" i nie jest taki straszny, jak go malują
Oprócz "Potopu" jeszcze "Heban" Kapuścińskiego - polecam.
Za TM: Fela, Afra, Skrętka, Wtyczka, Feta
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
A ja dopiero co odłożyłam na półkę Dziewczynę z pomarańczami Josteina Gaardera.
Serdecznie polecam, bo książka nie dość, że ciekawa, to jeszcze - śmiało to powiem - bardzo mądra. Jedna z tych książek, które zmuszają człowieka do przemyślenia kilku kwestii.
Wybieram życie, wybieram śmierć...
W piątek skończyłam czytać inne czytadło, Pierwszą noc pod gołym niebem Agaty Mańczyk. Książka bardzo sympatyczna, można się pośmiać trochę. Dość lekka, wciągająca.
Równeż polecam, ale raczej młodszej części forumowiczów.
Serdecznie polecam, bo książka nie dość, że ciekawa, to jeszcze - śmiało to powiem - bardzo mądra. Jedna z tych książek, które zmuszają człowieka do przemyślenia kilku kwestii.
Wybieram życie, wybieram śmierć...
W piątek skończyłam czytać inne czytadło, Pierwszą noc pod gołym niebem Agaty Mańczyk. Książka bardzo sympatyczna, można się pośmiać trochę. Dość lekka, wciągająca.
Równeż polecam, ale raczej młodszej części forumowiczów.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
Agata to kolejna pozytywna opinia o Dziewczynie z pomarańczami - dzięki za przypomnienie, że miałam to przeczytać
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
A "Tysiąc drzewek pomarańczowych" ktoś czytał?
Za TM: Fela, Afra, Skrętka, Wtyczka, Feta
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
własnie czytam "Serie niefortunnych zdarzen" tom 13
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
Ja właśnie skończyłam Opowieść podręcznej. I chociaż na początku czytałam ją tylko dlatego, że była mi do prezentacji potrzebna muszę przyznać, że jest niesamowita. Przez pierwszy rozdział ciężko się przebić, nudzi strasznie, ale później jest dużo lepiej. Dawno takich emocji nie przeżywałam czytając książkę ;p a na zakończenie rzuciłam nią o ścianę
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
baszek: topic mówi o "właśnie przeczytałem".
gdybym miała zrobić listę, co czytałam w ogóle w życiu, zaspamowałabym wątek nie bądź taka hej do przodu bo sporo forumowiczów oczytanych jest, może po prostu o pewnych podstawowych lekturach nie piszemy
gdybym miała zrobić listę, co czytałam w ogóle w życiu, zaspamowałabym wątek nie bądź taka hej do przodu bo sporo forumowiczów oczytanych jest, może po prostu o pewnych podstawowych lekturach nie piszemy
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
"Zygzak" Somozy...
Polecam szczegolnie fanom fizyki
Polecam szczegolnie fanom fizyki
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
"zwrotnik raka" millera - jedna z tych legendarnych. leją się swobodnie rozmaite cielesne wydzieliny, roją się pluskwy i wszy, nawet mnie potrafiła lekko zniesmaczyć, szczególnie że styl brzmi, jakby kolo naczytał się nabokova i cortazara i postanowił ich skleić w jedno [a pisał przed nabokovem, chyba też przed cortazarem] - ale potem autor trochę odpuszcza i zaczyna się całkiem interesująco... taka płynna książka, płynne rozważania, tasowanie słów - dla fanów takiej literatury.
"pociągi pod specjalnym nadzorem" hrabala - opisywane jako humorystyczne - no i faktycznie, zabawnie bywa, ale jednak wleczenie byka za pociągiem i wykłuwanie mu oczu nożem, żeby przestał szaleć [ze strachu] jakoś mnie nie wzięło.
"postrzyżyny" hrabala - to już bardziej. polecam! trochę się kojarzy z "harfą traw" i ogólnie z trumanem capote, taki capote w wersji czeskiej [słowackiej?] uwaga: zawiera scenę z odcinaniem psu ogona siekierą.
"pociągi pod specjalnym nadzorem" hrabala - opisywane jako humorystyczne - no i faktycznie, zabawnie bywa, ale jednak wleczenie byka za pociągiem i wykłuwanie mu oczu nożem, żeby przestał szaleć [ze strachu] jakoś mnie nie wzięło.
"postrzyżyny" hrabala - to już bardziej. polecam! trochę się kojarzy z "harfą traw" i ogólnie z trumanem capote, taki capote w wersji czeskiej [słowackiej?] uwaga: zawiera scenę z odcinaniem psu ogona siekierą.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
Ostatnio przeczytałam Buszującego w zbożu J. D. Salingera. Polecam serdecznie.
Tylko, niestety, ciągle nie wiem, co się dzieje z tymi biednymi kaczkami...
Obecnie w wolnej chwili podczytuję Cyfrową twierdzę Dana Browna. Całkiem ciekawe, ale momentami trochę... denne.
A w domku czeka ledwie zaczęty Słownik symboli Kopalińskiego. Zdążyłam raptem przeczytać hasło "szczur"... Buu.
Tylko, niestety, ciągle nie wiem, co się dzieje z tymi biednymi kaczkami...
Obecnie w wolnej chwili podczytuję Cyfrową twierdzę Dana Browna. Całkiem ciekawe, ale momentami trochę... denne.
A w domku czeka ledwie zaczęty Słownik symboli Kopalińskiego. Zdążyłam raptem przeczytać hasło "szczur"... Buu.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel
Może nie właśnie, ale niedawno przeczytałam Kod Leonarda da Vinci Dana Browna. Całkiem wciągające, chyba nawet bardziej niż Cyfrowa Twierdza. Ogólnie polecam do poczytania w wolnej chwili.
Dopiero zaczęłam czytać, ale że tak to ujmę - bardzo smaczny kawałek... Mistrz i Małgorzta - Michaił Bułhakow. Zresztą, co ja tu się będę rozwodzić na ten temat.
Dopiero zaczęłam czytać, ale że tak to ujmę - bardzo smaczny kawałek... Mistrz i Małgorzta - Michaił Bułhakow. Zresztą, co ja tu się będę rozwodzić na ten temat.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila