Dzieci Bąbli - 24.05.2008r - 2 lata Ancory i Ahayki

[Nina]

Są kluski!! Urodziły sie prawdopodobnie nad ranem Widziałam 6, chyba wszystkie ciemnookie Piskają gdy tylko mama sie poruszy, tak małe a takie mają płucka
Bąbla wydaje się być dobrą mamą, zgarnia maluszki pod siebie, cały czas karmi. A fasolki popiskują cichutko
Tak jak merch wczoraj pisała, brzuch Bąbli wyglądał na 'do rodzenia'. Zdążyłam zabrać ją ze sklepu w ostatniej chwili.

Pierwszych fotek przy sprzyjających reakcjach Bąbli można spodziewać się jutro, na razie reaguje na mnie zaciekawieniem, absolutnie nie stresem

Wszystkie malce będą szukały nowego, dobrego domu. Płeć postaram sie sprawdzić za kilka dni.


Zostałam babcią!!

[limba]

Gratuluje Nina

Faktycznie w ostatniej chwili ja zgarnelas....

Niech malce sie zdrowo chowaja

[Nina]

Gubi dzieci Boje sie, że sie wyziębią, są takie maleńkie. Jak po nich depcze to mam wrażenie, że serce mi staje...
Zrobiła gniazdko, owszem, szkoda, że bez podłogi
Nie wiem czy już skończyła rodzić Wcześniej NA PEWNO było 6, teraz naliczyłam co namniej 8

[merch]

Nina dzieciaki mozesz jej podkladac najlepiej przez chusteczke- plastik, bo rozumiem ze sa na golym plastiku , ma niezle wlasciwosci termoizolacyjne, takze az tak sie nie denerwuj. Musisz zdac sie na instynkt matki. Mysle, ze krotce poprawi gniazdo albo wybuduje kolejne, sprawdz tylko, zeby przeniosla wszystkie małe. Trzymajcie się.

[Nina]

Bąbla jest kochana, jeśli chodzi o mnie i moją ciekawość

[merch]

Piękne kluski:). Hihi, bedziesz miala stadko agutkow jak nic .....
Widzisz wszystko poszlo dobrze, niepotrzebnie się tak denerwowalaś .

[Nina]

Piękne kluski:). Hihi, bedziesz miala stadko agutkow jak nic .....
Widzisz wszystko poszlo dobrze, niepotrzebnie się tak denerwowalaś .

Myśle, że będzie stadko agutkowo-huskulcowe Rodzeństwo Bąbli to black husky i agutkowe kaptury, ona jedyna (przynajmniej z tych, które widziałam) jest cała agouti
A huskulce w tej rodzinie świetnie jaśnieją. Przez pewien czas wyglądają jak przekładany tort Na górze ciemna warstwa, niżej jaśniejsza a na samym dole biała
Brzuszki pełne mleczka, jak to słodko wygląda
Teraz mamuśka podjada tylko jak jej coś podrzuce (co widać na fotkach, na jednej rozgryziony banan, na drugiej Bąbolada go wcina), do miski nie odchodzi. Dostanie niedługo gerberka

EDIT
Właśnie dawałam Bąbli gerberka. Zaciekawiona podniosła sie znad malców (ale one silnie sie do niej przysysają, 3 na niej wisiały ) i naliczyłam 9 malców A zaczęło sie od 6 Ma talent do ukrywania ich.

[alainaprv]

Tym że gubi nie martw się, podrzucaj jej, moje obie samice notorycznie roznosiły dzieciaki, wszędzie znajdowałam, nawet w misce, czasem zimne jak sopelki xD A wyrosły na zdrowie i silne, wszystkie;]

[Nina]

Tak jak widać na fotkach, malców jest na 100% 9

[odmienna]

... na 100% dziewięć niessamowite, że pozwala nam je tak podglądać. Bidulka, taka nieletnia i chudzieńka- musi być strasznie zmęczona

[Nina]

To normalne, że samiczka w rui poporodowej nie siedzi z młodymi Bąbla ma ruje na 10000% i nie chce wejść do młodych, siedzi wszędzie, ale nie z nimi.

EDIT
Dalej nic nawet na chwile do nich nie wchodzi. Raz zerknęła i nic więcej. Już 2 godziny są same a ta wariatka tylko sie nastawia i strzyże uszami...
Zaczynam sie na prawde martwić...

[odmienna]

i jak noc minęła? przełamała się mamuśka?

[Nina]

Minęła jak minęła. Nie wyspana jestem. Nie spała z nimi, ale karmiła co pare godzin. Teraz od 6 śpi cały czas z dzieciarnią, więc mam nadzieje, że tak zostanie.

[Nina]

Zaglądam do gniazda i co widze? 7 klusek

Gdzie 2 pozostałe? Wywlekam Bąble na spacer (sama od razu wybiega z klatki) i szukam dzieciaków. Jeden był między chusteczkami a drugi pod chusteczką na której spało rodzeństwo.
Nie miałam możliwości wziąć je przez chusteczke, więc musiałam gołą ręką (którą wcześniej wymiziałam Bąble i pogmerałam nią w zakrwawionych chusteczkach) Jakie one aksamitne i cieplutkie


Jestem zaskoczona zachowaniem Bąbli, ona mi całkowicie ufa, a jest u mnie 3 dzień W pierwszy dzień skubała ręke gdy dawałam jej jedzenie a teraz nic

Dzisiaj idealnie widać umaszczenie. Jestem w szoku, że tak szybko. Widziałam co najmniej 3 husky. Maluszki chyba są dość tłuściutkie jak na miot tak młodej i chudej samicy

We wtorek powinna być u nas nowa klatka dla wesołej gromadki, więc pod koniec tygodnia zmienią lokum

[odmienna]

uch, wrażeń Ci nie brakuje! sama zamarłam, zanim doczytałam posta do końca... faktycznie nawet na zdjęciach widać ciemniejsze miejsca na ciałkach, ale czy to na pewno świadczy o umaszczeniu? w pierwszej dobie???? a, niech będzie jak chce- ważne, coby miały pełne brzuszki i zdrowo rosły