Eh.. a miałam tu taki fajny temacik mój, już miał tyle stron, tyle postów. No ale... jak się nie było na forum od chyba pół roku (albo i dłużej), to trzeba było się z tym liczyć.
Więc zacznę od nowa :]
Szczury mam już od baaardzo dawna. Uzbierałoby się juz z 10 lat mojej szczurzej kariery. Nie było ich wiele, bo ja nie lubię wielkiego stada. Ostatnio jednak, mając już nieco bardziej uporządkowane życie, zaczełam mysleć nad założeniem hodowli. No i... znalazłam wspólniczkę - ponieważ ja babolubna jestem, więc konieczny był wspólnik z samczykami
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Hodowlę założyłyśmy, zarejestrowałyśmy w SHSRP i czekamy... Czekamy ponieważ nie miałam do tej pory żadnych samiczek hodowlanych - wiek nie pozwalał już na rozmnażanie. Hodwla nasza nosi wdzięczną nazwę "Happy Feet", informacje można znaleźć na forum SHSRP lub na naszej stronie internetowej. Nie jestem pewna, czy mogę podać adres strony, więc wolę nie
No i teraz... Wszystko zaczeło się ode mnie i mojej fascynacji burmami. Wiedziałam, że są poza zasięgiem, aż usłyszałam od pewnej osoby, że hodowczyni z Czech ma samca burmese i to w dodatku z Danii. No cóż napisałam od razu - a było to dawno, lecz ja po efkach już mam wprawę w czekaniu
No i czekałam, na wiele rzeczy. Między innym na wyklarowanie się kilku spraw w moim życiu osobistym. Sprawy się wyjaśniły i stało też się tak, że na ten czas zaplanowano miocik. No i urodziła się. Moja śliczna Baletka. Moja piękna velveteen burmese berkshire (według opisu hodowczyni), według mnie english irish
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Ma prześliczną białą plamkę na brzusiu.
No a potem... urodził się miot D2, gdzie pojawiły się same standardowo-standardowe czarnuszki selfy... I mój mąż mnie zamolestował. Także więc pojawiła się i mała Dafne
Za zdjęcia nie bijcie, brzydkie. Zostawiłam aparat u rodziców, razem z ładowarką i nie mogę naładować baterii do drugiego pstrykadła
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Więc chwilowo fotki z komórki...
Co do charakterków - trudno powiedzieć, ale Balecia jest bardziej odwazna i bardziej spokojna. Dafne to mały postrzeleniec biegający wszędzie i z niezwykłą szybkością.
A to te kilka fot...
Balecia:
Dafne:
Biedna Fea ma dość, ucieka, chowa się, piszczy i próbuje jakoś pozbyć sie tego małego tałatajstwa. A tałatajstwo nie odstępuje jej na krok
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Ale Feicię musze pochwalić - małym włos z główek nie spadł.
Fea Rat's Troop to moja ukochana dumbo pink eyed cream, selfik, idealny - na wystawie za znaczenie dostała maksymalną ilość punktów
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Urodziła się 9.01.2007 i wraz ze swoją siostrą, Fniszką ['] przyjechały do mnie aż z Malborka. Fniszka niestety odeszła od nas
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Opóściła nas w środę 11.06.2008. Bezpośrednią przyczyną zgonu był krwotok wewnętrzny wynikły prawdopodobnie ze zmienionej cześci jelitowo-żołądkowej. Jaka była natura zmiany, pokaze histopatologia... Fnisia miała robiony rtg, była badana, nie raz, nie dwa, wiem, że niczego nie zaniedbałam, a mimo to, mimo to... ech
Fnisia była urodzoną damą, tak jak Fea jest urodzoną flejką. Wiecznie nieuczesana, piskliwa i natrętna z mętalnością dziecka. Uwielbia biegać, ale i miziać się. Zazdrośnik i szczurzy choleryk
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)