Wiozłam dziś znów Meritumowski mocz do kontroli, więc przy okazji zgarnęłam Szczurkowskiego. Nigdy nie moge wyjść z podziwu jak u weta szczury się ożywiają


A Meritum, to Meritum. Zaczyna być tak samo zołzowaty jak wcześniej,kwintesencja szczura beta. Schudł, futro wygląda nie ładnie,ale ożywił się chłopak.Infekcja wciąz obecna, więc dalej jedziemy z antybiotykiem, tylko już na karku zaczyna się martwica

Do rowa to wszystko.