u mnie to jest tak, ze czym pajak wiekszy, tym mniej sie go boje... moze 'boje' to nie jest odpowiednie slowo... takiego swiadomego leku nie mam nawet sladu, ale kiedy pajak zrobi jakis gwaltowny ruch, odruchem jest zrzucenie go z reki... z moja mala chwilami pojawia sie taki problem, bo jest piekielnie szybka... moja stara pajeczyca byla znacznei spokojniejsza i trzymanie jej n rekach nei bylo zadnym problemem...
Effka, gdyby mnie ugryzla, to bylby cud!

ale gdyby jednak to sie zdarzylo, to bylaby jak ukaszenie pszczoly... wypilabym wapno, przylozyla cebule i po sprawie... z ta tylko roznica, ze w reke nie wbiloby mi sie cienkie rzadlo, tylko dwa pokazne zebiska... :twisted:
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates