gosiaciereszko: nie panikuj
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
młode szczury z powodzeniem mogą mieszkać. za pół roku [lub np 4 miesiące, nie wiem w jakim wieku są twoje myszaki] odsprzedasz klateczkę, najlepiej na forum chomiczym
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
trochę dołożysz i kupisz coś fajniejszego.
niestety sklepy zoo [takie zwykłe] zdzierają za większe klatki. taka jaką ty masz kosztuje na sieci 99 zł plus wysyłka ok 10 - 15 zł. ale klatka 70x40x80 [fajna dla dwóch - trzech samców lub najwyżej 4 średnich samiczek] kosztuje 120 plus wysyłka. w tej chwili jest taka do sprzedania w szczecinie, ogłoszenie wisi u nas na forum
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
używana, za 70 zł.
widziałam 3 spore samiczki [jedna ponad półkilowa] w takiej klatce jaką masz. uwierz mi, ich poruszanie się w klatce to było kilka kroków - obrót - kilka kroków. nawet na dole w kuwetce. taka klatka jest do przyjęcia chyba tylko wtedy, gdy szczury mieszkają prawie luzem w pokoju i są tylko na noc zamykane. albo na dzień
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
albo wcale
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
a jeżeli możesz je wypuszczać rzadziej, pomyśl już teraz o większej klatce.
i nie przejmuj się, że dopiero kupiłaś nówkę a tu się okazuje, że trzeba wymienić - ja kupiłam dużą [70x40x80] dla 4 dziewczynek i po miesiącu wymieniłam na większą, a tamtą odsprzedałam.
możesz ewentualnie dołączyć pod spód klatkę świnkową, np 70-tkę, powierzchnia 70x40, [może nie trzeba będzie nawet osiatkowywać, jak samce duże wyrosną, a jak nieduże, to siatką ocynkowaną owinąć - sporo o tym jest wątków na forum
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
]
i wtedy nie zagracać 'świnkowego' dołu, a w tej co masz teraz pozawieszać hamaki. i jakąś półeczkę, np z miseczką. szczury lubią spać wysoko, ale swobodę poruszania się tez lubią mieć. i będą ją mieć u dołu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
ale wymiana jak maluchy podrosną wydaje się jednak lepszym pomysłem. sama się przekonasz że szczury mają to w sobie, że im człowiek chce nieba przychylić
nyja ta klatka to takie szczurowe minimum
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
teoretycznie przy dobrym zagospodarowaniu i częstych i długich wybiegach powinno być ok, ale powiem tak - moje szczury na co dzień mieszkają w naprawdę dużej klatce i na wybiegi wychodzą jak z łaski
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
a czasem w ogóle olewają i zamiast iść na wybieg, idą spać. jak przez 2 dni musiały się pokisić w takiej jak ty masz, wypryskiwały z niej na wybieg jak szalone i biegały jak obłąkane strasznie długo - ewidentny znak, że było im tam za ciasno, żeby rozprostować nogi i poruszać się sensownie... a ta klatka miała jeszcze dostawkę z mniejszej klatki
wydaje mi się ona jeszcze zbyt mikra dla porządnego życia szczurów - chociaż uważa się, że wystarczy dla jednego czy dwóch
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
możliwe, jeśli są to niewielkie szczurki i mają dużo wybiegów.