Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: zalbi »

Nakasha > wiem, że Teuniek jest prześliczny. =D Taka biała kulka. Zakochałam się w nim jak tylko znajoma pani w zoologu pokazała mi go na zapleczu. Gdy go tylko wzięłam, rozpłaszczył się przede mną na blacie obok kasy. Jechałam z nim do domu, a on siedział mi w kieszeni kurtki, raz na czas wystawiając nosek. Będę musiała przejść się kiedyś do pani Angeliki i pochwalić, jak to szczurzątko wyrosło.


odmienna > otwory (te malutkie, dzięki którym tacki się trzymają) w tackach robiłam wiertarką, tak. Te większe w jednej tacce (jako przejście z dołu na górę), butelkowym domku i w doniczce robiłam wyrzynarką.
Tatuś stwierdził, że mam mu nie zawracać głowy.
Ale ostrzegam: przy używaniu wyrzynarki bardzo przydatne są rękawice. Przekonałam się o tym ostatnio, gdy kawałki plastiku z białej doniczki (domku) powbijały mi sie w skórę dłoni. =]



A tak w ogóle, to wyrzuciłam drewniany domek. Nigdy więcej drewnianych akcesoriów w klatce. To przez to zapach był tak intensywny, pomimo tego, że malowałam drewno bardzo dużo razy.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: Nakasha »

A pewnie, że fajnie jest się pochwalić :D a jeśli tej pani sprzedawczyni zależy na zwierzakach, pewnie się ucieszy :D

Tak, niestety drewniane elementy mimo malowania wchłaniają zapachy, szczególnie z moczu ^^''. Poza tym plastiki jest łatwiej myć ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: zalbi »

Może (jeżeli wszystko się ułoży) za jakiś czas zamieszka u nas piękny, biały kawaler. Co prawda bardzo bym chciała żeby wszystko było ok, ale są pewne problemy, a największym jest oczywiście transport..
Ale tak chcę się tylko pochwalić, bo może akurat się uda:

Obrazek
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: Telimenka »

Czy to nie Burbon? ;D
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
martucha1991
Posty: 171
Rejestracja: pt cze 27, 2008 8:34 am
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: martucha1991 »

Pozwolę sobie odpowiedziec :P to jest Burbon, miał zamieszkac u mnie, ale dla mnie wiek szczurka nie gra większej roli, więc mogę przygarnąc innego ogonka, a dla zalbi jest ważne żeby nie był już młody;)
ze mną: Nano i Piko ;)
za TM: Kropka, Rudzielec, Burbon, Gwiazdka, Czarek, Whisky, Ząbek, Zadzior, Zawias, Spidi, Imbir, Goździk, Karolinek, Gruby, Rocky, Cynamon, Rambo
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: Telimenka »

Pisalam do tej dziewczyny zeby zalogowala sie na forum :D
nie wiem czy to zrobila. Ale jezeli Burbon trafi do zalbi to suuuper
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: Nakasha »

No to trzymam kciuki żeby wszystko się wyklarowało i żeby Burbon zamieszkał z Tobą i stadkiem wąsików :D
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
Filipw
Posty: 1020
Rejestracja: ndz cze 24, 2007 6:57 pm
Lokalizacja: garwolin
Kontakt:

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: Filipw »

Przyłączam się do wypowiedzi Nakashy, słodziak z tego Burbona :) tak ładnie mu z oczu patrzy ;>
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Pizza

Post autor: zalbi »

Zamówiliśmy wczoraj pizzę. Zostały trzy kawałki. W pudełku.

Wieczorem wzięłam ogony do pokoju i puściłam. Położyłam się na łóżku z komórką w ręce. Nie minęła chwila, i zasnęłam. Obudziłam się ok 20 minut później.

W pudełku wygryziona była dziura, jeden kawałek był prawie zjedzony. Nie wiem, który to, bo gdy tylko wstałam z łóżka, z pudełka któryś tylko wystrzelił (a że i jeden i drugi jest jasny, nie zwróciłam uwagi).
Co prawda stawiam na Emana, ale pewności nie mam.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: Nakasha »

W takiej sytuacji mówi się: smacznego :D

A swoją drogą moje zwierzaki też uwielbiają pizze :P
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: Babli »

O! Ostatnio siedziałam przed stolikiem w pokoju, była tam resztka pizzy. Klee wskoczyła chwyciła i uciekła :P.
Poza tym Burbon jest słodki,
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Reszta mojej trzódki..

Post autor: zalbi »

Mała Betka:
Obrazek

Duża Betka:
Obrazek

Beta (na górze) i Viga (na dole). Dwie koleżanki:
Obrazek

Beta jako niańka Myszy (mała kochana kotka):
Obrazek Obrazek


Beta jako niańka Teuśka:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek


Miko:
Obrazek


Buffy w kąpieli. Była wtedy tak brudna jak nigdy – wytarzała się w błocie.
Obrazek



Zdjęcia z komórki.
Wkrótce reszta zdjęć =)
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
grzesia
Posty: 773
Rejestracja: czw cze 19, 2008 11:36 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: grzesia »

Ta twoja Beta jest niesamowita 8) mój Brutus by inaczej potraktowała takie małe zwierzaki...Strasznie misię takie psy podobają - labradory, one maja takie łagodne charaktery jak nianie :)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: zalbi »

To nie jest labrador - to golden retriever. Mylisz rasę psa i charakter.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
grzesia
Posty: 773
Rejestracja: czw cze 19, 2008 11:36 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja trzódka... bez Joya...

Post autor: grzesia »

nie powiększyłam fot i dlatego...ok widzę teraz. dla mnie jest podobny do labradora ale ja sie zabardzo na rasach nie znam, znam dobrze jedną rasę-owczarka niemieckiego ;D bo sama go mam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”