Moje smrodziuchy... ['] Pchełka, Klapuś[']...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
yss-taaak,napewno marznie w 26 stopniach Celsjusza . Jakos dziwne ale moje łyse nie drapią sie o nic,nie kaleczą o kraty i są całe.U mnie jak są przeziebione to i te włochate.Łyse nie chorują częściej .
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Ja tez bym sie bala.. i mozecie mi mowic co chcecie i tak bym miala stracha. Poza tym jakos nie ciagnie mnie .
Ucaluj swoje stworzonka .
Ucaluj swoje stworzonka .
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
dzieki yss...
Oj ja tez sie balam, nawet mocnej go poglaskac pierwszego dnia mialam obawy <lol>
Ale z kazdym dniem przekonuje sie ze poza brakiem ubranka, absolutnie niczym sie nie rozni. Nie zakpouje sie w polarkach, a jesli tak to Caramelski tez to robi. Zadrapan na jego cialku jak do tej pory brak mimo ze potrafia sie blizniaki ostro kotlowac
Ja tez juz sie nie boje ze mu kuku zrobie. Smyramy sie, drapiemy itp.
Nowa ceche jaka zauwazylam u Cujoskiego to nachalnosc Obaj z Caramelkiem sa naparwde swietnymi chlopakami, i obaj sa zazdrosni o siebie. Jak jeden pakuje sie na kolana to natychmiast drugi tez musi Sa swietni, jesli mialabym polecac hodowle ze stowarzyszenia to napewno justki (i prosze tego nie odbierac jako lizustwa, to jest fakt )
A teraz super wiesci
na poniedzialkowym RTG na ktore czekalam z lekkim strachem wyszly.. praktycznie zdrowe pluca <skacze z radosci> W pozycji bocznej wygladaja na calkowicie zdrowe. W lewym plucku zostal jeszcze malenki stan zapalny, ale nawet doktor nie spodziewala sie ze tak sie wylecza. Jescze 2 tyg na antybiotykach i powinno juz byc calkowicie dobrze.
Klapkowska choroba, i efekty leczenia byly tak mile zaskakujace ze Pani doktor zrobila zdjecia zdjec i zwoalal wszystkie doktorki w lecznicy
Niestety wyszlo rowniez przesuniete serce, co moglo spowodowac chorobe. Serduszko na razie jest do obserwacji.
U reszty besti na szczescie bez zmian. I oby jak najdluzej. Niedlugo dziewczyny koncza 2 lata, ale sa w swietnej formie, pomijajac nadwage Mesz
Oj ja tez sie balam, nawet mocnej go poglaskac pierwszego dnia mialam obawy <lol>
Ale z kazdym dniem przekonuje sie ze poza brakiem ubranka, absolutnie niczym sie nie rozni. Nie zakpouje sie w polarkach, a jesli tak to Caramelski tez to robi. Zadrapan na jego cialku jak do tej pory brak mimo ze potrafia sie blizniaki ostro kotlowac
Ja tez juz sie nie boje ze mu kuku zrobie. Smyramy sie, drapiemy itp.
Nowa ceche jaka zauwazylam u Cujoskiego to nachalnosc Obaj z Caramelkiem sa naparwde swietnymi chlopakami, i obaj sa zazdrosni o siebie. Jak jeden pakuje sie na kolana to natychmiast drugi tez musi Sa swietni, jesli mialabym polecac hodowle ze stowarzyszenia to napewno justki (i prosze tego nie odbierac jako lizustwa, to jest fakt )
A teraz super wiesci
na poniedzialkowym RTG na ktore czekalam z lekkim strachem wyszly.. praktycznie zdrowe pluca <skacze z radosci> W pozycji bocznej wygladaja na calkowicie zdrowe. W lewym plucku zostal jeszcze malenki stan zapalny, ale nawet doktor nie spodziewala sie ze tak sie wylecza. Jescze 2 tyg na antybiotykach i powinno juz byc calkowicie dobrze.
Klapkowska choroba, i efekty leczenia byly tak mile zaskakujace ze Pani doktor zrobila zdjecia zdjec i zwoalal wszystkie doktorki w lecznicy
Niestety wyszlo rowniez przesuniete serce, co moglo spowodowac chorobe. Serduszko na razie jest do obserwacji.
U reszty besti na szczescie bez zmian. I oby jak najdluzej. Niedlugo dziewczyny koncza 2 lata, ale sa w swietnej formie, pomijajac nadwage Mesz
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Bardzo się cieszę,że wszystko w porzadku z Klapkiem (swoją drogą świetne imie ^^ ).Mam nadzieję,że nic więcej mu dolegać nie będzie .
Cieszę się także,że wnusiowie są cali,że jesteś zadowolona i mam nadzieję,że nie będą się bić o dostęp do ciebie .Nie chciała bym,żeby się kłócili.Ich siostry też się przepychają ze sobą,o to która pierwsza na mnie wejdzie ale mają także do wywalczenia z innymi moimi samicami .Chłopcy o mnie się nie biją,są grzeczni choć dziś w nocy była jakaś mała sprzeczka.Wczoraj Caribou był podrapany(2 większe rysy) i się zastanawiam,kto go tak urządził(może on sam zaczął? ) .No cóż,czasami muszą ustalić między sobą,nie można się od razu wtrącać,bo może to dla któregoś wyjść na gorsze .
Chłopcy dojrzewają i zaczyna się walka o pozycje .Oby Caramelek i Cujo się nie pozabijali .
Cieszę się także,że wnusiowie są cali,że jesteś zadowolona i mam nadzieję,że nie będą się bić o dostęp do ciebie .Nie chciała bym,żeby się kłócili.Ich siostry też się przepychają ze sobą,o to która pierwsza na mnie wejdzie ale mają także do wywalczenia z innymi moimi samicami .Chłopcy o mnie się nie biją,są grzeczni choć dziś w nocy była jakaś mała sprzeczka.Wczoraj Caribou był podrapany(2 większe rysy) i się zastanawiam,kto go tak urządził(może on sam zaczął? ) .No cóż,czasami muszą ustalić między sobą,nie można się od razu wtrącać,bo może to dla któregoś wyjść na gorsze .
Chłopcy dojrzewają i zaczyna się walka o pozycje .Oby Caramelek i Cujo się nie pozabijali .
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Czyli szczurek z wyjątkowym serduszkiem...limba pisze: Niestety wyszlo rowniez przesuniete serce, co moglo spowodowac chorobe.
Jak mój Rokforek.
Mam nadzieje że nie będzie to powodowało więcej żadnych dolegliwości i chorób.
U mojego jest powodem nawracającego zapalenia płucek ale trzymam kciuki żeby w Waszym przypadku tak nie było.
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
ciesze sie ze juz lepiej
jej ale ten czas leci, juz 2 lata
jej ale ten czas leci, juz 2 lata
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
dużo zdrówka dla Klapusia! u mojej Ritki też leczymy płucka, po przeczytaniu o Klapusiu nabrałam większej nadziei, że można to skutecznie zażegnać; u Rity też podejrzewają, że coś z serduszkiem nie tak, ale na razie rtg nie było dość czytelne, bo te płucka zajęte niestety;
duże miziaki dla stadka (nieco delikatniejsze dla łysaczka );
duże miziaki dla stadka (nieco delikatniejsze dla łysaczka );
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Jeszcze raz za wszystkie kciuki bardzo dziekujemy.
Ratta... ja nadziei prawie nie mialam, doktor chyba tez. Ale mina po drugim RTG.. bezcenna nikt chyba nie wierzyl ze da sie to tak wyleczyc. Nadal Klapi na antybiotykach, kontola na poczatku listopada ale chyba bedzie wczesniej. Widze ze antybiotyk sieje pustoszenie, i czuje kosteczki.
Martwi mnie Ciastek bo robi sie strasznie dominujacy :/ Mi prawie nie daje sie dotykac, tzn zlapac, jak juz jest na rekach to aniol.. , chlopakow kocha a za chwile z zacieciem lata za nimi i ich leje i do tego juz wiem ze prowokuje. Krwi jeszcze nie bylo, ale zaczynam rozwazac kastracje.
Zeby bylo milej kilka fotek z zapoznawania mroweczki z wujkami Ufolem i Klapkiem.
W sumie to nie jest zle
Ale o co znowu chodzi no?!
Wujcio i bratankow dwoch
Niuf niuf
I wlosy tez ja mam...
Brat gdzie zagladasz...noo..
Reszta fotek razem nastepnym
Ratta... ja nadziei prawie nie mialam, doktor chyba tez. Ale mina po drugim RTG.. bezcenna nikt chyba nie wierzyl ze da sie to tak wyleczyc. Nadal Klapi na antybiotykach, kontola na poczatku listopada ale chyba bedzie wczesniej. Widze ze antybiotyk sieje pustoszenie, i czuje kosteczki.
Martwi mnie Ciastek bo robi sie strasznie dominujacy :/ Mi prawie nie daje sie dotykac, tzn zlapac, jak juz jest na rekach to aniol.. , chlopakow kocha a za chwile z zacieciem lata za nimi i ich leje i do tego juz wiem ze prowokuje. Krwi jeszcze nie bylo, ale zaczynam rozwazac kastracje.
Zeby bylo milej kilka fotek z zapoznawania mroweczki z wujkami Ufolem i Klapkiem.
W sumie to nie jest zle
Ale o co znowu chodzi no?!
Wujcio i bratankow dwoch
Niuf niuf
I wlosy tez ja mam...
Brat gdzie zagladasz...noo..
Reszta fotek razem nastepnym
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Ritka też zmizerniała że też te małe cudne stwory tak chorują...limba pisze:Widze ze antybiotyk sieje pustoszenie, i czuje kosteczki.
fotka nr 2 przefajna
ps. mam taki sam koszyk "na szczury"
dużo zdrówka dla stadka! ten golasek taki... łysolek chyba bym za nim z kocykiem latała (przynajmniej na początku), hihi
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Hihi chyba kazdy ma taki koszyk na szczury .Ja tez mam tylko zielony.
Co do Ciastka..eh niech sie chlop nie wyglupia i mnie zarazem nie straszy.. ja nie kce zeby moi Panowie stracili jajcory . Zwlaszcza sie boje po operacji Ryjcia...
Zdjecia sliczne! przekienosciowe.. Panowie boscy
Co do Ciastka..eh niech sie chlop nie wyglupia i mnie zarazem nie straszy.. ja nie kce zeby moi Panowie stracili jajcory . Zwlaszcza sie boje po operacji Ryjcia...
Zdjecia sliczne! przekienosciowe.. Panowie boscy
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Świetne zdjęcia! śliczny łysolek w razie czego jeszcze trochę za Klapka pokciukam....
A ja nie mam koszyka dla szczurów, mam za to 2 duże transportery
A ja nie mam koszyka dla szczurów, mam za to 2 duże transportery
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
ja też nie mam koszyka. Mam mały transporterek, strasznie już pokiereszowany, i trzeba będzie go zmienić na coś dużo większego i wytrzymalszego.
Dalej kciukam za Klapcia. Moi panowie jeszcze nie schudli, dopiero drugi dzień na antybiotykach.
Zdjęcia świetne =)
Dalej kciukam za Klapcia. Moi panowie jeszcze nie schudli, dopiero drugi dzień na antybiotykach.
Zdjęcia świetne =)
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Dobrze, że Klapusiem już lepiej.. tylko szkoda, że chudnie..
A Ciastek niech nie wydziwia..
a ja też koszyka nie mam! Transporter ferplastowy, i jakiś koci
A Ciastek niech nie wydziwia..
a ja też koszyka nie mam! Transporter ferplastowy, i jakiś koci
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
Ja mam dwa transportery i koszyk
Teli Ty w ogole teraz nie mysl o takich rzeczach. Przeciez to wcale nic pewnego, a Ciacholski sie poburzy, poburzy i moze mu przejdzie. Ja tam go tarmosic nie musze, ale zeby w stosunku do chlopakow sie uspokoil.
I jeszcze jeden fotex zapomnialam wczoraj wrzucic..
Raczki do gory
Teli Ty w ogole teraz nie mysl o takich rzeczach. Przeciez to wcale nic pewnego, a Ciacholski sie poburzy, poburzy i moze mu przejdzie. Ja tam go tarmosic nie musze, ale zeby w stosunku do chlopakow sie uspokoil.
I jeszcze jeden fotex zapomnialam wczoraj wrzucic..
Raczki do gory
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)
A ciastka nie widac na tych zdjeciach
I meszy i pchely tez nie . Jawna dyskryminacja kobiet
I meszy i pchely tez nie . Jawna dyskryminacja kobiet