Dwa szczuraki, dwa koszaki, cztery ptaki i dzieciaki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: szczurzyce z lancre: po operacji szynszylki

Post autor: Nakasha »

merch, a może taka choroba występować gdy osłuchowo jest czysto w płucach?
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: szczurzyce z lancre: po operacji szynszylki

Post autor: merch »

Jak najbardziej bo dotyczy tylko gornych drog oddechowych , to cos jak u ludzi przewlekle zapalenie zatok , ciagnie sie , daje niewielkie objawy i niestety czasem przy spadku odpornosci moze dac zapalenie oskrzeli, ale dopoki do tego nie dojdzie pluca sa czyste.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: po operacji szynszylki

Post autor: yss »

gytha ma guz w pachwince. mały, ale twardy i wyraźny.
pojedzie razem ze szczupakami. zabiorę też perditę, a potem wsadzę zawartość transportera do małej klatki, gdzie aktualnie mieszkają szczupaki, magrat i flara.

szynszyl, głupie babsko stroszy się na szczupaki i bije ich tyłkiem :/ perdita nastroszyła się w wolierze, jak się zorientowała, że jest u siebie a szczupaki nie powinny się normalnie tam znajdować :P a przez 10 minut był spokój....
a lily się co prawda nie stroszy, ale pobiła szczupaka, bo coś jej się nie spodobało.

czyli zostawiam flarę i magrat z rybkami, i będę stopniowo kogoś dołączać, a jak nie wyjdzie, to "na szynszyla" - najpierw lily, potem perdita, potem szyla, a potem cała reszta.

dość mam tych fochów...!
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. guz u gythy

Post autor: yss »

gytha idzie jutro na operację o 14stej. prosimy o kciuki, bo wetka orzekła, że guz może być złośliwy. po wycięciu oddamy go na badanie.

szczupaki zdrowe.
wspólna wycieczka do weta w jednym transporterze nieco ostudziła agresywne zapędy perdity i teraz siedzi boczek w boczek ze szczupakiem w szczupakówce i coś jedzą. gytha nafuczyła na coś małego białego, co wieszało jej się na plecach, a teraz stoi na półce do spania, na kożuszku, i nie za bardzo wie o co w tym wszystkim chodzi.

aktualny stan:

woliera: lily, szynszyl.
szczupakówka: szczupak, szczepan, flara, magrat, gytha, perdita.

śmieszne proporcje :) ale co ja mogę, nie moja wina, że w szczupakówce jest ok a w wolierze się nadmuchują i biją małych.... jutro po operacji gythy będę pomału dołączać szynszyla i lily. dwa dni w szczupakówce i dziewczyny zapomną, że chłopaków z nimi wcześniej nie było. jak zwykle :/ dla magrat i flary chłopcy są już najlepszymi przyjaciółmi. ale u nich to raczej nic dziwnego..

to jeszcze wyniki ważenia:

waga gythy: 420 [a chuda jak szczapa]
waga perdity: 450
waga szczepana: 350
waga szczupaka: 255 [moje chucherko :) ]
ten się nie myli, kto nic nie robi
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: merch »

Trzymam kciuki za Gyciaka
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: Nina »

Mocno kciukamy... wszyscy ;)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: zalbi »

ja też kciukam mocno

i za łączenie też kciukam
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: yss »

zalbi: to dzięki tobie szóstka szczurów śpi zgodnie na pięterku w szczupakówce? :)

merch, nina: dziękujemy.....
cóż. opiekun czterech prawie dwuletnich szczurów właściwie nie spodziewa się, że uniknie szczurzych chorób....

dodam, że to pierwszy guz u dzieci cezara.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: Telimenka »

Ojoj.. to trzymamy kciukacze za Szczurza Mordke ;) ;) . Bedzie dobrze.
To masz podobnie ja tez mam 4 prawie 2 i 2 letnie szczury.. moje sie na razie puk puk trzymaja.

Ehh a ja tak ciekawa jestem szczupaczkow
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: Nakasha »

Mocno kciukam! Za łączenie i operację...
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: Babli »

Kciukam, za łączenie i za Gythę . Dzisiaj już po szkole zobaczyłam, ale wciąż mam zaciśnięte kciuki!
Awatar użytkownika
Landrynka
Posty: 1626
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 4:19 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: Landrynka »

ja też kciukam. od wczoraj.

yss, i co z gythą?b
Obrazek
I TAK UMRZESZ.
martucha1991
Posty: 171
Rejestracja: pt cze 27, 2008 8:34 am
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: martucha1991 »

też trzymam kciuki za Gythę. Mam nadzieję, że wszystko dobrze poszło.
ze mną: Nano i Piko ;)
za TM: Kropka, Rudzielec, Burbon, Gwiazdka, Czarek, Whisky, Ząbek, Zadzior, Zawias, Spidi, Imbir, Goździk, Karolinek, Gruby, Rocky, Cynamon, Rambo
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: yss »

niedawno dotarliśmy z myszką do domu. musiałam ją wsadzić do klateczki [dzięki, nue :)] i obstawić termoforkami, zakroplić oczka....

guz jest najprawdopodobniej złośliwy - wetka mówi, że nawet nie warto słać go na badania, bo ona obstawa złośliwiaka. wrósł bardzo głęboko, jakby zapuścił korzenie, musiała wyciąć dużo tkanki, bo było bardzo dużo zmian, guz był mocno rozlany. gytha ma cięcie od połowy brzuszka aż prawie po sam ogonek.
było bardzo trudno, wycięła wszystkie zmienione tkanki, jakie mogła znaleźć - ale wiadomo, że coś mogło się uchować.

na razie gytha jeszcze śpi. ponieważ przy zastrzyku z narkozą okazała się silniejsza od 3 osób, które ją trzymały, część narkozy wyprysnęła poza szczura - i trzeba było dokładać w trakcie operacji.

ma oznaki wybudzania się - ale mam jej w żadnym razie nie pomagać w wybudzaniu. niech śpi jak najdłużej. operacja była bardzo poważna i musi odpocząć, a cięta była tak głęboko, że będzie ją teraz bardzo bolało.

leży mała chuda kluska przy butli z gorącą wodą, pod kołderką.... pewnie obudzi się dopiero rano :/


zestaw myszy: szczupaki + magrat, perdita, flara nadal w szczupakówce i nadal śpi piętrowo. oprócz flary, która nie lubi ścisku i śpi na półce. muszę jak najszybciej dołączyć do tego towarzystwa lily i szynszylkę. nie wiem jakie kombinacje wilka, kozy i kapusty na łódce będą najskuteczniejsze :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: szczurzyce z lancre: łączenie. operacja gythy

Post autor: zalbi »

aż sama się źle czuję, jak pomyślę o biednej szczurce.. =(
trzymam mocno kciuki za Gythę, niech się trzyma dzielnie.



i...:
zalbi: to dzięki tobie szóstka szczurów śpi zgodnie na pięterku w szczupakówce? :)
tego nie rozumiem...
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”