Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
anik1
Posty: 268
Rejestracja: sob paź 04, 2008 7:47 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moja trzódka: kastracja Szejka, prosimy o kciuki dla Burtona

Post autor: anik1 »

Zalbi, robiłaś wszystko jak najlepiej, myślałaś jak pomóc Szejkowi i reszcie stada. To nie Twoja wina że odszedł. Wydaje mi się, że coś musiało z jego zdrówkiem być nie tak , skoro taki prosty zabieg tak się skończył:(
Trzymaj się, choć strata takiego cudownego zawadiaki jest straszna.
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: kastracja Szejka, prosimy o kciuki dla Burtona

Post autor: zalbi »

Jakbym piła alkohol, to pewnie bym się spiła, żeby zapomnieć - ale alkoholu ani nie piję, ani nie lubię.

Za to zjadłam dzisiaj całą czekoladę milkę, wyjadłam wszystkie czerwone misie z paczki żelków haribo i jest mi z tym źle.
Poza tym, siedząc przy klatce, wyjadłam jeszcze sporo migdałów z ogonowej karmy.

I siedzę tak przed klatką i głaszczę na zmianę każdego z osobna, od czasu do czasu dając im szczurze dropsy. I z tym też mi źle.



2 lutego mam iść na kontrolę do weta z Burtonem i Teo.. Nie wiem jak to zrobię.




Potrzebuję szczura o miękkim futerku i wielkich, odstających uszkach.. potrzebuję drugiego Szejka.



Dziękuję Wam wszystkim, dziewczyny, za ciepłe słowa. Już się trochę pozbierałam, chociaż i tak strasznie mi ciężko.
Może niektórym wydaje się to niedorzeczne, że tak przeżywam śmierć szczura, na prawdę, pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
anik1
Posty: 268
Rejestracja: sob paź 04, 2008 7:47 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: anik1 »

pewnie to Cię nie pocieszy, ale drugiego Szejka nie będzie:(
Będzie za to inny, mieciutki ogoniasty którego pokochasz:) Mam nadzieję, że znajdziesz go szybko....
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: maua_czarna »

juhu zalbi,juhu juhu juhu :D
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: Telimenka »

Mua o co chodzi?;D zalbi o co chodzi?:D

No mowicie czemu juhu?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: odmienna »

faktycznie, co też One kombinują... nie wiem o co chodzi, ale... zaczynam się cieszyć ;D :P
ogonowa
Posty: 2149
Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 4:23 pm
Numer GG: 7589945
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: ogonowa »

A ja chyba wiem... a raczej się domyślam i chyba słusznie.. :P
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: zalbi »

maua_czarna pisze:juhu zalbi,juhu juhu juhu :D
maua, dokładnie.. ale jeszcze duuuużo czasu.. tylko się nie wygadaj, to ma być niespodzianka =)
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: maua_czarna »

zalbi pisze:
maua_czarna pisze:juhu zalbi,juhu juhu juhu :D
maua, dokładnie.. ale jeszcze duuuużo czasu.. tylko się nie wygadaj, to ma być niespodzianka =)
No, dlatego tez powiedzialam tylko tajemnicze "juhu" :D
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
ogonowa
Posty: 2149
Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 4:23 pm
Numer GG: 7589945
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: ogonowa »

Ja się zaraz dowiem, poczekajcie.
Gdzieś na pewno są jakieś ślady :P

Edit:
No i chyba znalazłam :P
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: zalbi »

ogonowa, ślady są tylko na pw i komórkach =P


________________________________________________________________________________________________

Wysprzątałam w sobotę klatkę, w niedzielę dałam do kuwety klatki gazety. Rozłożyłam dwie kartki tak, że zakrywały całą powierzchnię. Chciałam zobaczyć, czy to wytrzyma. Wytrzymało cały wieczór, o dziwo. Potem zamiennikiem gazety miało być coś rodzaju pieluch dla szczeniąt, ale najpierw chciałam spróbować z gazetami.
W nocy Teo wciągnął pół gazety do doniczki. Potem gazeta znowu wylądowała na dole.
Rano, tj ok godziny 7, obudził mnie odgłos dartego papieru. Zdenerwowana wstałam z łóżka, a tu Eman darł gazetę i zanosił ją, kawałek po kawałku, do koszyka na samej górze klatki. Wyciągnęłam drania, wstawiłam do transporterka i poszłam dalej spać. Jaka była cisza.. Po godzinie snu więcej Eman wylądował z powrotem w klatce a gazeta wylądowała w koszu.


A tu parę starszych zdjęć:

Burton w domku (uszyłam sama, po długich i ciężkich, łamiąc na samym końcu igłę w maszynie):
Obrazek

brudne łapska Emana:
Obrazek

I Tuśka (wnusia forumowej Shortusi):
Obrazek
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
ogonowa
Posty: 2149
Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 4:23 pm
Numer GG: 7589945
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: ogonowa »

[quote="zalbi"]ogonowa, ślady są tylko na pw i komórkach =P

No to znalazłam zły trop. No trudno, kiedyś i tak się dowiemy. :P

Ładny domek, ile go szyłaś? ;)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: zalbi »

Cicho wszędzie, głucho wszędzie.

Noc.

Śpię w najlepsze, przykryta kołdrą. W pewnym momencie coś mizia mnie po twarzy. Obudziłam się, machnęłam ręką i poszłam spać dalej. Chwilę później coś mizia mnie po lewej dłoni. Otwieram oczy i myślę, że przecież coś mnie dotykało przed chwilą. Zamykam oczy. Chwilkę później zacisnęłam lewą dłoń, bo coś mnie drapło, rozległ się straszny pisk, skoczyłam, a tu Satu wystraszony wrzeszczy i chce uciekać.

Wsadziłam go do klatki i poszłam spać. Nie "zagięłam" prętów przy drzwiczkach klatki i wyszedł.

Rano budzę się i jeszcze śpiąca szukam komórki. W pewnym momencie zwracam uwagę na lewą dłoń, bo jest cała zakrwawiona. No o co chodzi?
W nocy, gdy zacisnęłam na Satku rękę, też ugryzł mnie w odwecie w środkowy palec, dokładnie na drugim zgięciu (licząc od czubka palca). Byłam tak śpiąca, że nawet nie poczułam, że mnie ugryzł.

_____________________________________________________________________________________________

Wczoraj wieczorem byłam tak zmęczona, że nie wyniosłam ubrań do łazienki. Położyłam rzeczy na fotelu i poszłam spać. Dzisiaj rano otworzyłam klatkę i położyłam się jeszcze na chwilę.
Jakiś czas później wzięłam ciuchy i zaniosłam do łazienki. Wrzucam skarpetki do kosza na rzeczy do prania a tu psikus, jednej skarpetki brakuje. Wróciłam do pokoju bo byłam pewna, że po drodze pewnie ową skarpetkę zgubiłam. Szukam i szukam i nic. Przeszukałam chyba wszystko, skarpetki ani śladu. Któryś z ogonów musiał ją gdzieś schować.

No nic, prędzej czy później któryś zaniesie zdobycz do klatki albo przerobi skarpetkę na strzępki.



edit: domek uszyłam ze starej bluzy, robiłam go około półtorej godziny bo mamy strasznie starą maszynę =P
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: zalbi »

Cztery wyrośnięte szczurze samce w klatce o wymiarach 25 x 40 x 30? Nie, nie jestem sadystką.

Robię przemeblowanie w plusie, czekam tylko aby pociąć plexi na odpowiednie półeczki.

Będzie więcej miejsca, klatka będzie bardziej praktyczna =)

__________________________________________________________________________________________________

Skarpetkę znalazłam. Eman wywlekł ją na środek pokoju nie wiadomo skąd.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Buni@
Posty: 618
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 10:47 am

Re: Moja trzódka: znów czterech kawalerów. Szejk [']

Post autor: Buni@ »

Och z tego Satka łobuz jeden.
Mi gdy szczury uciekną nie biegną pod kołdrę tylko próbują wskoczyć mi na głowę :P .
Ostatnio obudziłam się, a na wprost przed moimi oczami jakieś wąsy.
Mam już refleks wyćwiczony (prze ogony oczywiście) i w ostatniej chwili złapałam szczura w locie :P
Widzę, że Satu ma również bardzo "ciekawe" pomysły :P .
Gdyby mi jakiś szczur uciekł (Bunia ::)) to był miała wszystkie pogryzione ubrania, kable od ładowarki/słuchawek itd. ...

Jak sądzę nie ja jedyna domagamy się wyjaśnień. O co chodzi z juhuaniem?
Zaczynam się domyślać ... bo o co może chodzić? ::)

Czekamy na zdjęcia nowo umeblowanego plusa ::) Chociaż pomarzyć mi dajcie :P
<*> Moje aniołki<*>
szczurki: Bunia, Sali, Gryzia, Rubi, Chloe; chomiki: Pipi, Emi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”