![angry >:(](./images/smilies/angry.gif)
Ja mam dwa samce (rok i trzy miesiące), wczoraj postawiłam klatki obok siebie i nowy bardzo intensywnie sobie wąchał;) Nie przejął się tym, że został ofukany, nie próbował łapać przez pręty, jedynie lekko najeżył sierść. Czy powinnam próbować połączyć chłopców?? Czy szczur, który tak długo był sam da sobie radę w stadzie?? Dodam, że jeden z moich ogonów jest bardzo przyjaźnie nastawiony ale drugi na pewno da mu popalić..... I czy patrząc na proludzkie szczurki szybciej się oswoi??