Cuuuudo.. a Pawel biedny.. przeszkadzal mu jakis wstretny kanalarz!
Moje kochane badziestwo - kocia szajka: Brad i Kocurra :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
Wiecej fotek Ananaska!
Cuuuudo.. a Pawel biedny.. przeszkadzal mu jakis wstretny kanalarz!
Cuuuudo.. a Pawel biedny.. przeszkadzal mu jakis wstretny kanalarz!
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki
:) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
Ostatnie ważenie było 25 października, wiec pomyslałam, ze trzeba to karygodne zaniedbanie jakos naprawic
Dzisiejsze wyniki:
700-799g:
Dino 727g
Gruby 705g
600-699g:
Szefu 665g
Wacek 643g
Filip 642g
Cynamon 618g
Siwy 616g
Imbir 613g
Pasek 603g
500-599g:
Amaj 596g
Felek 586g
Gryzak 576g
Kuba 566g
Akio 560g
Niebieski 556g
Zadzior 552g
Jasiu 543g
Bobek 543g
Maciek 524g
Kazik 523g
Fart 522g
Abaj 521g
Stefan 516g
400-499g:
Kropek 486g
Fredzio 479g
Panik 474g
Maniek 460g
Szwendak 427g
Rysiek 420g
Uszaty 403g
300-399g:
Biały 362g
Rokfor 302g
200-299g:
Wspinak 292g
Biszkopt 272g
Rusek 261g
Bigos 248g
Plastuś 239g
100-199g:
Ananas 133g
Razem: 18,78 kg szczura
Alergen zmianił imię na Rusek, bo jednak tamto mu nie pasowało....
700-799g:
Dino 727g
Gruby 705g
600-699g:
Szefu 665g
Wacek 643g
Filip 642g
Cynamon 618g
Siwy 616g
Imbir 613g
Pasek 603g
500-599g:
Amaj 596g
Felek 586g
Gryzak 576g
Kuba 566g
Akio 560g
Niebieski 556g
Zadzior 552g
Jasiu 543g
Bobek 543g
Maciek 524g
Kazik 523g
Fart 522g
Abaj 521g
Stefan 516g
400-499g:
Kropek 486g
Fredzio 479g
Panik 474g
Maniek 460g
Szwendak 427g
Rysiek 420g
Uszaty 403g
300-399g:
Biały 362g
Rokfor 302g
200-299g:
Wspinak 292g
Biszkopt 272g
Rusek 261g
Bigos 248g
Plastuś 239g
100-199g:
Ananas 133g
Razem: 18,78 kg szczura
Alergen zmianił imię na Rusek, bo jednak tamto mu nie pasowało....
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam 
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
pin3ska pisze:Razem: 18,78 kg szczura![]()
Dino, Gruby - toż to są bydlątka
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
pin, zrób zdjęcie Dina i ananasa razem... prosze.. =D
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
Nina , przed chwilą odczytałam niektóre pozycje oraz podsumowanie mojemu mężowi , a on :
" Jezus , Maria ! Ile ?!
Tyle kilo uciechy !
Pozdrawiam !
" Jezus , Maria ! Ile ?!
Tyle kilo uciechy !
Pozdrawiam !
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
No popatrzcie na te zdjęcia i powiedzcie mi, jak mam zmienić obraz tych maluszków w swojej głowie na te olbrzymy rozpisane powyżej:



Moje wnusie takie olbrzymie... W sumie siostry też nie małe
Wymiziać porządnie (może być zbiorowo
) tylko tą 'moją' dziewiątke indywidualnie 



Moje wnusie takie olbrzymie... W sumie siostry też nie małe
Wymiziać porządnie (może być zbiorowo
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
Nie no, po prostu padłam jak zobaczyłam Felka
Hihihi.... Takie niewinne spojrzenie kiedys miał 
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam 
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
O mamusiu, ponad 700 g szczura, to jak kanalarz kochany
Czy ja mogę wiedzieć czy one na czymś specjalnym żywieniowo jadá, hihihihhi, sterydy jakieś pańcia podrzuca ukradkiem?
Kochane one są takie wszystkie i faktycznie przydałoby sie zobaczyć ananasa obok Dino 
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
faktycznie jakby na sterydach pasione
! dzięki za fotki, chociaż Wrocławianie nie bardzo się pchają przed obiektyw
. reszta jajcarzy jakby bardziej fotogeniczna... ależ ten Filipek urósł! a fota Ananasa z Grubym...to byłoby coś !
Moja najcudowniejsza rodzinka : Szczurek i Szczurka ( rodzice) oraz Kropka, Inka, Gratka (córki). Kropka odeszła 26.12.09r; Szczurka zm. 5.03.2010r; Gratka opuściła nas 28.05.2010r; Inka zm. 09.08.2010r;Tatuś Szczurek odszedł 20.08.2010r
Na zawsze w sercu
Na zawsze w sercu
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
Mam nowego szczura!!!! No.. moze niezupełnie nowego, ale zastanawiam sie, czy mi go ktos przypadkiem nie podmienił
Jeszcze bardzo niedano Szefciu był szczurem mordercą nienawidzacym człowieka i knującym jakby to mnie przy najbliższej okazji skrócić o palec
Gryzł do kości, nienawidził dotykania i brania na ręce. Puszył sie, kiedy zblizalam sie do klatki i rzucał sie wsciekle z zębami na kraty kiedy zmieniałam wode w poidełku.
Jest u nas chyba od czerwca czy lipca 2008 , przywiezlismy go z Warszawy, kiedy miał juz chyba ponad 3-4 miesiące. Jest szczurkiem z laboratorium.
W związku z oczywistą nienawiścią do człowieka i bardzo mocnymi szczękami nie byl brany na ręce, jedynie podsuwałam mu smakołyki przez kratki, bo bez kratek miałam niejakie obawy, ze jednak moj palec bedzie bardziej pożądany
Jakis czas temu zaczął je brać ode mnie w miare delikatnie, choc pozostała cześć zachowania nie ulegała niestety zmianie... Nie chciał wychodzić z klatki i nie było siły, zeby go z niej wywabić...
Jakis tydzień temu przy kąpieli o mało nie odgryzł mi palca, choc przy wazeniu byl w miarę spokojny...
Dwa dni temu jakos naszło mnie na małe samobójstwo i mysle sobie: Wyciągne Szefa
Zawsze to wyglądało tak: ja probuje go wywabić, a on nafochany probuje odgryźć mi rękę, albo przynajmniej jakis palec
Tym razem poszło mi lepiej, bo przełozyłam go do innej klatki, gdzie z łatwoscia mogłam odczepić kraty od kuwety. Wtedy mam Szefa jak na dłoni
Dał sie podniesc bez zwykłych wrzasków 
Na kraty rzuca sie dalej, bo byc moze jest na tyle ślepy, ze nie wie, co tez przy tym poidełku sie dzieje.. a nóż widelec jakis silny szczurzy konkurent? Cholera wie, lepiej od razu zagryźć...
No więc od 3 dni Szefu na rękach staje się szczurem-marzeniem
Daje sie drapać, miziac, MYJE SIĘ na moich rękach, PULSUJE OCZAMI I ZGRZYTA ZĄBKAMI i... LIŻE MNIE !!!!!
Wylizał mi juz przedramię, pół dekoltu i troche koszulki
Nawet nie chce ze mnie w ogole schodzić. Albo wsunie sie pod polar i probuje zwijać sie w kulkę i troche drzemać, albo rozpłaszczy mi sie na brzuchu lub na kolanach, przyjmuje mizianko, pulsuje i zgrzyta, zgrzyta i pulsuje...!!! Wczoraj chyba z godzine go drapałam i głaskałam
Oczywiscie nadal nie podsuwam mu palców pod mordke, bo po tym co wyczyniał, to jakos nie mam zaufania do niego. Choc kilka razy straciłam czujnośc i paluchy wyladowały w bliskosci szefciowego pyszczka, to jednak nawet nie wykazywał ochoty, zeby mi je choc nadgryźć. Teraz juz czuje sie w jego towarzystwie bardziej komfortowo i zaczynam sie pozbywać wrażenia, ze zaraz rzuci sie i podgryzie mi gardło
Nie mam zupełnie pomysłu co mu sie stało... Wygląda normalnie. Ktos ma jakies pomysły?
Oto nasze pierwsze wspólne fotki :



Najsłodsza fotka - widać, jak sie wtula
:

Proszę o zmianę tematu na :
Moje kochane badziestwo - Cud nad Odrą
Jeszcze bardzo niedano Szefciu był szczurem mordercą nienawidzacym człowieka i knującym jakby to mnie przy najbliższej okazji skrócić o palec
Jest u nas chyba od czerwca czy lipca 2008 , przywiezlismy go z Warszawy, kiedy miał juz chyba ponad 3-4 miesiące. Jest szczurkiem z laboratorium.
W związku z oczywistą nienawiścią do człowieka i bardzo mocnymi szczękami nie byl brany na ręce, jedynie podsuwałam mu smakołyki przez kratki, bo bez kratek miałam niejakie obawy, ze jednak moj palec bedzie bardziej pożądany
Jakis tydzień temu przy kąpieli o mało nie odgryzł mi palca, choc przy wazeniu byl w miarę spokojny...
Dwa dni temu jakos naszło mnie na małe samobójstwo i mysle sobie: Wyciągne Szefa
Na kraty rzuca sie dalej, bo byc moze jest na tyle ślepy, ze nie wie, co tez przy tym poidełku sie dzieje.. a nóż widelec jakis silny szczurzy konkurent? Cholera wie, lepiej od razu zagryźć...
No więc od 3 dni Szefu na rękach staje się szczurem-marzeniem
Oczywiscie nadal nie podsuwam mu palców pod mordke, bo po tym co wyczyniał, to jakos nie mam zaufania do niego. Choc kilka razy straciłam czujnośc i paluchy wyladowały w bliskosci szefciowego pyszczka, to jednak nawet nie wykazywał ochoty, zeby mi je choc nadgryźć. Teraz juz czuje sie w jego towarzystwie bardziej komfortowo i zaczynam sie pozbywać wrażenia, ze zaraz rzuci sie i podgryzie mi gardło
Nie mam zupełnie pomysłu co mu sie stało... Wygląda normalnie. Ktos ma jakies pomysły?
Oto nasze pierwsze wspólne fotki :
Najsłodsza fotka - widać, jak sie wtula
Proszę o zmianę tematu na :
Moje kochane badziestwo - Cud nad Odrą
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam 
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
No i pięknie =)
ach te plamki po szczurach...
ach te plamki po szczurach...
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
Hmmmm......a może zmiany hormonalne jakieś? Cos mu sie pozmieniało, ''tego'' ma mniej a ''tego'' więcej i już mu lepiej pod dekielkiem
(''tego''czytaj- hormony jakieś) A może to twój czar osobisty?hehehehe
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
Jaki cudak-miziak. No po prostu och i ach....
To ostatnie zdjęcie.. no po prostu brak słów.
Re: Moje kochane badziestwo - Ananas dojechał !!!
To z pewnością twój zwierzęcy magnetyzm tak zmienił Szefuńcia
Gratuluję!! Widać cuda się zdarzają!
Gratuluję!! Widać cuda się zdarzają!
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Moje kochane badziestwo - Cud nad Odrą :P
Przytula się jak dziecko
Chłopak dojrzał to sobie myśli, co ma gryźć jak w dekolcie spać można
Chłopak dojrzał to sobie myśli, co ma gryźć jak w dekolcie spać można



