Marzę o nowym ogonku

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Marzę o nowym ogonku

Post autor: kremzwampira »

Cześć.
Założyłam ten temat bo chciałabym prosić o radę.
Wiele lat marzyłam o tym, żeby mieć szczura, niestety rodzice zawsze byli na nie. Kiedy dostałam się na studia i w końcu zamieszkałam osobno postanowiłam postawić ich przed faktem dokonanym. Kupiłam ogonka i wróciłam z nim po jakimś czasie do domu. Oczywiście ku mojemu zdziwieniu zakochali się w nim i zachwycali jaki jest mądry i śliczny. Kiedy jestem w domu cały czas każdy chce go nosić na rękach(aż jestem zazdrosna). Przekonała się do niego nawet moja mama, która pieszczotliwie do niego mówi i potajemnie rozpieszcza różnymi frykasami. Tym sposobem od kilku miesięcy mam szczurka, Marshallinę(nazywała się Marshall kiedy go kupiłam, ale okazał się dziewczynką). Odkąd ją kupiłam jest do mnie bardzo przywiązana. Nigdy mnie nie ugryzła i nigdy nie chciała uciekać. Podczas każdego powrotu ze stancji do domu kilka godzin siedziała w moim dekolcie i słodziutko spała :) Była niesamowicie spokojna jako maluch i miała zaufanie tylko do mnie. Teraz to trochę inaczej wygląda, urosła i nic się nie zmieniło poza tym, że nie chce już u mnie spać i siedzieć spokojnie(chyba, że jest wykończona po zabawie). Mam dla niej czas tylko wieczorami i staram się go w pełni wykorzystywać. Niestety to za mało i Marshallina ewidentnie potrzebuje towarzystwa. Dlatego zastanawiam się nad jeszcze jednym szczurkiem. Chciałam dokupić, albo przygarnąć samiczkę, ale bardzo się boję, że zacznie być agresywna, albo będzie gryzła :/ ...mam mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo chciałbym drugiego ogonka, a z drugiej boję się, że coś mogłoby się stać z Marshalliną. Powoli przygotowuję się na drugiego szczurka, ale wiem też, że w każdym momencie przez zakupem mogłabym jeszcze zrezygnować. Co powinnam zrobić? Pytam bo dla mnie to naprawdę bardzo poważna decyzja.
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: Nue »

Powinnaś bezdyskusyjnie zapewnić szczurci towarzystwo tej samej płci, po poczytaniu odpowiednich wątków na forum przeprowadzić łączenie, a potem to już tylko cieszyć się podwójnym szczęściem ;)

I jeszcze jedno - nie kupuj szczura w sklepie, tylko przygarnij go z forum. Szczury ze sklepu są często chore, zbyt wcześnie odstawione od matki, samiczki - zaciążone, ciężko się oswajają. Nie mówiąc już o napędzaniu popytu.
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: kremzwampira »

chętnie przygarnęłabym jakiegoś szczurka, najlepiej młodą samiczkę :)
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: Nue »

odwiedź ten dział: http://szczury.org/viewforum.php?f=4

Transport szczurka z innego miasta to też często wcale nie jest aż taki problem, a może znajdziesz dziewczynkę gdzieś całkiem blisko?

Pozdrawiam i życzę powodzenia :)!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: Leia »

Przyłączam się do Nue. Weź drugą szczurkę koniecznie. Nie obawiaj się, jak poczytasz na forum o łączeniu i zastosujesz się do rad użytkowników, to wszystko się uda. I wszyscy będą szczęśliwi. Twoja szczurcia, bo będzie miała towarzyszkę, ta druga, bo będzie miała nowe stado i nową rodzinę, no i Ty, bo będziesz patrzyła na dwa szczęśliwe szczurki.
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: kremzwampira »

Nie trzeba było wiele, żeby mnie przekonać :) szukam właśnie na forum oddam/sprzedam, ale nie mogę znaleźć nikogo to ma aktualnie młode do przygarniecia( z Krakowa) . Mało się jeszcze orientuję na tym forum.
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: Leia »

Wszystkiego się szybko nauczysz, spokojnie. Ale nie nastawiaj się tylko na swoje miasto, transport to nie problem. Nasze szczurki przyjadą do nas z Lublina, czyli z drugiego końca Polski (dla nas oczywiście).
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: kremzwampira »

mogłabym przygarnąć nawet i z Warszawy, gdyby był jakiś transport :)
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: kremzwampira »

mam, przygarnęłam, spontanicznie. Wiem, że to poważna sprawa z przygarnianiem, ale wzięłam. Proszę poradźcie co robić.
Przyprowadziłam Sasche do domu. Zrobiłam tak jak było w instrukcji oswajania: umyłam klatkę, dałam wszystko świeże, itp, itd. Puściłam dwa szczurki na łóżko i od razu niby się zaakceptowały, biegały razem, siedziały obok siebie, nawet leżały razem. Marshallina obwąchała całą Saschkę i wydawało się, że nie ma nic przeciwko nowej koleżance. Wojna zaczęła się dopiero w klatce ;/ Marshallina nie chce wpuścić Saschy do swojego domku. Bija się, nie wygląda to aż tak strasznie, ale dla mnie to bardzo nieprzyjemne...Skończyło się na tym, że Saschka leży na trzecim piętrze w klatce, a Marshallina leży w domku :/ Sascha wygląda na smutną i wystraszoną...
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: zalbi »

przecież łączenie nie trwa jeden dzień.. czasem trwa to bardzo długo.. nawet miesiącami.

cierpliwości



a skąd przygarnęłaś?
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: kremzwampira »

znalazłam na internecie ogłoszenie, że jest do oddania 15 szczurków z jednego miotu. Są naprawdę piękne :)

Boję się, żeby nie zrobiły sobie krzywdy...
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: Hanka&Medyk »

My już tylko czekamy aż Dziunia wyzdrowieje i dzwonimy po drugą dziewczynkę na Onkologię :D

A potem jeszcze będzie trzecie słoneczko, jeśli Merch o nas nie zapomni ;)
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: kremzwampira »

nie wiem czy to dlatego, że jestem nowa, ale nie zrozumiałam :P
szczurki się uspokoiły. Mają otwartą klatkę, ale żadne z nich nie ma ochoty wychodzić.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: Hanka&Medyk »

Przepraszam :) Poniosło mnie, ale temat idealnie pasuje do naszej sytuacji.

A jeśli chodzi o Twoje panienki, może lepiej by było potrzymać póki co osobno i dawać im biegać razem każdego dnia. Ale chyba lepiej, żeby doświadczeni w tej materii się wypowiedzieli, bo to takie moje refleksje po lekturze różnych forów.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Marzę o nowym ogonku

Post autor: yss »

krem: czyli zapoznawałaś je, zgodnie z instrukcją, co najmniej tydzień na neutralu przed włożeniem do klatki? no to przetrzymaj je na spotkaniach na neutralu jeszcze tydzień. jak będzie trzeba, to jeszcze dwa. pośpiech jest najgorszy :/
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”