Samca czy samiczkę ?

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zaszczurzona
Posty: 72
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:52 am
Lokalizacja: Legionowo

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: zaszczurzona »

Wiesz ,to wszystko zależy od charakteru ogonka.Np. moja Kora szybko się do mnie przyzwyczaiła ,sikała na mnie :-\ ,a teraz mnie kocha ,łazi po mnie nie sika :-* i jest w porządku.Po prostu charakter szczurka.I jako ,że to twój 1 ogon to możesz kupić z forum,od hodowcy.

Po drugie poczytaj ,poszukaj.Odpowiedzi tu są.
Moje maleństwa ; Kora i Dżuma...
Awatar użytkownika
Shy_Lady
Konto nieaktywne
Posty: 245
Rejestracja: wt sty 06, 2009 2:42 pm

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: Shy_Lady »

tak dokładnie panny mają więcej energii! Moi faceci śpią jak tylko ich wypuszczę to szukają przytulnego kącika i zapadają w głęboki sen!! Dziewczynki zaś pobiegają choć trochę a dopiero potem włażą na parapet nad kaloryferem ( sprawdzony sposób po rurze)i tam kładąc się jedna na drugiej zasypiają..
jeśli miałabym się zastanowić czy panna czy kawaler to nie mogłabym jednoznacznie się określić... bo każda płeć ma swoje "+" i "-" tak jak każdy szczurzy obywatel z osobna :)
konto nieaktywne
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: tamiska »

co do szukania kata do spania przez panow to zgadzam sie w 100 % Moi panowie tez tak robia.. Pare chwil polaza, oblookaja terytorium swoje w kolko i jeden wraca do klatki sie wyspac, a drugi spi pod lozkiem, albo w pudelku heh
Awatar użytkownika
wikla
Posty: 12
Rejestracja: pn lis 03, 2008 12:52 pm
Lokalizacja: krk

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: wikla »

kupowałam mojego szczurka w sklepie i poprosiłam o samca (nie chcieliśmy mieć pogryzionego całego wyposażenia domowego) i babka wcisnęła mi (jak okazało się po jakimś czasie) samiczkę <---- gryzie jak najęta... :) kolejny dowód na to, że pracownicy nie często dobrze znają się na tych zwierzakach :/
Awatar użytkownika
strup
Posty: 937
Rejestracja: pn cze 30, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: wołów/wrocław

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: strup »

to nie jest regułą, ze samiec nie będzie gryzł mebli.. : / ani, ze każda samica bedzie to robiła..
ruth. oktawia. mela. fibi. odetta. bit. box. bletka. blesss ya. puff. bella. dorotka.
(*) hera. schizma. kryszna. kometa. sziwa. freya.

Obrazek
AleksandraF
Posty: 159
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:11 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: AleksandraF »

Generalnie to mam 3 chłopaków i nie mam całego rogu materaca, kawałka szafki, koca, drzwi gryzą regularnie... kable też... ::)
Awatar użytkownika
strup
Posty: 937
Rejestracja: pn cze 30, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: wołów/wrocław

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: strup »

Ja mam kobietki, nie mam kawałka łóżka, koców, książek, piórnika, za to mam poobgryzane meble i kable. ;D
Ale jak bedziesz uważała to moze Cie to ominie. ;d
ruth. oktawia. mela. fibi. odetta. bit. box. bletka. blesss ya. puff. bella. dorotka.
(*) hera. schizma. kryszna. kometa. sziwa. freya.

Obrazek
Awatar użytkownika
tycia
Posty: 23
Rejestracja: pt sty 23, 2009 7:34 pm

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: tycia »

Moje doswiadczenia sa nastepujace:
szczuraski mam od 2002 roku. Na poczatku byla Nika, bardzo spokojna, nieco wieksza, bo jej ojcem byl szczur amerykanski. Uwielbiala sie przytulac, ale niestety sporo gryzla (kable, obicie z lozka, ubraniu itp). Nie znaczyla duzo, aczkolwiek kropelki zostawiala. Druga byla Nomi, tez nalezaca raczej do spokojnych, nigdy mnie nie ugryzla, rowniez przytulasna, ale niszczyla juz jak najeta, nie do opanowania, wszedzie chciala wejsc. Ostatnia byla Dina, moj maly osesek, kompletnie niezrownowazowa, totalne ADHD, wszedzie biegala, nie lubila glaskania, nie potrafila usiedziec w jednym miejscu, rowniez gryzla sprzety. Ogolnie jestem zadowolona z dziewczynek, maja zywy charakterek, ale rzeczywiscie przylepami nie sa. Nigdy tez nie chcialy mnie ugryzc. No i te szkody, ktore wyrzadzaja. Masakra. Jako ze zostalam ,,bezdzietna" bo niedawno uspilam Dinusie z powodu choroby, zastanawiam sie nad zakupem szczuraskow. I kusi mnie zeby sprobowac z samcami. Owszem, ich klejnoty nie podobaja mi sie, ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia. I fakt sa wieksze, a ja lubie sie miec do kogo przytulic. Tak wiec czas na zamiane. Wtedy bede miec porownanie.
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: Nue »

Ja mam teraz 3 samiczki, z tym, że ostatnia dołączyła do nich dopiero tydzień temu. Dwie starsze paskudy narobiły mi masę szkód :) Trzeba było wszystko bardzo dokładnie przed nimi pozasłaniać (ale naprawdę DOKŁADNIE, bo jedna jest rzeczywiście niesamowicie sprytna i prędzej czy później i tak dojdzie sama, jak dostać się w jakieś miejsce). Mała jeszcze nic nie pogryzła, ale pewnie z racji wieku i stażu. No i wszystkie trzy mają ADHD :P Co prawda dwóm starszym trochę przeszło z wiekiem. Miziaste nie są, chociaż Mokkuś czasem lubi przyjść do mnie na głaskanie, jak już się zmęczy bieganiem i penetrowaniem. Nie są ani trochę agresywne, żadnej nigdy nie przyszło do głowy gryźć nas itp. i mam nadzieję, że tak zostanie.
Lubię w nich to, że wszędzie ich pełno, chociaż czasem już samo patrzenie mnie męczy ;D
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
Piromanka
Posty: 411
Rejestracja: pt lip 27, 2007 2:52 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: Piromanka »

Tycia, masz rację - spróbuj teraz z samcami a sama się przekonasz czy jest jakaś różnica. Tylko jedno - błagam, nie myśl nad KUPNEM szczurków... Szczury ze sklepu są dzikie, ciężkie w oswajaniu, nieufne i zdecydowanej większości chore.... Tutaj na forum znajdziesz wspaniałych, zdrowych i przyzwyczajonych do człowieka chłopaków.
Awatar użytkownika
Szarotka*
Posty: 10
Rejestracja: wt lut 17, 2009 10:45 pm
Kontakt:

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: Szarotka* »

Ja jestem za samicami ^^ ::)
katka139
Posty: 138
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 12:29 am
Lokalizacja: Choszczno/Szczecin(lic. plastyczne)
Kontakt:

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: katka139 »

Bardzo podoba mi się to co piszecie o tych małych zwierzakach, właśnie jestem przed kupnem jednego z nich i jest haczyk, płeć. ;P

Jedną podpowiedź już mam: -mama: zgodziła się normalnie (co było dla mnie dziwne);P Szczurki jej pokazałam i spodobały jej się samczyki "bo są sympatyczniejsze" - (z wyglądu, nie dotykała ich bo troszkę brzydzi ją ogonek i tylne łapki, ale się przyzwyczai, chomika na początku też nie chciała;] )

-tata: jego niema w domu więc niema nic do gadania ;P Jest kierowcą tira i raczej mu to obojętne ;] luubi zwierzaki, aż w niektórych momentach boje się o chomka ;p

reszta rodziny to już kompletnie mnie nie obchodzi ;P Więdz poradźcie samiec czy samiczka ;P ??? ???

mamie pokazałam szczurka w zoologicznym w Szczecinie w "galaxy" ;p Są rozdzielone płciami mają czysto, woda jest, zabawki: korzeń drzewa ;p Osobiście mieszkam w Choszcznie i nie widziałam czy są u nas szczurki będę musiała sprawdzić ;p

I jeszcze powiem ze na razie chcę się tylko dowiedzieć o szczurkach, ponieważ mam słodziachnego, niestety chorego chomiczka, i nie wiem co z tego wyniknie ;/
Przepraszam że tak dużo ale po to jest forum, żeby się dowiedzieć ;p Z góry dzięki za odp.
Obrazek
Obrazek
Obrazek :D :D :D :D
Ups, co złego to nie ja. :D
katka139
Posty: 138
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 12:29 am
Lokalizacja: Choszczno/Szczecin(lic. plastyczne)
Kontakt:

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: katka139 »

Sorki za offtop, ale niewiem jak edytować poprzedni post.

Jest jeszcze coś o czym przypomnialam sobie dzisiaj ;p mianowicie mówie o ilości szczurków. Jeśli kupię jednego, będzie niezadowolony(tak piszecie), ale jeśli chciałabym kupić dwa to -niewiem czy się mama zgodzi(spróbóje ją przekonać) - i boję się tej decyzji(nigdy niemiałam szczura więc niewiem co robić) proszę postawcię się w mojej sytuacji i spróbujcie pomóc, niewiem czy dam radę wychować dwa szczurki :-[
Obrazek
Obrazek
Obrazek :D :D :D :D
Ups, co złego to nie ja. :D
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: Malachit »

Dwa szczurki latwiej oswoic niz jednego - to tez tutaj wiele osob pisze ;) w grupie razniej, sa szczesliwsze, nie sprawiaja wiecej klopotow niz jeden, wrecz przeciwnie, a za to jest z nimi wiele radosci :)
(postaw sie w sytuacji samotnego szczura - zamkneliby cie w malym pokoju i nie mialabys zadnego kontaktu z innymi ludzmi, nie mialabys do kogo sie odezwac...mysle, ze nikt wtedy nie bylby szczesliwy :P)
Co do zakupu, odradzamy kupowanie zwierzat w zoologach... takie szczury pochodza z chowu wsobnego (czyli ich rodzice bardzo czesto sa spokrewnieni, np. ojciec z corka...prowadzi to do wad genetycznych, zreszta najlepiej przeczytaj temat dlaczego nie warto kupowac szczurow w zoologach)
Najlepiej zaadoptuj szczury przez forum - przejrzyj dzial Zwierzaki, na pewno szczurki sie znajda, transport z innego miasta to tez nie problem, rozni ludzie jezdza po Polsce i zabieraja ze soba zwierzaki, jesli jest potrzeba ;) (jest tam o tym przyklejony osobny temat)
Wyszukiwarka nie gryzie
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samca czy samiczke ?

Post autor: Hanka&Medyk »

Merch ma nadal dwóch wolnych chłopców :) http://szczury.org/viewtopic.php?f=30&p=328604#p328604
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”