Szczurki dwie i ich człowieki:)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

Witam
Pod czarownym nikiem ukrywam się Ja:) czyli Paulina, czytam forum od dłuższego czasu i bezczelnie z niego korzystam w każdej stresującej sytuacji(albo też dla czystej przyjemności:P)
Postanowiłam, że już nadszedł czas na przedstawienie moich małych potworków:)
Ale po kolei.. Na początku była wielka potrzeba.. przytulania, głaskania i z potrzeby tej wyszła myśl aby zakupić szczurka... Mój TŻ się zgodził i po długich poszukiwaniach duuuużej klatki trafiliśmy do wielce przekonującego pana, że taka jaką ma na sklepie wystarczy(phi).
Wraz z klateczka(specjalnie zdrobnienie..) pojawiła się mała czarna kaptureczka- Szczurzynka.
Według Pana z Zoologa miała około 6 tygodni... jasne:) a prezentowała się tak:)

Obrazek

Obrazek

Szczurzynka to istny aniołek, przytulas i pieszczocha:) zakochana w nas tak mocno jak my w niej:) nie chciała wychodzić z rękawa, bluzy, kaptura... w skrócie tam gdzie człowieki tam dobrze.
Jednak nawet przy naszym zaangażowaniu, zabawach i czasie jaki z nią spędzaliśmy podjęliśmy decyzje o towarzystwie dla naszego potworka, który cierpiał na brak towarzystwa z ogonkiem.
Z tego samego źródła, czyli ze sklepu:((( przybyła do nas mała kruszynka.. siostrzyczka przyrodnia Szczurzyny, Pan ze sklepu zachowywał minimum przyzwoitości i swoja samice dopuszczał do panów z innych lokalizacji.
Aż trudno w to uwierzyć ale mała była tak mała, że przypominała myszkę, więc więcej niż 3-4 tygodnie to nie mogła mieć:/ Na rękach męskiego człowieka wyglądała na tak maleńką, że ze strachu przed zgnieceniem ograniczał sobie z nią kontakty:)
Maleństwo było pełne energii, ciągle w biegu i podskokach..a nasza przylepa taka spokojna... ehh
z sercem na ramieniu zaczęło się łączenie:


Obrazek



Obrazek


jak widać na zdjęciu rozmiarami to się różniły i to znacznie:) ale wszystko przebiegło (prawie) bezstresowo. Piski i szlochy były.. ale to głównie ja ;D Dziewczyny się szybko zaakceptowały a dokładnie Szczurzyna matkowała Ping-Pongowi:)

Najbezpieczniej pod czujnym okiem i łapkami pseudo mamy...

Obrazek


Występowały drobne problemy lecz forum dało rozwiązanie..za mała klatka. Została ona zastąpiona taką, która spełnia warunki narzucone przez kalkulator i sielanka trwa:) Maluchy już maluchami takimi nie są. Są zdrowe i pełne energii.. pisałam trochę o tym w wątku "co nasze szczury robią dla nas". Demolują nam życie.. ale tylko w pozytywnym znaczeniu. gwarantują nam dużo radości i miłości:)
Kochają się nawzajem i swoje człowieki przy okazji:)
a tu kilka fotek z różnych okresów ich życia.. zobaczycie po rozmiarze maluchów:)

akcja wspinaczka..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaklatkowane...


Obrazek



Obrazek


Obrazek

Obrazek

jupi... na wolności... gdzie mi wejść nie można... ??? ide....


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Obrazek

Obrazek

A na deserek różnica wielkości... klatek, na górze "wystarczająco dobra dla 2 szczurów" według Pana z Zoologa...na dole ta dobra dla 2 szczurów:) a i tak w planach olbrzym własnej roboty:)

Obrazek

Pozdrawiam i mam nadzieje, że dało się to jakoś czytać:)
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: Leia »

Szczurzynki cudne. Wdał się co prawda mały chaos przy wklejaniu linków do zdjęć z tego, co widzę, ale co tam.
Pan z zoologa to istny geniusz widzę! Kolejny dowód na to, że do sklepu zoologicznego powinni iść tylko ci ludzie, którzy się znają, bo inaczej takie "kwioty" potrafią niezłą wodę z mózgu zrobić.
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

Szczurki dziękują za komplement.
Co do sklepów to tak to już jest.. według nich sprzedają towar jak każdy inny a to jest chore:(
Ale powolutku udaje mi się zmieniać coś w tym 1 sklepie, ale czasami się zastanawiam czy to nie walka z wiatrakami:(
a ze zdjęciami... cóż robiłam z każdym to samo.. a raz dobrze, raz źle. poprawie się na przyszłość :-[
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: Leia »

Niestety obawiam się, że masz rację jeśli chodzi o zoologi. Ale z drugiej strony, mimo, że to donkiszoteria, to jednak my mamy prawo, a wręcz obowiązek zwracać uwagę na niedociągnięcia, skoro wiemy, że to, co się dzieje jest błędem. Czy wygramy? Pewnie nie. Ale przynajmniej będziemy czuli, że zrobiliśmy, co się da.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: unipaks »

Maleństwo i Szczurzynka naprawdę śliczne i mają takie milutkie mordki ;
Fajnie słyszeć , że łączenie przebiegło tak udanie , u nas tłuką się rodzone siostry.
Wyczochrać je ode mnie przy okazji :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

No potworki już wymiziane:) Maleństwo oficjalnie ma na imię Ping- pong:) tak jakoś wyszło, ale fajnie to brzmi:) i reagują na imiona:)
Pozdrawiam wszystkie ogonki i właścicieli:)
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
Awatar użytkownika
anonymenails
Posty: 258
Rejestracja: pn gru 08, 2008 9:27 pm
Kontakt:

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: anonymenails »

Śliczne szczurzynki,a ta maleńka- istne cudo... Tak, ludzi w zoologach nie ma co słuchać, zwykle to idioci bez serca. Wymiziaj dziewuchy!:)
Serducha:
Boguś(ur.10 XI 08, z nami od 19 XII 08)
Norton(ur.5 XI 08, z nami od 12 XII 08)
Grimar(ur.11 I 09, z nami od 7 II 09)
Szalom(ur.24 XII 08, z nami od 12 II 09)
Clemason(ur.I 09, z nami od 28 II 09)
Odszedł
Valbon (ur. IX 08, zm.8 II 09)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: merch »

Bardzo milo sie czytalo Twoja opowiesc , po szczurkach widac ze są szczęśliwe - a co do :
1. szczurka z zoologa
2.szczurka samotnego
3. za malej klateczki

to chyba takie 3 grzechy glowne , ktore niemal kazdy na forum ma na sumieniu , bo po prostu nie wiedzial, ze mozna i nalezy innaczej, gorzej jak błędy te popelniaja osoby , ktore juz wiedza , a i tak robia swoje , zreszta motywujac to w bardzo roznorodny sposob.

Glaskanko dla panienek :)
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

Jeden dzień człowiek nie zajrzy a tu takie miłe słowa do przekazania Szczuraskom:)

Merch: to wcale nie jest pocieszające, jak sobie pomyśle ile miałam szczęścia, że obie są zdrowe to nawet w to nie wierze:) jakbym wiedziała wcześniej np: o twoich maluchach to pewnie byłoby inaczej:) Tylko czy zostałabym zaakceptowana ???
W najbliższych dniach postaram się złapać jakiegoś ogonka, tfu tego to ja mam pełno na zdjęciach.. samych ogonków.. czyli postaram się złapać większość szczura na zdjęciu i pochwale się jak łobuzy rosną:)
A tak na marginesie, czy zapach kota, bez kota.. bez wcześniejszego kontaktu z kotem może być stresogenny dla ogonków?? bo już sama nie wiem co się z nimi dzieje... bo przecież zakochane w szczurach(i delikatne w stosunku do nich) dziecko to nie wystarczy??
Pozdrawiam od wszystkich w domku, z ogonkami i bez:)
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: merch »

Tylko czy zostałabym zaakceptowana
A dlaczego nie , jeszcze w Lublinie lub w Radomiu ! Najwyzej bys sie musiala zgodzic na moje wizyty bo mnie ciagnie do wnukow , to jak mialabym blisko to kwartalne wizyty mialabys jak w banku :).
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

Nie kuś:) Ja obecnie mieszkam w Lublinie:) więc było by łatwo.... ???
Ale na ten moment chciałabym się nie zaszczurzyć jeszcze bardziej... hmm ale nowa klatka własnej roboty będzie według kalkulatora na 5-6 szczurów:D >:D
Jak ulegnę GMR to na pewno się z Tobą skontaktuje:)
Co do wizyt.. uwielbiam rozmawiać o szczurach.. zniosłabyś to jakoś ::)
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

Dziewczyny są z nami już wystarczająco długo aby żałować, że nie pisałam o nich na bieżąco:P
Każdy dzień z TYMI dwoma to jest historia na długie opowieści:) Może więc korzystając z faktu, że bieganie jest męczące i śpią słodko pod kocykiem- durszlakiem, przeleje moje przemyślenia na wirtualny papier:)

Jak już wiecie na początku do nas trafiła Szczurzynka, mały przytulaśny kapturek maści czarnej..
Piękność nad pięknościami w oczach swoich człowieków, rządziła godnie i skutecznie domem i nami przez około 3 tygodnie. W tym czasie była naszym poligonem doświadczalnym opieki nad ogoniastym stworzeniem... Dzięki opiece mocy wyższych, nasza miłość i opieka wypadła dobrze:)
Piękności rosła i rośnie nadal zdrowo i wesoło:)
Mądrość i spokój przebija z jej lekko błękitnych oczek:) no i oczywiście miłość do człowieków:)

Ten niebieski błysk jest widoczny jak jestem baaaardzo szczęśliwa:)
Obrazek

Szczurzynka nie je dużo.. na naszych oczach, ale wie co lubi.. dla jedzenia skłonna jest pokonać każdą przeszkodę, wejść na człowieka w ciągu milisekund i uciec z łupem:P Nie wiesz kiedy, co i jak:) To są jedyne jej momenty prędkości nadszczurzej. Jest kulkowata, taki już jej kształt, ciągle się obawiam czy nie jest grubiutka. A jak siądzie to już kuleczka z wąsami:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Okropnie lubi się opiekować, czochranko włosów, lizu- lizu w nosek, czy też inne czynności wykonywane na nas,w tylko jej wiadomym celu.
Pilnowanie Ping-ponga to już inna bajka...nikt tak nie umie czyścić futerka, przywoływać do porządku jak ona:) Mała jest też bezczelnie sprzedawana jak psoci.. stanie taka na widoku i gapi się raz na nas, raz na miejsce przebywania Maluszka:) a jaka zadowolona jak się takiego P-Pga na czymś przyłapie... Doceniamy, doceniamy.. taki konfident to skarb:)
Obrazek

Czasami ma humorki... wtedy jej cudne oczka patrzą na nas tak....

Obrazek

Obrazek

Ale zazwyczaj czysta radocha na nasz widok:)

Obrazek

Ehh a Ping- Pong to już inna bajka.. jakby to mogłobyć możliwe, rzekła bym, że inny gatunek szczura...
Ciągle w biegu, podskokach i z nadstawionymi uszami... główny prowodyr zniszczeń:) KOCHAMY JĄ ZA TO:)
Mistrzyni uciekania z ramion, jak już podejmie decyzje, nie daje czasu na ratowanie szczura.. potrafi zeskoczyć z nas jak stoimy... adrenalinka skacze i to ten szczur lubi.. jak Człowieki siwieją:D i Szczurzyna też... zaczepia ją tylko po to by dostać wpierdziel.. i zaczyna znowu:)

Ale ogólnie lubi wchodzić nam i Szczurzynie na głowę.. dosłownie:)
Obrazek

Ogólnie pogromczyni serc, nie znalazł by się taki, co by się jej oparł...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pozuje niechętnie.. większość jej zdjęć mam rozmazanych.. albo sam ogonek.. albo zupełnie nic...
A już w kibelku to przesadziłam... foch był taki, że z klatki nie chciała wyjść

Obrazek

Z dzisiejszego dnia.. dziewczyny doszły do siebie po wizycie DZIECKA..Były dziwne, ciche i schowane.. nie wiem co na to wpłynęło.. podejrzewam dźwięk dzwonka tel, albo zapach kota.. trudno będzie, bo obiecałam kolejne wizyty....Ale damy rade:) Ping- pong odreagowała później po swojemu.. znalazła błąd w zabezpieczeniu szafy.. i tylko prośba i groźba pomogła:) no i ten obiecany drops:)

No na dziś tyle.. Pozdrawiam was a dziewczyny przesyłają NIUCHY
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
Awatar użytkownika
anonymenails
Posty: 258
Rejestracja: pn gru 08, 2008 9:27 pm
Kontakt:

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: anonymenails »

Zdjęcie Szczurzynki opierającej się na czerwonym czymś jest przecudowne - mała jest przepiękna, tylko pozazdrościć:) I pisz, pisz dużo o swoich pociechach- świetnie Ci to wychodzi :)
Serducha:
Boguś(ur.10 XI 08, z nami od 19 XII 08)
Norton(ur.5 XI 08, z nami od 12 XII 08)
Grimar(ur.11 I 09, z nami od 7 II 09)
Szalom(ur.24 XII 08, z nami od 12 II 09)
Clemason(ur.I 09, z nami od 28 II 09)
Odszedł
Valbon (ur. IX 08, zm.8 II 09)
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

To czerwone to kuweta:) Luzak taki jej wyszedł:) Będę pisać, będę.. bo już mi szkoda znajomych, że ciągle o nich słuchają:)
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
Awatar użytkownika
WitchyWitch
Posty: 31
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 12:24 pm
Lokalizacja: Lublin/Radom

Re: Szczurki dwie i ich człowieki:)

Post autor: WitchyWitch »

Kolejny dzień zmagań z ich pomysłowością:)
Ostatnio specjalnie dla nich(aby ograniczyć zniszczenia i błędy w zabezpieczeniach)zostało przemeblowane całe mieszkanie, szczury są niezadowolone.. szczególnie o te dziury ulubione jest foch ;D no i Ping-pong o to, że nie dokończy zjadania kabla USB z drukarki..
Wyobraźcie sobie.. siedzicie przy kompie.. szczur jak gdyby nigdy nic wychyla się za rogu... look na Pańcie czy nie reaguje.. no dobra, droga czysta.. chwila wahania, prędkość nadszczurza i już szczur jest na miejscu drukarki.. I co?? NIE MA... pierwszy raz byłam zadowolona jak ona była wściekła:)

sprawdzała dwa razy, czy jej się ulubiony gryzak gdzieś nie schował
Obrazek

Jakoś przy okazji wyszło też, że jest miejsce na klatkę giganta,1,05 wysokości, 0,4 głęboka i 0,8 szeroka:) na większą nie ma już miejsca >:D Teraz muszę się wybrać do stolarni po elementy... czyli na drugi koniec miasta bez samochodu.. Lublin mnie zadziwia połączeniami MPK:/

Wracając do dziewczyn, dziś była AKCJA WET.. Szczurzynka miała już TAAAKIE pazurki, że wyglądam jak drapak:( Więc zaczęło się rano.. szczury na wolności.. zmęczę Cholery zanim zapakuje do transportera.. Ściągam wyżej wymieniony z szafy.. szczury były.. już ich nie ma... zadziwiające:P
dałam im jeszcze godzinkę i pakuje do "narzędzia tortur" przynajmniej na tą nazwę wskazuje ich mina ::)
Transporter wraz z zawartością ląduje w mojej DUUUŻŻŻEJ torebce.. (stan na dziś- 2 dziury w podszewce) i krótki spacerek do weta koło domku:) Na miejscu Ping- pong do przeglądu- Stan idealny.
No i Szczurzynkowe pazurki.. Wiecie co.. wcześniej skłamałam, prędkości nadszczurzej dostaje także jak widzi WETA:P nie wiem kiedy znalazła się na moich plecach, pod wszystkimi warstwami ubrań, uczepiona biustonosza. Wyciąganie szczura z tego miejsca wygląda komicznie, Wet miał ubaw:) a ja kolejne, tym razem krwawe ślady posiadania ogonów. Pogodzona z losem przypomniała sobie, że lubi tego miłego pana.. i już był luzik:)
W drodze powrotnej zostały zakupione 2 rodzaje dropsów i zabawka... drożej wyszło niż wizyta, ale czego się nie robi, żeby mi szybko wybaczyły...
Moje dwa skarby: Szczurzynka(~wrzesień 2008) i Ping-Pong(~listopad 2008)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”