Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

sheila: zamawiam u niejakiej agrafki, jedną cieńszą lnianą na lato, drugą skośnokrzyżową na później, dla starszego i cięższego dziecka. pierwsza 120 zł, druga 200 [kasy co prawda nie mam, ale jak się uprę to zarobię :) 3 miesiące jeszcze na to mam ]
a wyciąganie cycka może się zdarzyć zawsze :P piersią karmi się wtedy, kiedy dziecko się domaga :) umowy się z nim nie podpisze, że od tej do tej ma nie jeść....

ninaczika: przypomniało mi się jeszcze: czytałam, że bluzki do karmienia powinny być wzorzyste - mniej widać plamy z mleka, gdyby coś przeciekło [a to się zdarza nawet przy dobrych wkładkach].
staniki do karmienia i wkładki kupuje się w takich sklepach jak smyk :) tyle wiem jako jeszcze laik :P
ten się nie myli, kto nic nie robi
anik1
Posty: 268
Rejestracja: sob paź 04, 2008 7:47 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: anik1 »

na mrozie karmić nie będziesz bo dostaniesz zapalenia piersi, a to strasznie boli, wiem cos o tym:)
Na spacerach w zimne dni nie wytrzymasz długo, ale w razie jakbyś się uparła można mleko odciagnęć wcześniej i podać w butelce, ale to jako ostateczność:)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Staniki do karmienia kupuje się w takich sklepach jak Smyk, jeśli się ma za dużo kasy i jednocześnie w głębokim poważaniu - jędrność biustu.
W czasie ciąży i tuż po niej skóra jest strasznie rozciągliwa i podatna na wszelkie manipulacje. Nie warto inwestować w byle co (bez DOKŁADNEJ przymiarki przed zakupem - a w sklepach typu Smyk raczej nie ma co o przymiarce marzyć). Wiem, co piszę bo na forach, na których się udzielam - teraz jest płacz i lament, że biust obwisł, że się zniekształcił.
W Triumphie stanik świetnie dopasowany dostałam taniej (75 zł), niż byle jaki w sklepach dzieciowo - ciążowych.

Butelkę odradzam, jeśli ktoś zdecydowany karmić piersią. po pierwsze wiele dzieci piersiowych ma problem z nauką picia z butli a po drugie - gro dzieci nawet po jednorazowym podaniu butelki robi sceny przy piersi (moja jest tego dowodem) a czasem nawet po kilku miesiącach smoczek uspokajacz może nabagnić (niestety - też z doświadczenia, musiałam odstawić całkiem bo Nina odmawiała piersi).
Dlatego - mamy, jeśli nie musicie to nie podawajcie uspokajacza. Ja to zrobiłam ot, bo myslałam, że tak trzeba. Odwyk był przykry dla nas obu.

Yss: zimą karmi się wszędzie poza dworem. No chyba, że butlą właśnie ale w sumie dziecko Twoje w zimie będzie już miało kilka miechów a takie dziecko możesz już dokarmiać kaszką czy obiadem ze słoiczka (piersiowe od 6 miesięcy) a młodsze je co ok 3 godziny, więc zdążysz wyjść na spacer, który trwa krócej, ew na 2 spacery ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

Moja Igulina do 3 miesiąca pluła cumlem na odległość metra :) potem sie przekonala i do zasypiania był cumel. Butelka dopiero od miesiąca jest w użyciu (cyce się kończą, nie wiem czy same z siebie czy stres ma na to duży wpływ? ). Herbatki i soki natomiast łyżeczką, ale od tygodnia rurka/słomka jak kto woli. Pije elegancko, było kilka niewielkich zachłyśnięć ale szybciutko sie nauczyła i jej to odpowiada :) Siedzi już pewnie i zaczyna sie podpierac jak się przechyla niebezpiecznie k jedną stronę. Sama siądzie jeśli przytrzymam jej nogi aby nie podnosila ich do góry.
Mam pytańko: czy wasze skarby jak leżą na pleckach nogi trzymają wyprosyowane w górze? Igóla uwielbia tak leżeć :)
Pozdrawiamy...
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

Ania: w smyku nie można mierzyć? hm.
w różnych sklepach byłam jak musiałam sobie kupić stanik o 3 rozmiary większy niż zwykle :P i nie było kompletnie wyboru. musiałam brać co było. jak triumph mnie mile zaskoczy to chętnie tam kupię.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: RattaAna »

widziałam też w marks and spencer - takie specjalne biustonosze do karmienia (seria nursing), z odpinaną górną częścią. Tyle że nie są profilowane, po prostu zwykłe miękkie bawełniane (akurat takich szukałam we wstępnej fazie ciąży, kiedy dotyk zwykłego stanika drażnił nie do zniesienia). Pakowane były po 2 sztuki, czarny + biały. Noszę do teraz, choć stają się ciut ciasne już:/

zależy też kto jaki ma biust wyjściowy, że się tak wyrażę. Jeśli spory, to raczej zainwestowałabym w coś porządniejszego, żeby po oklapnięciu nie rozczarowywał:) przy moim niewielkim raczej jestem spokojna;
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Yss: jak chciałam mierzyć cokolwiek w smyku, to spojrzeli się na mnie jak na idiotkę. pomijając, że przemieszczanie się z wielkim brzuchem po tym sklepie to jakaś pomyłka. Jak sardynka w puszce. Nie cierpię przez to Smyka.
Triumph ma kilka modeli dla matek karmiących ale nie każdy sklep posiada, więc warto wybrać się do kilku sklepów Triumpha (jeden jest w Galaxy, więc masz stosunkowo blisko).

koopa: jasne, że stres może mieć wpływ, mnie zarówno doradca laktacyjny jak i alergolog mówiły, że mam być oazą spokoju, jeśli chcę długo karmić piersią.
Co do siadania, to chyba nie mówisz o podnoszeniu się z pleców? :P Bo normalne siadanie u dziecka, to przekręcanie się na bok, z boku podpieranie się dłońmi do przodu i siad. Albo z leżenia na brzuchu - podwinięcie nóżek i siad. Normalny człowiek nigdy nie siada z pozycji leżącej i Twoje dziecko też nigdy SAMO z takiej pozycji siadać nie będzie.
A co do leżenia na plecach, no unosi nogi, to fakt ale zgina je w kolanach bo łapie za stopy, albo sobie klaszcze stopami ;) Prostuje przy zmianie pieluchy albo jak zaczynam głaskać. Z tym, że nogi leą jak i cała reszta.
Tak czy siak myslę, że to normalny etap rozwoju i u Twojej i u mojej ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ninaczika
Posty: 329
Rejestracja: śr lut 28, 2007 12:30 am

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: ninaczika »

ja jestem oazą spokoju.. próbuje. ale nawet w ciąży przeznaczenie nie odpuszcza.
dziś szłam przez kawał ulicy taszcząc pod pachą fretkę. po prostu znalazłam ją pod sklepem i nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić, zawołałam, przybiegła, potem zabrała się ze mną, no i teraz w schronisku czeka na właściciela..jak ja musiałam dziwnie wyglądać, zestresowałam się, pan fredek zostawił co nieco swojego zapachu, i z takich refleksji do tematu- niby mały zwierz a ciężko mi było nosić, chyba wypadłam z formy ;) a tu będzie jeszcze więcej do noszenia, w końcu przęcietnie ponad 3 kg na starcie!
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: zona »

Moje dzieci:

ObrazekObrazek
Obrazek

;]
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: merch »

E tam to jedno to chyba darmowa opiekunka do dziecka :P,
Dziecko i opiekunka sliczniasci , a Bruxa ma taki nieziemsko poczciwy wyras pyska.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

zona: przeszkadzasz w lekturze, pstrykając aparatem.... to niewybaczalne :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

Aniu, a no tak właśnie. Siada tak jak chce być wzięta na ręce, łapie za palec i się podciąga więc przytrzymuje jej nogi i tak siada, wydaje mi się, że ją to bawi :) Zaczynają nam wychodzić już ząbki. Od kilku dni marudzę troszke, pluję się strasznie i pod palcem wyczuwam ząbka, jeszcze się nie przebił ale..... Co do tych nóg w górze, to nie obawa tylko ciekawość czy wasze też tak robią :D z kolei mnie to bardzo bawi.
N i po cycach.... :( Ostatnie 2 miesiące to był koszmar... Teraz mieszkam u Mamy tata na wolnym dojeżdrza do nas i czekamy aż sie nam kawalerka 1 maja zwolni i wynosimy sie od teściów. W domu jestem spokojniejsza, Iga dzięki temu też, ładniej je i śpi spokojniej i choć beczę wieczorami za Panem Mężem ,to wiem że dobrze zrobiłam....
Kolejny etap w rozwoju na horyzoncie: pełzamy. Na razie do okoła ale zawsze to postęp :) Foteczki wkleje kolo 10 kwietnia :)

Zapoznaje Igulę z Czejenem na rzaie od dupu zeby się oswoił z zapachem, dziś igula siedziała w łużeczku(turystyczne z siatką) a ten diabeł sie wspinał i zaglądał do niej a ona do niego śpiewała: AAAAaaaaaAAaaaaAaaaaaaaaAAAAAAAAA
Właśnie, właśnie co mówią już wasze skarby? Iguli najładniej wychodzi NIE!! GuBuff, bababababa, maba, owo śpiewanie aaaaaAAaaaa, ga Gaitp :D Ślicznie robi chlap-chlap w wannie i stuk-stuk w stolik i w bebenek no i wszystkie dziurki w zabawkach uwielbia :)
A właśnie zona, popieram yss: nie przeszkadzamy w lekturze :)

Pozdrawiamy
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: zona »

merch pisze:E tam to jedno to chyba darmowa opiekunka do dziecka :P
Przynajmniej Filip się z nią bawi.;)
yss pisze:zona: przeszkadzasz w lekturze, pstrykając aparatem.... to niewybaczalne :)
Wiem, że niewybaczalne, ale nie chcę, żeby skończył tak jak mamusia.;]

Fifol jak dotąd potrafi mówić: mama, baba, papa i gej-gej. Uczę go "dziadzia", ale mu wychodzi "dziedzie", jeszcze trochę musimy poćwiczyć. Za to pokazywanie języka i pierdzenie buzią pięknie opanował. No i poklepywanie psa.;]

A jak często budzą się w nocy Wasze dziecięcia? Fifek wstaje co 1,5-2 godziny i już nie daję rady, za każdym razem chce cycka... Zębów nie widać, a podobno ząbkuje od 3 miesiąca życia. Syropy przeciwbólowe i żele do smarowania dziąseł nie pomagają, więc raczej go nic nie boli. Przed snem się porządnie najada, ale i tak przy każdej pobudce chce cycka i dopiero przy nim zasypia.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

zona pisze: Fifol jak dotąd potrafi mówić: mama, baba, papa i gej-gej.
gej-gej????? buhahahahaha
na kogo tak mówi? O0

"synu, twoim pierwszym słowem było GEJ".... już to widzę.......... :D
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Zona a siedzisz z dzieciem w domu? Bo jeśli pracujesz, to w ten sposób Młody odbija sobie Ciebie, niestety, czytałam o tym. Syndrom dziecka mamy pracującej. nie poradzisz. Jedynym wyjściem jest spadnie z Młodym bo nie chodzi tak na prawdę o cycka ale o bliskość.
Moja z reguły przesypia noce. ostatnio się budziła dużo, bo gorączkowała a ostatnio znów jakiś ząb idzie i budzi się między północą a 3 z takim rykiem, że nie idzie jej uspokoić. I po spaniu.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”