Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?

[Magamaga]

Od biedy mogłaby być, ale na samiczki (sa zazwyczaj mniejsze od samców - no i jeszcze możesz zrobić dostawkę ze swojej klatki.
A z okazjami na Allegro to jest tak, że dziś są, jutro nie ma - nieraz widziałam klatki za 50-60 zł, więc warto szukać .

[Silent]

Wstępnie padło na tą klatkę:

http://allegro.pl/item604406587_klatka_ ... ml#gallery

Troszkę ponad budżet, ale jakoś przeżyję. Oby starsi groszem rzucili, bo będzie cienko.

[Magamaga]

tą klatkę możesz kupić taniej, a wyposażenie zrobić sam np. z tacek plastikowych.
http://allegro.pl/item598419656_super_k ... ielka.html
A jeśli masz skromniejszy budżet -naprawdę warto wnikliwie poobserwować Allegro.

[Nakasha]

Tak, ta klatka 70 x 40 x 80 jest idealna dla 2 szczurków

W sumie nie musisz przecież kupować klatki już teraz, ani adoptować szczurków już teraz możesz spokojnie zaoszczędzić na klatkę, urządzić ją i dopiero wtedy adoptować maluszki

W tym linku z Torunia kluski będą do odbioru za 5 tygodni, więc akurat byś się wyrobił z klatką i wyposażeniem

[Silent]

Eeeee... Nie no, bez przesady... Ja nie mam zamiaru jechać przez pół polski po małe ogonki...


Pozatym, teraz się tak zastanawiałem, co będzzie, jak jeden z ogonków odejdzie? Wtedy drugi zostanie sam, będzie mu źle itd. A jak dokupie mu kolejnego, to znowu problem z akceptacją i tak w kółko. Ja też jakiś super młody nie jestem, więc te ogonki byłyby moimi ostatnimi, potem studia etc, a więc brak czasu.

Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to zły pomysł...

[Nakasha]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=18819 - oferty transportu (darmowego)

Poza tym możesz poszukać szczurków do adopcji gdzieś bliżej

Na studiach brak czasu? to co Ty zamierzasz studiować, medycynę ?

Niestety nikt nie może Ci zagwarantować, że ogonki przeżyją 2,5 roku czy 3 lata w idealnym zdrowiu i odejdą w tym samym czasie. Ale tak naprawdę poważne problemy z akceptacją nowego członka stada nie są takie częste (a przynajmniej wśród samiczek). Zdarza się, że nawet stare szczurki akceptują nowe, chociaż to już jest ryzyko.

[Silent]

to co Ty zamierzasz studiować, medycynę

Zamierzam iść na zstudia zaoczne, a w ciągu dnia pracować w firmie rodziców


Kurcze nie wiem, muszę to przemyśleć.

[Nakasha]

Nic na siłę - czasem lepiej jest nie adoptować nowych zwierząt, niż adoptować, a potem nie móc się nimi zająć

Z drugiej strony 2 szczurki to nie jest aż taki problem, a tyle ich ciągle szuka domów... każdy nowy dobry domek jest na wagę złota

[Silent]

Z wielką chęcią wziąłbym dwie samiczki z Torunia, tylko potrzzebuje transportu, który opisałem w w odpowiednim dziale na forum.

[Magamaga]

to co Ty zamierzasz studiować, medycynę ?

Ja studiując teoretycznie absorbujące prawo dałam radę się siurami opiekować .

[tamiska]

Ja studiuje biotechnologie i mam od rana do wiecz. laborki i tez mam czas dla moich ogonkow Jak sa dwa do glownie zajmuja sie same

[Nakasha]

Ja tam studiowałam prawo dziennie i pracowałam na cały etat i miałam czas na szczury

A to prawda, 2 będą się zajmować sobą i nie wymagają tyle uwagi, co jeden

[Silent]

Trzymam Was za słowo drogie Panie

[tamiska]

Na prawde tak jest. Dwa chodza sobie razem, zajmuja sie swoimi sprawami w 90% przypadkow i jeszcze sa zle jak im przeszkadzam hehe Jak chca sie wytulic to przyjda do mnie na chwilke, poloza sie na kolanach itd. Jak ja chce sie z nimi pobawic to tez sa chetni W klatce zajmuja sie soba, ganiaja sie, wyrywaja jedzenie i sie im nie nudzi

[PsychoGirl]

ja na początku miałam jednego szczurasa, i szczerze powiedziawszy nie wyglądał na przeszczęśliwego... Kiedy powiększyłam naszą szczurzą gromadkę hasają razem że aż milo