Prezes jest chyba starszy od Demona, wnioskuję po wielkości jajek

Może to błąd ale wypuścilismy je na łóżko,w sumie się soba mało interesowały bo praktycznie dla każdeg to był nowy teren.Prezes zaraz zaczoł znaczyć teren, czasem się spoktały powachały sie i dalej biegały sobie osobno po łózku, w koncu Demon zaczoł sie że tak powiem podczołgiwać do Prezesa, ostrożnie się przytulać i łazić za nim. Ten zaś nie bardzo się interesował tym co Demon robi.
Prezes co jakis czas zaglądał w tyłek Demona,dosłownie mu łapkami podnosił jajka do góry i wachał, potem tak jak by go drapał po futerku i albo go iskał albo podgryzał nie wiem jak to nazwać bo nigdy nie łaczyłam szczurów,choc wydawało mi się ze to robi dośc mocno.W pewnym momencie Demon wywrócił się na plecy i leżał, po tym każdy znów zaczoł sobie biegać.Prezes właził pod bluzkę męża, Demon ostroznie szedł za nim, tam tez było małe spiecie,Demon popiskiwał raczej ze strachu bo tamten wogóle mu krzywdy nie robił, jeszcze Demon ze dwa razy pisnoł i koniec, obydwaj układali się do snu pod bluzka męża. w końcu mi chłop zdrętwiał więc na łuzku zrobiłam im domek z poszewki ale tak zebym ich widziała,kręcili się Demon jeszcze dwa razy połozył się na plecach, na początku sie przestraszyłam że może jakiegos zawału dostał albo go sparaliżowało ze strachu-lezał na plecach, oczy zamknięte, przednie łapki podkulone, tylne sztywno wyprostowane, tak jak by udawał zmarłego, po jakiejś minucie się ocknoł, było tak dwa razy a teraz śpią sobie tam od dobrych 2 godzin.
teraz mam pytanie, czy można sie jeszcze spodziewać czegoś niedobrego i w takim przypadku kiedy je można wsadzić do jednej klatki.